Piękną sentencję znalazłam

[polaquinha]

Na stronie http://www.instinctiveparenting.com/

"Don't worry about holding or carrying your baby or toddler too much. Instead, you should worry about all those young children who don't get held or carried enough."

Zeby oddac ducha:

"Nie martw zbyt częstym przytulaniem lub noszeniem twojego dziecka. Zamiast tego powinieneś martwic się o te wszystkie male dzieci, które nie są przytulane lub noszone wystarczajaco"

W gardle mnie ścisnęło że ha jak to przeczytałam. Pomyślałam,że Wam się spodoba bo często zastanawiamy się nad noszenieniem i w ogóle. A teraz chyba sie popłaczę...

[hanti]

piękna i prawdziwa :)

[motylica]

true true ....

:wink:

[agata_t]

super:)

[kobra]

Piekne i jak cudownie to przeczytac,bo ja ciagle slysze,ze Kajtusia za duzo nosze. Nawet moja siostra, ktora nie ma dzieci, stwierdzila autorytatywnie,ze przyzwyczailam malego do noszenia na rekach i przez to mi w nocy nie spi :evil: :evil: :evil:

[Ruda]

piekne!! :slingtwins:

[ProzacVodka]

Piekne i jak cudownie to przeczytac,bo ja ciagle slysze,ze Kajtusia za duzo nosze. Nawet moja siostra, ktora nie ma dzieci, stwierdzila autorytatywnie,ze przyzwyczailam malego do noszenia na rekach i przez to mi w nocy nie spi :evil: :evil: :evil:

Najbardziej mi się podobają właśnie takie "autorytety". Mój brat też patrzy na mnie jak na kosmitkę i próbuje na Lenie ćwiczyć "ostry wzrok" muhuauahuauaaaaa a ona tylko przekrzywia głowę i pyta niewinnie "tiodo?" co w wolnym tłumaczeniu znaczy "co to?" i już mój groźny brat jest pozamiatany :lol: :lol: :lol:

[agrescik]

Najbardziej mi się podobają właśnie takie "autorytety". Mój brat też patrzy na mnie jak na kosmitkę i próbuje na Lenie ćwiczyć "ostry wzrok" muhuauahuauaaaaa a ona tylko przekrzywia głowę i pyta niewinnie "tiodo?" co w wolnym tłumaczeniu znaczy "co to?" i już mój groźny brat jest pozamiatany :lol: :lol: :lol:

MOj brat ma podobnie, troche dziwoląguje a jak chuste zobaczył to stwierdził nigdy w zyciu by tego nie załozył ale ...w sierpniu przyjdzie na swiat jego malenstwo i WTEDY SIE ZOBACZY :twisted:

p.s bratowa to fajna babka i bardziej reformowalna bbecnie przechodzi faze uświadamiania m.in temat chust :wink:

[mayetschka]

polaquinha mi też sie łza w oku zakręciła... od razu dwie skrajności mi się wyobraziły...
i jak ktoś mi jeszcze powie że dziecię przyzwyczaję do noszenia to na pewno zacytuję powyższe

[Lovrita Bornita Rokita]

Piekne!

[polaquinha]

Wiecie to samo jest z mówieniem dziecku,że się je kocha... czytałam,ze to jest niezbędne w prawidłowym rozwoju człowieka-żeby wiedział,że jest kochany.
Więc ja Manuelowi tworzę taką silną (mam nadzieję) bazę emocjonalną na przyszłość. Facet bardzo dużo jest przytulany, głaskany, chwalony za osiagniecia, słyszy,ze mama i tata i babunia bardzo go kochają. To wszystko idzie także w parze z czynami :)
To poczucie bliskości i miłości zaprocentuje w przyszłości. I na prawdę mam w nosie co różni eksperci mają do powiedzenia na temat rozpuszczania dziecka! Własnie w tej chwili przypomniało mi się, że nasza połozna na szkole rodzenia mawiała:
"Co to znaczy rozpuscic dziecko?? Dziecko nie cukier - się nie rozpusci! Nosić, nosić, przytulać!!"
Fajna babka, nie?

