PDA

Zobacz pełną wersję : a Katowice i okolice??



lavia78
10-06-2009, 22:51
potrzebuję pomocy, dziś przyszła moja pierwsza chusta kółkowa kangoogoo :P ale nie umiem zamotać, próbowałam nie wiem jednak jak te kółka obalić :shock: jak włożyć dobrze materiał i potem dociągać...nie udaje się :(
może jakaś chustomama mi pomoże...zanim wybiorę sie na warsztaty...może w piątek??
będę wdzięczna za instrukcje-ale pomoc vis a vis byłaby dla mnie wybawieniem :thumbs up:
znajdzie sie ktoś?? chyba lola22 tu z okolicy :love: halooo please :help:

JJ
10-06-2009, 23:35
proponuje zagladnac do dzialu warsztaty/spotkania :) Slask ma swoje podforum i jest tam mnostwo mam :)

katasza2
15-03-2010, 10:50
Witam,
jestem mamą 3-miesięcznej dziewczynki i marzy mi się chustowanie, niestety idzie mi to bardzo nieporadnie, czy mogę liczyć na Wasza pomoc?! - jestem zdesperowana:)
Próbuję sama wiązać korzystając z instrukcji na necie ale wyobrażam sobie, że spotkanie z kimś kto wiąże i udzieli mi praktycznych pomocnych wskazówek, pokaże jak to się robi, skoryguje błędy, itd., to zupełnie co innego - pomoc nieoceniona. Mieszkam w Tychach i najlepiej gdyby odezwał się ktoś właśnie z Tychów, bo ja raczej nie mam możliości przemieszczania się - wózek w srodkach komunikacji miejskiej tymczasem mnie przerasta:(
POMÓŻCIE DZIEWCZYNY!

Sania
15-03-2010, 11:21
katasza2 Ja jestem z Tychów :) Jestem samoukiem, ale mniej więcej od stycznia, więc może pomogę. A jakbyś chciała spotkać się z profesjonalistkami, to zawsze możesz się zabrać ze mną i Maćkiem do Katowic (spotkania mniej więcej co tydzień) - niestety w tym tygodniu nie dam rady jechać, ale jak tylko będzie jakiś dogodny termin to mam dwa miejsca wolne w samochodzie :)

Fusia
15-03-2010, 11:47
ja z ligoty ale tylko raz widziałam jak ktoś motał kułkową więc z kułkową niebardzo pomoge

katasza2
15-03-2010, 12:41
Sania dziękuję za propozycję - być może skorzystam - będziemy w kontakcie. A czy mogłabyś mi napisać coś więcej o tych spotkaniach w Katowicach - termin, czas trwania, koszty, itd. Domyślam sie, ze dziecię i chusty zabieram na takie spotkanie ze sobą, więc chciałabym to zgrać z porą karmień np. Poza tym dodam, ze jeśli chodzi o wychodzenie z moja Marysią, to jestem dzika - poza codzinnymi spacerami i koniecznymi wizytami u lekarza nie umiem sobie innych wspólnych wyjść zorganizować - tzn. nawet nie próbuję, bo mnie to chyba przeraża (może za mocne słowo) - zwyczajnie nie wiem jak się do tego przygotować.... ale to uż tak na marginesie. Jeśli będzie trzeba jechać do Katowic, to jakoś sobie chyba poradzimy.
Tymczasem dziękuję.

Pentla
15-03-2010, 12:52
katasza2 - polecam Ci wybranie się z Sanią na spotkanie chustowe. Bywają tam mamy, które noszą już długo i świetnie tłumaczą. Poza tym, nie ma to jak wyrwać się na herbatę i pogaduchy w chustowym towarzystwie :) Tu jest wątek spotkaniowy http://www.chusty.info/forum/showthread.php?26049-spotkania-w-Klubie-Indygo-%28dorzucone-zdj%C4%99cia!%29/page10

katasza2
15-03-2010, 13:10
Z tego co widzę to najbliższe spotkanie w czwartek - akurat mamy chirurga (przepuklinka pępkowa) ale może w kolejnym terminie uda nam się wybrać i może Sani też będzie pasowało...

Sania
19-03-2010, 11:25
Z tego co widzę to najbliższe spotkanie w czwartek - akurat mamy chirurga (przepuklinka pępkowa) ale może w kolejnym terminie uda nam się wybrać i może Sani też będzie pasowało...
Śledź Indygowy wątek i jak Ci będzie pasować termin spotkania to napisz do mnie pm :)

katasza2
19-03-2010, 11:50
Dziękuję za pamięć - dla mnie temat jak najbardziej aktualny i prawie priorytetowy, więc będę w kontakcie

katasza2
31-03-2010, 17:15
dotarła do mnie dziś rano piękna, kolorowa, pozytywna babylonia - pierwsza prawdziwa chusta... :))))
no to... zaczynamy...

Pentla
31-03-2010, 20:58
I to od KOGO :mrgreen:. Miłego motania.

Ilion
07-05-2010, 21:05
Katasza2 ja też dopiero zaczynam... Może spróbujemy kiedys razem? - co dwie głowy to nie jedna ;) pozdrawiam i życzę powodzenia i cierpliwości

katasza2
09-05-2010, 20:47
z tym motaniem to różnie mi wychodzi... :( niestety od jutra zaczynam pracę, to i z czasem będzie kiepskawo o Indygo mogę pomarzyć a tam dziewczyny zdolne i życzliwe... no szkoda...

Ilion spróbować zawsze możemy, dni coraz cieplejsze i dłuższe, to może na jakiś plener się umówimy, może w któryś weekend? dobrze by było gdyby był też ktoś bardziej w temacie rozeznany do udzielenia cennych wskazówek i korekty niedociągnięć :) dosłownie
tymczasem pozdrawiam