Zobacz pełną wersję : Leośki podbiły sece me..
Ania z Tulikowa
19-02-2008, 12:34
Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam na żywo serię leo storchenwiege i normalnie padłam na kolana. Chyba żadna chusta nie zrobiła na mnie tak dobrego pierwszego wrażenia. Nie planowałam zakupu czeronej chusty bo mam fale didkowe ale teraz już wiem, że dopóki rouge nie kupię to chyba w nocy spać przez nią nie będę mogła ;) Natur też cudowna szczególnie na lato. Zdjęcia w ogóle nie oddają uroku tych chust, są cudnie cienkie, no i te kolory!!! Nie wiem jak to ująć, ale ta chusta niesamowicie elegancka się wydaje, to nie taki zwykły kawałek bawełnianej szmatki.
Może któraś z Was chce się pozbyć swojego leosia???
Wiem, wiem, naiwna jestem :lol:
Dziewczyny jeśli zastanawiałyście się czy indio rubinrot czy leo rouge - odpowiadam LEO! Będziecie zachwycone.
Ania widze,że u petisu teraz taniej.Ja zamawiałam u lidki i jestem bardzo zadowolona+przesyłka za free.Nie sądzę,żeby ktos sprzedawał..a nawet jeśli to pewnie w cenie nowej.Ja mam wiązaną długą natura i kółkowa rouge:DDDDDD i tak jak Ci pisałam innych nie chcę.....narazie;)
No to kolejne znaki na Ziemi mowia mi ze to dobrze, ze sobie Leosia wymarzylam... :)
tulipowna
19-02-2008, 12:45
ania - koniecznie musisz miec leo rouge! wiem, o czym piszesz - to naprawde przepiekna chusta i swietnie sie nosi. trudno by bylo ja sprzedawac...
Martu odkad zobaczylam twoje zdjecia w kolkowej marze o takiej chuscie tylko ze w turkusie.
anaga nic prostszego...niebieskie sa nawet dwie w leo:)))Ja już się nasyciłam niebieskim w moim didku:)
Ja mam leo natur (4,1) zamawiane u Lidki i jestem zachwycona:) Chusta jest mięciutka i taka przyjemna w dotyku, i super się wiąże. Leo niebieskie (chyba marine) i jest też wspaniałe, ale natur na lato chyba lepsze:)
DonKaczka
19-02-2008, 12:54
a do mnie idzie
ROŻOWY leoś tralala :)
i też choruje na natura, coby go na czekolade zafarbować
potwierdzam cudownosc leosiow :D mam dluga rouge, czekam na kolkowa natur :P
mamakangurzyca
19-02-2008, 13:06
w moim leo natur jestem zakochana od pierwszego motania. Chusta super elegancka a do tego super naosi.
DonKaczka
19-02-2008, 13:15
z ta instrukcja nie tak latwo, farbki ciagne ze stanow, bo musza byc zjadliwe dla dziecka, kolory dobre i rowno chwytajace i do farbowania w pralce
zamawiam w dharmie, juz trzeci miesiac sie woze, bo ciagle karte sczyszczam, a to oprocz barwnika potrzebne jest kilka innych rzeczy - zajrzyj na radosna tworczosc, tam sie jaralysmy
ale jak mi sie uda, to rozwaze uruchowienie takiej farbujacej uslugi :)
drugi kolor to oberzyna za mna chodzi
tulipowna
19-02-2008, 13:30
taaaak oberzyna tez mi sie marzy...
motylica
19-02-2008, 14:37
potwierdzam cudownosc leosiow :D mam dluga rouge, czekam na kolkowa natur :P
prosze o fotki i recenzje jak dojdzie :)
tez o takiej na lato mysle wlasnie... jasna i cienka.. mmmmmmmm :wink:
do mnie tez idzie leo rouge, juz niedlugo bedziemy sie motac :applause: :applause: :applause:
Poczytalam recenzje na forum, przekonala mnie zwlaszcza ta donkaczki, w ktorej stwierdzila,ze leo rouge nigdy nie odsprzeda. Pomyslalam sobie,ze skoro przez czyjes rece przewijaja sie dziesiatki chust i tak bardzo kocha leosia to ta chusta musi byc special :D
Niedlugo tez pomacam i pewnie sie tez zakocham :heart: :heart: :heart:
Ja po macaniu leosia Ady zdecydowałam że też go musze mieć. No i właśnie zamówienie poszło :D
nie wiem czy powinnam więc sie odzywac, ale mój Leoś to własnie ten DonKaczkowy :oops:
tak Kasi płakałam i marudziłam że mi go sprzedała kochana :D
Ja mam leo natur (4,1)
zastanawiam sie nad ta dlugoscia... teraz w 4,6 mam spore ogony... lubie je, ale druga chuste moze juz bez nich... hmmm
teraz corcia mala, ciekawa jestem czy to 4,1 sprawdzi sie jak ona podrosnie?
166cm/50kg - ja :)
Ja mam 168 i 53 kg, i z 4,1 wiąże wszystko, a moje Agusia to mała Pyza, 10 kg:) Ostatnio mój mąż (duży chłop;)) też 2x z 4,1 zawiązał i baaardzo się z tego cieszył:)
Ja mam 168 i 53 kg, i z 4,1 wiąże wszystko, a moje Agusia to mała Pyza, 10 kg:) Ostatnio mój mąż (duży chłop;)) też 2x z 4,1 zawiązał i baaardzo się z tego cieszył:)
bardzo dziekuje za info :)
OT: urodzinkowo - duzo zdrowka dla Agusi :)
Do nas idzie w poczcie leos czerwony, bo uwielbiam anne, a czerwien to moj ukochany kolor, wiec nie moglam oprzec sie urokowi czerwonego leosia :) :)
Ja też marzę nieskrycie o leo natur ale mąż jakoś tak dziwnie patrzy jak mu to mówię. On mi tłumaczy że mała juz niedługo bedzie chodzić i chusty nie bedzie potrzebowała :) a ja jemu mówię że mi się tak straaasznie ten leoś podoba!
On mi tłumaczy że mała juz niedługo bedzie chodzić i chusty nie bedzie potrzebowała
Bedzie, bedzie, nie raz jeszcze bedzie sie chciala poprzytulac i chuste mamie bedzie przynosic :D
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda. Ale dzięki wam kupilam sobie leosia turkusowego jako moją pierwszą chustę.
no.. drugą. Ale wyrobu chustopodobnego z 55 zł nie można liczyć.
JESTEM ZACHWYCONA. Jest cudnie mięciutki i śliski przy dociąganiu. Tamto coś można było sie skichać a nie dociągnąć.
A kolor? bajka
Chusta jest leciutka i ma takie dziurki jak pod swiatlo sie patrzy - powinno trochę przewiewać.
Jeszcze raz wam dziękuję!
Mnie tez kusi Leo, ale czrno bialy. Dziewczyny czy miedzy poszczegolnymi Leosiami jest jaks roznica?
modrooczka
12-07-2011, 12:40
Leoś natur to była moja pierwsza miłość, no nie, druga. Do dziś żałuję, że był tylko pożyczony i rozważam, czy go nie pożyczyć z powrotem, póki jeszcze mała jest mała :-)
Magdailena
12-07-2011, 14:31
A ja się nie bardzo dgaduje z moim lesoeim i chyba go spzredam albo wymienię - jest dla mnie zbyt cienki, wolę grubsze chusty.
modrooczka
12-07-2011, 14:40
Jaki kolor i długość? Mam girasola ładnego :-)
Mnie tez kusi Leo, ale czrno bialy. Dziewczyny czy miedzy poszczegolnymi Leosiami jest jaks roznica?
dawniej żadnej różnicy nie było. nie wiem jak jest teraz, tych nowych kolorów nie miałam w ręce.
Brilho - poza kolorem?
Wiem,ze kolorki sa rozne,ale czy material,tkanina sie roznia?
Ma ktos tego nowego czarno-bialego Leo?
Mialam okazje widziec i macac czerwonego Leo i turkusowego.Motalam sie w czerwonego i bylo super, no ale ciekawam tego bialo-czarnego:love:
To moja pierwsza chusta, ale faktycznie.. miałam wrażenie, że będzie grubsza
barbamama
15-07-2011, 22:38
A ja się nie bardzo dgaduje z moim lesoeim i chyba go spzredam albo wymienię - jest dla mnie zbyt cienki, wolę grubsze chusty.
jaki kolor i rozmiar? :ninja:
ja mojego cafe który był moją 2 chustą kocham miłością niezmienną, dwa razy próbowałam go sprzedać a raz po to by kupić następnego Leosia :D
Magdailena
16-07-2011, 07:04
Jaki kolor i długość? Mam girasola ładnego :-)
nautr 4,1
ja mam czarnobiałego a marzy mi się zielony i natur:hide:ale ze mam17 chust i nosidło to e chyba ze przy kolejnym chuściochu
ja mam czarnobiałego a marzy mi się zielony i natur:hide:ale ze mam17 chust i nosidło to e chyba ze przy kolejnym chuściochu
Fusia, jaki jest ten Leo czarno-bialy? Rozni sie jakos od pozostalych? A zielony to mam wrazenie,ze sie jakos mieni. 17 chust piszesz, niezly zbior. A ja sie zastanawiam jak sie mozna dorobic takiej ilosci? Zazdoszcze.
nautr 4,1
Jeszcze aktualne? :ninja:
Magdailena
26-07-2011, 13:16
Oczy w gipsie, chyba załozę wątek stosowny:)
barbamama
27-07-2011, 13:21
Pola chamuj się :)
Pola chamuj się :)
Cicho! :wink:
Oczy w gipsie, chyba załozę wątek stosowny:)
Zaloz, zaloz, bo jak to ten z nowych miekkich to zabieram! :)
Jestem zupełnym żółtodziobem chustowym i noszę się z zmiarem kupienia I chusty - waham się między Storchenwiege Anna a którymś LEO.
Czy możecie podpowiedzieć mi, czy jest różnica między nimi w grubości, łatwości wiązania itp? Którą polecacie na początek?Będę wdzięczna za podpowiedzi, bo nie mogę się zdecydować :hide:
Dusia - miałam to samo :-) I kupiłam Annę.
Powód - pasiak z różnymi krawędziami i widać przy naciąganiu który kawałek chusty gdzie leży na dziecku. Moja doradczyni uświadomiła mi, że dzięki temu właśnie prawidłowo dociągam chustę bo na różnych szerokościach robi się to z różną siłą. Ale za to nowe pasiaki wymagają łamania, Leośki w zasadzie go nie potrzebują bo są miękkie.
U mnie kompromis jest taki - mam długą Annę która już była noszona - kupiłam używaną, a Leo używanego w wersji kółkowej ale oryginalnie szytego a nie w wersji handmade. I marzy mi się jeszcze plecakowy Leo ale są teraz rzeczy ważniejsze do kupienia ;)
Podsumowując - weź na początek używaną Annę a potem będziesz się zastanawiała co dalej.
Skąd jesteś bo możesz pomacać moją jakby coś ;)
indiansummer
14-05-2012, 23:24
A ja mam pytanie do osób, które pisały pierwsze, pozytywne opinie o leosiach, jeśli jeszcze tu zaglądają. Jak z perspektywy czasu i poznania wielu innych chust wyglądają Wasze opinie? Czy leo się bronią?
Chodzi za mną rouge i chciałabym się utwierdzić w decyzji :)
Ja mam leo cafe i pomimo roznych zawirowań w stosiku, jego pozycja jest niezagrożona;)
ja miałam leosia rouge dosyć krótkiego. to na nim nauczyłam się kangurka i to na nim nauczyłam się jak wiązać plecak. moim zdaniem to wspaniała chusta (niestety mojego wymieniłam czy sprzedałam ale gdyby był dłuższy zostałby z nami)
I ja z ogromną sympatią wspominam moje leosie. Zresztą znowu szukam.
Tyle, że one w mojej ocenie bardziej sprawdzają się przy mniejszych(->lżejszych) dzieciach (zresztą jak każdy diament).
ja mam mojego ukochanego czerwonego 4,6m. odchodził, wracał, odchodził, wracał... chusta jest kochana, kolor - jak żaden inny, ale długość nie moja...
o co to chodzi w tych leośkach? :hmm:
przecież to w zasadzie gładka chusta, kolory zwyczajne, ale... jak się "wpadnie", to najchętniej... wszystkie by się miało. one są ok na cały rok, ponoszą przez naprawdę większość chustowania... heh... może to po prostu to?
indiansummer
15-05-2012, 23:18
no to się utwierdziłam :) szkoda że leosie tak rzadko się pojawiają na chustostraganie, a czerwonego wiązanego to już w ogóle od kilku miesięcy nie widziałam
no to się utwierdziłam :) szkoda że leosie tak rzadko się pojawiają na chustostraganie, a czerwonego wiązanego to już w ogóle od kilku miesięcy nie widziałam
będę wystawiać na dniach :)
no to się utwierdziłam :) szkoda że leosie tak rzadko się pojawiają na chustostraganie, a czerwonego wiązanego to już w ogóle od kilku miesięcy nie widziałam
i jeden wisi na allegro :-)
I ja z ogromną sympatią wspominam moje leosie. Zresztą znowu szukam.
Tyle, że one w mojej ocenie bardziej sprawdzają się przy mniejszych(->lżejszych) dzieciach (zresztą jak każdy diament).
no popatrz a ja mojego czarnobiałego motam 13kg szczescia i nic mi się nie wrzyna ale przy tej wadze na ramionach chustę lekko skręcam-pracuje świetnie-jedna z moich fajniejszych chust-żarzy mi się jeszcze zielony,natur i ten czarnoczerwony;)
indiansummer
16-05-2012, 11:43
i jeden wisi na allegro :-)
no właśnie widziałam, tylko szkoda że nie 4,1, a przed cięciem mam opory. ale pomyślę nad nim jeśli cena nie poszybuje za bardzo w górę :)
mi., - to samo, szkoda że Twój nie jest krótszy, ale rozumiem że jakby był to by u Ciebie został :)
Mam Leo Cafe - piękny i dystyngowany. Mocny, ale jeszcze nie jest tak miękki jak oczekiwałabym tego (jestem drugą właścicielką). Diamentowy splot bardzo mi się podoba, ten brąz w sam raz na jesień i pasuje do wszystkiego:jump: Motam go od miesiąca i jest niezastąpiony, doskonały dla chustonówek!
I tak sobie myślę, że normalnie wszystkie, WSZYSTKIE kolory leośków są piękne, a ostatnio nawet sporo ich się pojawiło na bazarku:)
Dziewczyny, a Leosiek Cafe, to takie Cafe, czy bardziej Latte? ;) W sensie, jasny, czy ciemny ten brąz?
Ehhhh, gdyby ktoś tak odkupił coś z moich chust, to może być wreszcie zrealizowała leosiowe marzenie....
Dziewczyny, a Leosiek Cafe, to takie Cafe, czy bardziej Latte? ;) W sensie, jasny, czy ciemny ten brąz?
Ehhhh, gdyby ktoś tak odkupił coś z moich chust, to może być wreszcie zrealizowała leosiowe marzenie....
Bardziej Cafe niż Late;) Ciemny brąz, ale nie czeko- czeko- czekolada. Myślę o wymiance na inny kolor, ale kto wie, może i wypuszczę kiedyś w świat;)
Oooo, gdy napisałaś, że myślisz o wymiance, to mi serce na chwilę mocniej zabiło.... tyle, że ja się nie mam na co wymienić :frown W zasobach chustowych posiadam naprawdę niewiele, nikt nie chce odkupić mojego Didka, więc ja nie mogę kupić nic nowego, a do Leosiów wzdycham, odkąd wiem, co to jest chusta. :heart:
Wypytuję na straganie, czy mi ktoś nie sprzeda Leonarda Cafe, ale chętnych nie ma :frown
A ja bym chciała już używanego. Lubię chusty z historią (i złamane!). Jesli nie, będę musiała w tym tygodniu zamówić nówkę.... więc może ktoś jednak chce się pozbyć?
Ach te leośki.... ;)
Gościnny występ Leo Marine:
https://lh5.googleusercontent.com/-1nh2dzlYw1w/UGU-1Xy26II/AAAAAAAABGk/by9VmOZpq4o/s490/DSCF1104.jpg
A to mój nowy nabytek, nowość Storcza - fioletowy Leo Rose:
https://lh3.googleusercontent.com/-aeEMOc4hXzI/UPAMWFKiPlI/AAAAAAAABYo/J58hMG68bzQ/s490/DSCF2036.jpg
Trudno uchwycić jego kolor, jest fioletowy, ale w zależności od kąta padania światła - jest opalizujący. Oczywiście na zdjęciach tego nie widać :P
https://lh4.googleusercontent.com/-Jraqk2HjN20/UPAUy3awiEI/AAAAAAAABZM/jxX9HsFJwVk/s490/DSCF2026.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-YWEcsdk7KCI/UPAMWNypIvI/AAAAAAAABYk/3nnte6ZPtT8/s490/DSCF2018.jpg
bardzo zimny ten nowy, c'nie?