[kamaal]

"Dziecko nie cukier" - super!!! i jakie prawdziwe :)

[Lovrita Bornita Rokita]

Rewelacyjna polozna!
A tu pojawily sie bardzo fajne plakaty UNICEF-u w ramach akcji "Prve 3 su najvažnije" (pierwsze 3 sa najwazniejsze):
"Djecu se ne može razmaziti maženjem" (dzieci nie mozna rozpuscic pieszczotami)
"Djeca su dovoljno slatka bez slatkiša" (dzieci sa wystarczajaco slodkie bez slodyczy)
Reszte zapomnialam :oops:

[polaquinha]

Fajna akcja! :D

[Lovrita Bornita Rokita]

Pewnie, ze fajna! "Reklamuja" karmienie piersia, noszenie, pieszczenie, bez uzycia sily itp. A do tego niektore znane chorwackie mamy tez sie w tym udzielaja. A na Boze Narodzenie mozna bylo kupic bluzeczke dla dziecka z napisem: "Struènjak za komunikaciju" (ekspert od komunikacji) :D

[kobra]

wyglada na to,ze nadchodzi koniec zimnego chowu, najwyzsza pora :P

[ProzacVodka]

wyglada na to,ze nadchodzi koniec zimnego chowu, najwyzsza pora :P

Może to pokolenie wejdzie w dorosłe życie radosne, bez lęku, znające swoją wartość. Taką bym chciała widzieć moją córkę.

[martyna]

Też się zgadzam, chcę nosić, bardzo chcę!
:D

[lila4]

A moja siostra w sierpniu za mąż wychodzi i już się namyślają jakie chusty sobie sprawią,jak się o Maluszka postarają (a postarają się pewnie tak szybko jak my-miesiąc po ślubie :) ona szczupła,on zbudowany to sobie 2 chusty kupią za pieniądze z welonu (na wózek :lol: )

[my_cha1]

Super sentencja!
I można ją wykorzystać jak ktoś będzie nam zarzucał, że za dużo nosimy czy przytulamy, he, he.

[Artemida]

Tak już sobie tradycyjnie archiwum przeglądam :D
Ale te sentencje takie piękne :)

"Nie martw zbyt częstym przytulaniem lub noszeniem twojego dziecka. Zamiast tego powinieneś martwic się o te wszystkie male dzieci, które nie są przytulane lub noszone wystarczajaco"

"Co to znaczy rozpuscic dziecko?? Dziecko nie cukier - się nie rozpusci! Nosić, nosić, przytulać!!"

[sharkah]

:applause: ładne i trafne :)

[guzik]

trochę zdziwiłam się, że to wątek z 2008 ;)
obie sentencje mi się podobają:)

[Mania]

tak piekne, ze ąz na fb wrzuciłam

[Artemida]

Ja też na fb rzuciłam :)

[jagienkat]

zwłaszcza drugie mi się podoba :D

[aga_t]

PIĘKNE!!!!!

[Ulula]

A czyja to babcia powiedziała, że:
"Tak jak sie siano ma suszyc na grabiach tak dziecko ma rosnac na rekach"?? :D

O, już pamiętam, to była Jaśnie Pani i inny stary wątek:
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=629&page=2&highlight=grabiach

[Andzia]

Piękne i jakie prawdziwe.

[letka]

Ja też na fb rzuciłam :)
U mnie też na FB zawisło :) Piękne i bardzo prawdziwe.

[gienia]

Super te sentencje :applause:

Jak znów mnie rodzina zacznie mnie pouczać, że takiego dużego dzieciaka to już nie można tyle nosić bo to i tamto (same wiecie, co) to się ładnie im odpowie.

A tak swoją drogą to mam ciekawe spostrzeżenie - otóż niejedna mama-babcia, która dawniej własne dzieci na zimno wychowywała, jak dopadnie wnuczka, to nie może go z rąk wypuścić. I nie mówię tu o okazjonalnej wizycie, tylko o dłuższej opiece. A w tym samym czasie daje młodej mamie rady, jak to należy nie nosić na rękach, żeby nie rozpieścić etc. I jak to zinterpretować? Na widok malucha włączają jej się prawidłowe instynkty, a jednocześnie odtwarza z taśmy wyuczone formułki.

[Jasnie Pani :)]

A czyja to babcia powiedziała, że:
"Tak jak sie siano ma suszyc na grabiach tak dziecko ma rosnac na rekach"?? :D

O, już pamiętam, to była Jaśnie Pani i inny stary wątek:
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=629&page=2&highlight=grabiach
Babcia zmarła rok temu, a nawet chustoforum ją wspomina ... :thanks: