PDA

Zobacz pełną wersję : Zgłupiałam przy Tuli - czy ten szpagat jest ok??



Pomarańcza
11-07-2015, 22:28
Takie akurat zdjęcie mam, z dzisiaj:
http://images66.fotosik.pl/1036/1128f8602fdcc130med.png (http://www.fotosik.pl)

Chodzio tulę - to jest toddler, a dziecko ma niecałe 3 lata.
Ta pozycja w nosidle serio tak ma wyglądać? Wydaje mi się, że to już pod szpagat podchodzi - niby przy starszym dziecku to mniej istotne, ale o wygodę tez chodzi. Nie wiem, co o tym myśleć, w chustach zupełnie inaczej dziecko się układa.

kaasia
11-07-2015, 22:38
ja może nie o "szpagacie", ale też o wygodzie ;) a jakby nosidło zapiąć wyżej, w samym pasie mniej więcej? znaczy się pewnie głównie rozchodziłoby się wtedy o to, żeby skrócić szelki - Dzieć będzie miał szansę coś zobaczyć nad ramieniem taty :D teraz, niby jest większy, a widzi mniej niż Młodszy ;)
a co do szpagatu, może tak Ci się tylko wydaje? na Tobie kolanek nie da się/nie trzeba z pewnością tak rozszerzyć, bo w pasie masz mniej - spróbuj założyć Starszaka w tuli i sprawdzić czy to aby na pewno kwestia nosidła

ostroszyc
12-07-2015, 08:34
Mam wrażenie że nosidło jest odrobinę za duże i za luźno założone. Panel jest zbyt szeroki co widać zarówno w ułożeniu nóżek jak i otuleniu plecków a szelki wiszą przez co dziecko siedzi na "hamaczku" z panela. Trzeba go wyciągnąć spod pupy poprzez pociągnięcie szelek do góry i wtedy zobaczyć. Możliwe że panel będzie wtedy za wysoki co sugerowałoby że to nosidełko musi jeszcze poczekać.

Mayka1981
12-07-2015, 18:54
Pomijając, że pas biodrowy w rzeczywistości powinien być zapięty w pasie a nie na biodrach ;) - skróć faktycznie szelki i podciągnij całe "plecy" wyżej.

To nie jest szpagat w sensie rozstawienia kolan na szerokość - uda dziecka obejmują plecy i talię rodzica, nie są w stanie bardziej "zawinąć się" dookoła taty, dlatego to tak wygląda, że kolanka są daleko od siebie.
Jak zapniecie wyżej i bardziej wyciągniecie panel (noszący sięga rękami do tyłu, łapie pasy naramienne tuż przy wszyciu w panel i odciąga panel od pleców wyciągając go w górę i ciut do tyłu, naciągnięte szelki kładzie na ramionach i dopiero potem skraca; możesz to też zrobić Ty czy jakakolwiek inna osoba) to sytuacja trochę się poprawi poprzez mniejszy "zwis" pupy (w trakcie chodzenia nie obijała się pupa o pas biodrowy?) i może paradoksalnie - ale ustawiając kolana bardziej w linii z pupą, ten siad będzie bardziej naturalny.

Zresztą porównaj sobie starszego i młodszego - młodszy ma pupę bardziej "w linii" z kolankami więc mogą iść one bliżej siebie - do przodu. Jak w nosidle są kolana sporo wyżej niż pupa to jeszcze zebrać je jakoś ku sobie już nie sposób.

A masz może zdjęcia starszaka w chuście ale na plecach taty?

Tula dla mnie bardzo rozpłaszcza, ale zawsze i wszędzie ;) nie widzę, żeby tu była za szeroka, po dociągnięciu będzie ok i szerokość, i wysokość i pozycja...

Edit - ale zdjęcie malownicze zaprawdę, no jak z reklamy :thumbs up:

Pomarańcza
12-07-2015, 21:58
A masz może zdjęcia starszaka w chuście ale na plecach taty?
Żartujesz?? :lool:
Mój mąż - ostatecznie - jest w stanie nosić w mt lub nosidle, przy czym za każdym razem przy mietku pyta się mnie, "jak te pasy mają lecieć?"...

Przejrzałam zdjęcia z wycieczki i pas był zapięty w pasie ;) , nie niżej. Ale Mayka ma rację, faktycznie wyszedł nam hamaczek i niego młody wpadł pupą. Ja jestem nosidłowym debilem, myślałam, że tak ma być :hide:. To tłumaczy, dlaczego testowany kiedyś mt toddler wydawał mi się za mały...


Czyli dzieć ma siedzieć pupą tuż nad krawędzią pasa, a panel ma cały iść do góry, a nie najpierw do dołu i dopiero w górę? Dobrze ja to rozumiem?

zulam
12-07-2015, 22:01
Właśnie, jaka jest prawidłowa pozycja dziecka w nosidle? Z przodu, z tyłu? Gdzieś jest to opisane?

sowa_przemądrzała
12-07-2015, 22:57
Jak zapniecie wyżej i bardziej wyciągniecie panel (noszący sięga rękami do tyłu, łapie pasy naramienne tuż przy wszyciu w panel i odciąga panel od pleców wyciągając go w górę i ciut do tyłu, naciągnięte szelki kładzie na ramionach i dopiero potem skraca; możesz to też zrobić Ty czy jakakolwiek inna osoba) to sytuacja trochę się poprawi poprzez mniejszy "zwis" pupy (w trakcie chodzenia nie obijała się pupa o pas biodrowy?) i może paradoksalnie - ale ustawiając kolana bardziej w linii z pupą, ten siad będzie bardziej naturalny.