Zimny? Nie wiem. Ostry na pewno. Wymaga wykochania ;)
kolor, że zimny bardzo ;)
Nieeee... kolor jest fajny, na pewno nie jest zimny. Bardzo ciężko go złapać. Tu w stosie:
https://lh5.googleusercontent.com/-E-3v6TL207o/UPAZpSHH8SI/AAAAAAAABZo/721WdDG4XME/s523/DSCF2012.jpg
Fajny! Nawet bardzo fajny! Nie miałam nigdy Leosia :(.
nie wiedziałam że są fioletowe leosie :heart: uwielbiam i fiolet i leo, więc to cos dla mnie. Do tej pory miałam u siebie własnego cafe i gościnnie rouge. Fioletowy leoś mi się zamarzył...:love:
A są fioletowe, nawet dwa różne ;) To nowa oferta Storcza. Zobacz:
http://www.slingomama.nl/1516-2276-thickbox/storchenwiege-ring-sling-leo-rose.jpg
widziałam je wszystkie i ten niebieski podoba mi się najbardziej - zimniasty, że hoho! ;) stalowy błękit taki... piękny :)
a ten najciemniejszy to wypisz-wymaluj indio Cobalt - Rouge (tylko pewnie dziur na wylot nie będzie :lol:)
A są fioletowe, nawet dwa różne ;) To nowa oferta Storcza. Zobacz:
http://www.slingomama.nl/1516-2276-thickbox/storchenwiege-ring-sling-leo-rose.jpg
Supcio chrupcio, a ja bym tak teraz chciała Natur dla odmiany;)
ten środkowy :heart: lecę ceny obejrzeć...:mrgreen:
słuchajcie, a jakie sa nowe leosie, sensie jakiekolwiek kupione jako nowe. Czy mocno sztywne? Długo łamią sie do flanelki?
Mnie tu nie było .... :duh:
Mnie tu nie było .... :duh:
no...niby nie :) ale pomogłabyś koleżance:) Jakie są nówki leo?Trzeba sie mocno nałamać?:
Ja nie wiem, czy mam nówkę, ale z pewnością nie należy do najbardziej miękkich chust.
Mam cafe i wiecie, co? Pragnę mieć Leosia w prawie wszystkich kolorach http://emotikona.pl/emotikony/pic/pszczola.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
franciszka
30-01-2013, 06:29
A są fioletowe, nawet dwa różne ;) To nowa oferta Storcza. Zobacz:
http://www.slingomama.nl/1516-2276-thickbox/storchenwiege-ring-sling-leo-rose.jpg
Mój ukochany Leoncjo czerwony jest ze mną od.... praktycznie początku (jako drugą chustę go kupiłam) - wykochany, samowiążący :D same ochy i achy....
Miałam jednego z niebieskich, ale jakoś nie przypadł mi do gustu - ten bez zielonkawej niteczki to był :P
No, ale fiolecik....
Właśnie Nalia, ten środkowy :P
Dlaczego nie :D
Tylko po co mi kolejna chusta w moim stosie.... echhhh...
Ale piękne są... ten środkowy zwłaszcza.
słuchajcie, a jakie sa nowe leosie, sensie jakiekolwiek kupione jako nowe. Czy mocno sztywne? Długo łamią sie do flanelki?
do mnie leci kółkowy nowiutki natur, jak doleci to napiszę jaki jest. :)
Czy mocno sztywne? Długo łamią sie do flanelki?
Mam leosia od miesiąca. Mocno sztywny nie był, choć czuć było że nowy i taki ostry w dotyku. Używam go na zmianę z innymi chustami i widzę jak mięknie. Nie jest to jeszcze flanelka, ale jest już całkiem przyjemny :)
ja już sama wiem jaka jest nówka...mam natura :)
I po co ja wchodziłam na ten wątek! :duh:
Ja też chce któryś z fioletów- rożów - tylko który... ech wrzucajcie fotki w akcji jak macie jeszcze :)
ja już sama wiem jaka jest nówka...mam natura :)
Fajnie!
Ja jeszcze czekam, ale najpóźniej w sobotę powinnam mieć. :-)
Dziewczyny, mam problem.
Kupiłam Leo bordeaux 5,2 w Pieluszkarni z wyprzedaży (towar pełnowartościowy) za 203 zł.
Dzisiaj dostałam przesyłkę i chusta ma 4,86.
Super się sama zawiązała na moim Jóźku i długość jest ok, ale
po pierwsze ile może się skurczyć w praniu?
jaką długość powinien mieć nowy 5,2?
Czy aby to nie jest długaśny 4,6?
Jak myślicie?
Oczywiście napisałam maila do sklepu, ale cisza...
Dziewczyny, mam problem.
Kupiłam Leo bordeaux 5,2 w Pieluszkarni z wyprzedaży (towar pełnowartościowy) za 203 zł.
Dzisiaj dostałam przesyłkę i chusta ma 4,86.
Super się sama zawiązała na moim Jóźku i długość jest ok, ale
po pierwsze ile może się skurczyć w praniu?
jaką długość powinien mieć nowy 5,2?
Czy aby to nie jest długaśny 4,6?
Jak myślicie?
Oczywiście napisałam maila do sklepu, ale cisza...
mój 4,6 ma prawie 5m, zatem na bank masz 4,6 a nie 5,2...
O i właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałam, dziękuję!
A bardzo się zbiegła w praniu?
O ile się nie mylę, chusta nie powinna się wstąpić w praniu.
Czyli, jeśli Pieluszkarnia mi chusty nie wymieni, bo np. nie ma, to mogę sobie Leośka zostawić, mając nadzieję, że będzie 4,8?
Ta długość jest dla mnie idealna, a to moja pierwsza nowa chusta.
Myślę, że ze spokojem możesz ją użytkować! :) No, chyba, że zależy Ci na dłuższej, ale, szczerze mówiąc, ja prywatnie nie przepadam za długaśnymi chustami, z krótkich można zrobić o wiele więcej- plecak prosty, wiązanie na biodrze....
Inna sprawa, że jeśli to jest chusta krótsza, niż ta, za którą teoretycznie płaciłaś (sprawdź, co zamówiłaś dla pewności), to należy Ci się zwrot różnicy w cenie imho.
Ta długość jest bardzo dobra (4,86), ale zamawiałam 5,2, jeszcze pisałam do sklepu, żeby się upewnić.
Niestety cena była jedna na wszystkie długości (promocja 203zł).
Dziękuję!
masz 4,6 na pewno :) i kasy ci pieluszkarnia raczej nie zwróci, bo tak jak pisałaś 4,6 natura i cafe 4,2 kosztowały tyle samo, taka promocja na ostatnie sztuki...
leośki to bawełna i nie zbiegają się w praniu :)
rafandynka
08-02-2013, 11:17
Ta długość jest bardzo dobra (4,86), ale zamawiałam 5,2, jeszcze pisałam do sklepu, żeby się upewnić.
Niestety cena była jedna na wszystkie długości (promocja 203zł).
Dziękuję!
5,2 na opakowaniu ma jakieś 540cm w realu, więc na pewno dostałaś krótszą. Nie zbiega się w praniu.
Słabe jest to, że wolałam natur, a wzięłam bordeaux (też piękny kolor), bo odpowiadała mi długość 5,2.
Gdybym wiedziała, że to 4,6, to bym wzięła jak wyżej.
Pieluszkarnia milczy, ale skoro piszecie, że się nie zbiega, to super i chusta zostanie ze mną.
A pisałam przed zakupem i pytałam, czy mają 5,2...ech
franciszka
08-02-2013, 14:15
Widziałam na żywo nowe, fioletowe.... Porównywałam ze swoim starym, czerwoniutkim i.....
Chyba te "stare" takie ściślejsze.... ciut grubsze..... - ale TO moje zdanie :D
Mam odpowiedź z Pieluszkarni, zacutuję (mam nadzieję, że nie łamię regulaminu itd.):
Witam
Bardzo przepraszam, źle zmierzyłam... Czy mogę w ramach rekompensaty wysłać do Pani Nappy fresh ? ( dodatek do prania pieluch). Możemy umówić się również na wysyłkę następnego zamówienia gratis.
Jeszcze raz przepraszam
Pozdrawiam i czekam na decyzję
Ania
Wiecie może od kiedy w leosiu marine krawędż jest znaczona czerwoną nitką? Bo mam starszego z białą ;) i ciekawam ile może mieć lat.
marylove
19-09-2013, 21:55
Przyleciał do mnie mój Marine... zakochałam się po uszy:heart::)
a ja dodam cos o leosiu. Juz wystawiłam mojego rouge na sprzedaz choc bardzo mi sie podoba od zawsze, ale moje dziecko jakos tak nie chustowe - wierci sie, kreci i od razu zmiany pozycji żada i na ziemie i na mate itp. Tak wiec mozolilam sie z wiazaniem i zaraz trzeba było odwiązywac, ale wisial tak ten moj leos na bazarku i coraz bardziej mi go zal było, bo kolorek sliczny i tulilam sie do niego sama :-) i tak Was czytalam zagladajac czy na bazarze sie sprzeda .... mineło pare dni i tygodni a ja po troszeczku zaczelam mała wiązac na dwie minutki, na trzy i ... i kurcze chyba zadziałało !! corka zaczeła to bardziej akceptowac i wstrzymałam sie ze sprzedaza. Ba, ... ja nawet jeszcze dokupilam na bazarku kółkowa !!!!:applause: jak to wciaga !!!!!!!!!!;-) no i leos nie sprzedany :poke: tak mialo byc, że czekał na mnie :-) dzieki Wam za dobry przykład, bo gdy sie poczyta forum to taka energia bije !!! ciesze sie, ze sie jakos udało :lol: kiedys jeszcze leosia wystawie, ale to jak juz sie moja corcia wychustuje :thanks:
a ja dodam cos o leosiu. Juz wystawiłam mojego rouge na sprzedaz choc bardzo mi sie podoba od zawsze, ale moje dziecko jakos tak nie chustowe - wierci sie, kreci i od razu zmiany pozycji żada i na ziemie i na mate itp. Tak wiec mozolilam sie z wiazaniem i zaraz trzeba było odwiązywac, ale wisial tak ten moj leos na bazarku i coraz bardziej mi go zal było, bo kolorek sliczny i tulilam sie do niego sama :-) i tak Was czytalam zagladajac czy na bazarze sie sprzeda .... mineło pare dni i tygodni a ja po troszeczku zaczelam mała wiązac na dwie minutki, na trzy i ... i kurcze chyba zadziałało !! corka zaczeła to bardziej akceptowac i wstrzymałam sie ze sprzedaza. Ba, ... ja nawet jeszcze dokupilam na bazarku kółkowa !!!!:applause: jak to wciaga !!!!!!!!!!;-) no i leos nie sprzedany :poke: tak mialo byc, że czekał na mnie :-) dzieki Wam za dobry przykład, bo gdy sie poczyta forum to taka energia bije !!! ciesze sie, ze sie jakos udało :lol: kiedys jeszcze leosia wystawie, ale to jak juz sie moja corcia wychustuje :thanks:
Gratuluję sukcesu :). Chustę zdążysz jeszcze sprzedać, a przed Wami wiele miłych chwil. I nie zdziw się jak na tych dwóch chustach nie poprzestaniesz:).
a ja dodam cos o leosiu. Juz wystawiłam mojego rouge na sprzedaz choc bardzo mi sie podoba od zawsze, ale moje dziecko jakos tak nie chustowe - wierci sie, kreci i od razu zmiany pozycji żada i na ziemie i na mate itp. Tak wiec mozolilam sie z wiazaniem i zaraz trzeba było odwiązywac, ale wisial tak ten moj leos na bazarku i coraz bardziej mi go zal było, bo kolorek sliczny i tulilam sie do niego sama :-) i tak Was czytalam zagladajac czy na bazarze sie sprzeda .... mineło pare dni i tygodni a ja po troszeczku zaczelam mała wiązac na dwie minutki, na trzy i ... i kurcze chyba zadziałało !! corka zaczeła to bardziej akceptowac i wstrzymałam sie ze sprzedaza. Ba, ... ja nawet jeszcze dokupilam na bazarku kółkowa !!!!:applause: jak to wciaga !!!!!!!!!!;-) no i leos nie sprzedany :poke: tak mialo byc, że czekał na mnie :-) dzieki Wam za dobry przykład, bo gdy sie poczyta forum to taka energia bije !!! ciesze sie, ze sie jakos udało :lol: kiedys jeszcze leosia wystawie, ale to jak juz sie moja corcia wychustuje :thanks:
Super! Leo są fantastyczne... My się dzisiaj tulimy w Viollet.
http://img.tapatalk.com/d/14/02/07/6a2atuja.jpg
(Wysłane z telefonu.)
od wczoraj jestem posiadaczką LEo Natura... ale jest jak nówka i sztywny bardzo!! az szarpie mnie po skórze jak dociągam... dziewczyny jak złama go, mam maluszka i wolno to idzie... a jest śliczny i chciałabym już w nim nosi komfortowo a teraz wole moje Nati z wełną bo mimo że gor ąco to mięciutkie i dociąga się łatwo...
Ale jeśli łamiesz od wczoraj, to co znaczy, że "wolno idzie"? :) Leosie szybko miękną, ale jeden dzień to bardziej niż szybko.
(Wysłane z telefonu.)
Pat ona nie nowa... już używana ale mało , kupiona tu...:) jak nowa bym powiedziała:P
a ja mam to samo pytanie... choć w sumie trochę inne ;) co zrobić, żeby złamać chustę nie nosząc w niej :p po dzisiejszym spacerze wszystko mnie tak boli, że nie mam sił na kolejne próby... prałam już kilka razy i noszę ile się da i nic :(
Suszyc w suszarce, wlozyc pod przescieradlo i na niej spac, zaplesc warkocz z chusty :)
wiecej grzechow nie pamietam, ale pewnie jeszcze jakies sa;)
mam nadzieje, ze cos pomoze, bo powaznie sie dzis nad sprzedaza leosia zaczelam zastanawiac, a on taki piekny ؛)
Ale to dziwne bardzo. Leosie to miekkie chusty, w zasadzie nie wymagaja szczegolnego lamania. Chyba, ze cos sie zmienilo? Hmm
Ale to dziwne bardzo. Leosie to miekkie chusty, w zasadzie nie wymagaja szczegolnego lamania. Chyba, ze cos sie zmienilo? Hmm
Szczerze wątpię. Nosiłam lat parę temu leona Ankę albo Inkę, też niezłamana i strasznie twarda była.
A co do łamania to mozna jeszcze starszakom huśtawkę zawiązać. Albo nosić ok 20 kg, wtedy powinna szybciej się złamać.
Ale anka i inka to nie Leon, tylko pasiak! I faktycznie paski storcza najtwardsze na swiecie, moze za wyjatkiem starych rapalu? Oczywiscie mam na mysli bawelne.
nie miałam ani jednego leośka, pewnie już nie będzie mi dane spróbować :( no chyba że los mnie zaskoczy ;)
Ale anka i inka to nie Leon, tylko pasiak! I faktycznie paski storcza najtwardsze na swiecie, moze za wyjatkiem starych rapalu? Oczywiscie mam na mysli bawelne.
Aha. To dlatego. Czyli leony to te sploty diamentowe?
zamotana
17-10-2014, 08:58
Może ktoś chce się pozbyć Leosia swego?? Ja z chęcią przygarnę - biało-czarny mi się marzy......
no mój leoś wydaje mi się być wyjątkowo twardy i wpina mi się wszędzie (nigdy tak z innymi chustami nie miałam, więc nie jest to kwestia złego motania)... sił mi do niego brak, a bardzo mi się podoba.
no mój leoś wydaje mi się być wyjątkowo twardy i wpina mi się wszędzie (nigdy tak z innymi chustami nie miałam, więc nie jest to kwestia złego motania)... sił mi do niego brak, a bardzo mi się podoba.
Ten pasiak niezłamany to mi się wżynał z boku. Ale to nieprzyjemne było. Ale to nie był leon.
Nasz Leo Rose był miękki od samego początku. Choć teraz na pewno jeszcze bardziej mięciutki :)
http://i.imgur.com/Ja3y2L5.jpg?1
Ja mam leo turkusowego, piękna mięciutka chusta. :)
Dziewczyny, jest jakaś róznica miedzy leosiami jeśli chodzi o kolor? Po przeczytaniu kilku postów ;) wydaje mi się, że natur jest cieńszy-na lato bardziej, tak? A zielony jaki jest? czy czerwony jest najbardziej popularny?
Mikalina
29-11-2014, 17:16
Heej wstawicie jeszcze jakieś zdjęcia Waszych Leośków? Zastanawiam się jaki wybrać :D
Czy ta fota dobrze oddaje kolor Turkusa?
http://wovenwraps.com/images/111007-1117.jpg
Emka, Natur nie jest cieńszy, za to wydaje mi się, że najszybciej mięknie. Może to kwestia użytych barwników.
Mikalina, oglądam teraz zdjęcie w telefonie i moim zdaniem turkus jest trochę ciemniejszy.
mamafranka
23-12-2014, 17:32
Ja mam leoska bialoczarnego, dostalam od meza, na poczatku zezloscilam sie troche bo kolory nie moje i bardziej chciałam natura albo niebieskiego, ale po pierwszym motaniu zakochalam sie na zaboj i nie oddam. Ta chusta wiaze sie sama, jest cienka i od nowosci baedzo.miekka, ale nosi b. dobrze, dopiero na niej nauczylam sie kangura, no zakochana jestem i tylko w niej teraz nosze, nawet kolor mi sie podobal bo jest totalnie uniwersalna i do wyszytkiego mi pasi. No cud, miod, orzeszki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.