PDA

Zobacz pełną wersję : Ekspertki sprawdźcie, proszę



agar72
09-06-2009, 19:05
Nagrałam się i wrzuciłam filmik na wrzuta.pl Popatrzcie proszę i wytknijcie mi wszystkie błędy- co robię nie tak :wink:
Pierwsze wiązanie (mt):
http://agar72.wrzuta.pl/film/4V2bF1mYVNN/wideo-0001
i plecak z chusty:
http://agar72.wrzuta.pl/film/2sGK10Ig61Z/wideo-0003

mart
09-06-2009, 19:18
w sprawie plecaka: wszystko jest super poza tym, że w trakcie wiązania materiał prawie całkiem wyszedł spod pupy. za mocno ściągnęłaś dolną krawędź. w sumie powinno być na odwrót niż masz na koniec wiązania - poły boczne na krzyż przytrzymują panel poziomy i materiał pod pupą a nie na odwrót - jak naciągnęłaś na końcu.
czasem pomaga nawet przytrzymanie materiału pod pupą w momencie przekładania poły bocznej pod nóżką- można w ten sposób zablokować wysuwanie.

a zakładanie dziecka na plecy - jestem pod wrażeniem! :applause:
no i jaki fantastycznie spokojny model!

april
09-06-2009, 20:37
Filmiki pożerają mój przesył, ale mart mnie zaciekawiła i obejrzałam początek-też tak Maniutka zarzucam:D

myrra
09-06-2009, 20:43
Ja też tak moje kochane 14 kg na plecach umieszczam ;) Ja mam tylko jedno "ale" do MT - górne pasy zawiąż na podwójny węzeł (byc może tak zrobiłas po wyłączeniu kamery) - reszta ok :)

agar72
10-06-2009, 10:42
ok, dzięki dziewczyny.
A pasy oczywiście na koniec wiążę podwójnie. Na filmiku to było tak na szybkiego

ithilhin
10-06-2009, 12:17
a mi sie nie otwieraja filmiki ;-/

(ale wierze, ze dzieczyny zauwazyly co trzeba).

pszczoła
10-06-2009, 12:49
Może się czepiam, ale maluszek w MT krzywo siedział. Ja wiążę przed lustrem, a jak nie ma możliwości, to sprawdzam, czy panel sięga równo od jednego dołka kolankowego do drugiego i czy kolanka są na tej samej wysokości. Jeśli tak, to raczej jest równo :)
A w plecaczku, jak Mart pisała, materiał uciekł...Za radą Ithilhin (na pewno by to napisała :wink: ) dobrze jest zrobić takie majtki z chusty, wkładając dużą jej część między siebie a dziecko.

lucka
10-06-2009, 20:59
sorki, ze sie wtrącę, ale też mam problem z uciekającym materiałem z pupy, jak te majtki zrobić? Bo zrozumialam jak napisala Mart, zeby dolnej krawedzi nie sciagac (jak juz sie polapie ktora jest która hihi :) ), ale tych majtek trochę nie rozumiem...

pszczoła
10-06-2009, 21:45
Mart pisała, żeby nie ściągać tej dolnej krawędzi panela na samym końcu motania. A majtki robi się na poczatku, zaraz po umieszczeniu dziecka na plecach, gdy zaczynamy układac chustę.
Bierzesz połę materiału i wkładasz między siebie a dziecko, robiąc takie majtki właśnie. I potem zaczynasz dociąganie, ale dolnej krawędzi-jak pisała Mart-nie dociągasz, bo majtki się wysuną spod pupy.
Ale mi głupio, pytanie było do ekspertek, a ja tu się produkuję :oops:

mart
10-06-2009, 21:52
to jeszcze wytłumaczę o co mi chodziło z przytrzymaniem dolnej krawędzi pod pupą:
gdy przekładamy lewą połę do tyłu pod pupę, pod nóżkę i potem do przodu, w momencie gdy zmieniamy trzymanie poły z lewej ręki do prawej, lewą ręką chwytamy dolną krawędź pod pupą i ciągniemy, tak, żeby poła ją porządnie przyblokowała w trakcie przechodzenia pod nóżką. analogicznie z drugiej strony.
ten manewr jest niewykonalny, gdy przekładamy obie poły na raz i po prostu krzyżujemy poły przekładając je z dłoni do dłoni.

(jak to czytam to jakaś nowomowa jest :? :D )

i jeszcze: na wczesniejszym etapie jak formujemy "szelki" na ramionach można poły złożyć na dwa razy do środka i potem skręcić o 1,5 obrotu do środka. to daje właśnie większe napięcie w górnej a mniejsze w dolnej krawędzi. takie normalne dociąganie tu się średnio sprawdza - trzeba to wyczuć.

pszczoła
10-06-2009, 21:55
to jeszcze wytłumaczę o co mi chodziło z przytrzymaniem dolnej krawędzi pod pupą:
gdy przekładamy lewą połę do tyłu pod pupę, pod nóżkę i potem do przodu, w momencie gdy zmieniamy trzymanie poły z lewej ręki do prawej, lewą ręką chwytamy dolną krawędź pod pupą i ciągniemy, tak, żeby poła ją porządnie przyblokowała w trakcie przechodzenia pod nóżką. analogicznie z drugiej strony.
ten manewr jest niewykonalny, gdy przekładamy obie poły na raz i po prostu krzyżujemy poły przekładając je z dłoni do dłoni.

(jak to czytam to jakaś nowomowa jest :? :D )



No tak...gdyby mi Ithilhin nie pokazała na żywo, spędziłabym pól wieczoru próbując rozszyfrować opis :lool: Taki urok wirtualnych instrukcji :mrgreen:

rebelka
11-06-2009, 11:23
Faktycznie w MT dzieć siedzi krzywo ale to kwestia wprawy. Co do 'majtek' z chusty to dolną krawędź należy wsunąć pomiędzy siebie a dziecko. Ja z tych 'majtek' korzystałam także w czasie wiązania kangurka. I muszę spróbować robić tak jak to mart opisała, na razie przekładam obie poły od razu, trzeba znowu pokombinować :)

stokrotka.a
11-06-2009, 11:54
1.ja zarzucam malucha z chustą podobnie do ciebie.
2.potem naciągam chustę za 2 końce i jedną ręką trzymak szkraba za plecy przyciskając go do siebie tak aby się nie fiknął do tyłu a drugą wciskam dolną krawędź znajdującą się pod pupą, między moje plecy a brzuszek maluszka ok 1/3 szerokości chusty, tak aby powstały takie majty a materiał nie miał szansy wysunięcia.
3.po czym jeden koniec chusty przytrzymuję między kolanami/udami moimi a drugi prowadzę na kolanko(działa to jak przycisk chusty która się tu też znajduje)i prowadzę pod drugie kolanko i zmiana czyli ten koniec chusty jest teraz przytrzymany kolanami/udami moimi a drugim robię tak samo co z pierwszym.

jest to jasne? :roll:

czasem odchylam troszkę pupę od moich pleców tak aby łatwiej wcisnąć więcej materiału i aby krawędzie tego materiały kończyły się pod zgięciami kolan a nie pupie czy udach...to wtedy łatwo się wyślizgnie i nie mamy jak potem przycisnąć
chustą.

agar72
13-06-2009, 20:24
jeszcze raz dzięki dziewczyny za wszelkie porady. Będę się uczyć :)

Renka
16-06-2009, 19:49
a ja chcialam pochwalic modelke, ktora tak grzecznie pozwalala mamie sie motac i w MT i chuste :) :applause: