PDA

Zobacz pełną wersję : Pierwsza chusta... ratunku...



aswariatka
06-08-2015, 13:30
Chostomamy pomóżcie! Kupiłam swoją pierwszą chustę tkaną, (wcześniej miałam elastyka) i nie potrafię małej odpowiednio zamotać. Dziecię ma 6 m-cy i prawie 7 kg, zaczyna już samodzielnie siedzieć.
Pierwsze pytanie do Was jakie wiązanie będzie dla niej odpowiednie? Próbowałam od kieszonki, ale mała strasznie prostuje nogi i mam wrażenie ze wszystko psuje, po za tym materiał na plecach zostawiam jej nie do karku jak u niemowląt tylko do paszek, nie wiem czy to dobrze? Mam wrażenie, że ona z tego wiązania wypadnie jak się tak wierci, czyli odpycha rączkami ode mnie i prostuje te nogi... poradzicie coś? :/

Mat
06-08-2015, 13:36
Może masz możliwość spotkania się z doradcą?
W tym wieku najwyższy czas na plecak :) Jaką masz chustę?

aswariatka
06-08-2015, 17:06
No właśnie w moim mieście nie ma doradcy ani warsztatów, a ja nie mam możliwości, aby gdzieś dojechać. Z plecakiem wolałabym poczekać... chusta LF 4.6, tkana skośno -krzyżowa złamana.

wruuuu
06-08-2015, 17:17
Ja bym wiązała do szyi, malutka jest jeszcze i spróbuj małej coś dać do rączek na czas wiązania, żeby była spokojniejsza;) praktyka czyni mistrza musisz próbować, najlepiej wówczas jak dziecko jest w dobrym humorze :)

Mat
06-08-2015, 19:03
Zrób zdjęcia, zobaczymy co jest nie tak, a co tak :)

mamiśka
24-09-2015, 10:36
My mamy 3 miesiące i też ostatnio mieliśmy kryzys. (też zaczynamy z chustonoszeniem) Na początku było dużo łatwiej Malucha zamotać, a ostatnio też zaczął się prostować przy motaniu i nie mogłam sobie poradzić z dobrym dociągnięciem. Ale uparłam się, męczyłam, męczyłam i wymęczyłam :P teraz po prostu jak motam synka to najpierw dociągam chustę tak, żeby się w miarę trzymał i z niej nie wypadł, a potem dopiero podwijam mu nóżki. Wtedy jak już podwinę mu nóżki to nie ma tyle miejsca, żeby je znów wyprostować. No i na dociągnięcie chusty poświęcam duuużo więcej czasu, bo jak go zamotam to po chwili znów są straszne luzy. Ale metoda zdaje egzamin :)
Nasz maluch ma 3 miesiące i na razie wiążę go tylko z przodu.
Mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć swój złoty środek :)