Teraz to ja zgłupiałam. Bo robiłam mniej więcej tak, jak opisujesz, ale przy mniejszej "dupkowpadce" odgina mi się górna część pasa biodrowego. Ponoć to źle i nie tak ma być i właśnie należy dziecko maksymalnie "zwiesić", żeby się ten cholerny pas nie odginał. Przynajmniej tak twierdzą tulofanki. A ja nie mogę z Tulą (i w efekcie kombinacji z innym nosidłem też) dojść do ładu. Help!

ostroszyc
12-07-2015, 23:04
Dziwne to. Dziecko nie może wisieć przecież, nosidło musi być dobrze dociągnięte. Spróbuj może mandukę albo co...

sowa_przemądrzała
12-07-2015, 23:09
Tak mi się właśnie wydawało, że powinno dobrze przylegać i mocno dociągałam, zwłaszcza, że tula ma straszne luzy u góry. Przez te debilne kombinacje właśnie się przestałam dogadywać z manduką i też mi się panel zaczął odginać. No jaja jakieś.

kaasia
12-07-2015, 23:42
u nas to jest tak: pas "biodrowy" w pasie mooocno dociągnięty (przy noszeniu na plecach, bo z przodu to mi się na biodrach opierał), dupka do dupowpadki, nosidło dociągnięte, F. jest w stanie widzieć przynajmniej trochę więcej niż moje plecy ;) (a przynajmniej tak mi się wydaje...)


Przejrzałam zdjęcia z wycieczki i pas był zapięty w pasie ;) , nie niżej.
no mnie mimo wszystko wygląda na poniżej ;) nie w "pasie=miejscu, gdzie w spodniach jest pasek" ;) tylko "pasie=tam,gdzie u kobiet jest najwęziej" ;-)

sowa_przemądrzała
12-07-2015, 23:49
"pasie=tam,gdzie u kobiet jest najwęziej" ;-)

Czyli w talii :)

Pomarańcza
12-07-2015, 23:50
Wiedziałam, że nie uwierzą...
Proszę:
http://images68.fotosik.pl/1039/dae5152e77ea20d4med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Pas był zapięty wysoko - widać, gdzie mojego męża "wsysło" ;) .

kaasia
13-07-2015, 00:53
no to jak nic trzeba szelki mocno/mocniej dociągnąć - bo tył jest jednak chyba niżej niż przód ;)
/i może pas też dociągnąć? to "wsyśnięcie" jest bez Młodego też czy dopiero z powodu jego opadu w dół?

rodzynka007
13-07-2015, 05:33
na bank sa pasy niedociagniete, moj maz tez w taki sam sposob synow nosi, jak za mocno sciaga szelki to mowi ze boi sie ze ich zgniecie :/

Mayka1981
13-07-2015, 10:00
Teraz to ja zgłupiałam. Bo robiłam mniej więcej tak, jak opisujesz, ale przy mniejszej "dupkowpadce" odgina mi się górna część pasa biodrowego. Ponoć to źle i nie tak ma być i właśnie należy dziecko maksymalnie "zwiesić", żeby się ten cholerny pas nie odginał. Przynajmniej tak twierdzą tulofanki. A ja nie mogę z Tulą (i w efekcie kombinacji z innym nosidłem też) dojść do ładu. Help!
To sprzedaj :ninja:
Nie pamiętam dokładnie budowy tego nosidła, ale ja bym posadziła dziecko bardziej na plecach a nie na materiale, bo im starsze i cięższe dziecko tym bardziej pilnujemy swojej pozycji i swojego kręgosłupa. Sadzając na maksa do tyłu odsuwa się środek ciężkości no i nie ma bata - robi się zwis i hamak, a to nie ma być hamak - na tym zdjęciu nosidło jest już za małe (chociaż nadal póki dalej niż pół uda to bym się nie czepiała) ale bardziej pokazuje, że naprawdę - nosidło i starszak to nie chusta i noworodek.
Biodra blisko noszącego, kolana na boki a dupowpadka ma podtrzymywać pośladki w takim samym napięciu jak całe nosidło podtrzymuje kręgosłup, a nie robić za krzesełko...
http://1.bp.blogspot.com/-Ufc9aDJ87Po/U-0sw9VLJ8I/AAAAAAAAA9s/w1JOfQHutgo/s1600/nosidlo-wisiadlo.jpg
Odginanie pasa to jest problem ale zazwyczaj można sobie z tym poradzić np tak jak niżej skrobnę...


Wiedziałam, że nie uwierzą...
Proszę:
http://images68.fotosik.pl/1039/dae5152e77ea20d4med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Pas był zapięty wysoko - widać, gdzie mojego męża "wsysło" ;) .
Wsysło go nie dlatego, że było ciasno tylko dlatego, że go pas "ciągnie" do tyłu - tak jak zauważyły dziewczyny, z przodu jest wyżej a z tyłu niżej (co się wiąże z pozycją dziecka, dociągnięciem pasów, zwisem i wszystkim innym).

A moich prywatnych doświadczeń w noszeniu starszaków (skromnych, bom raczej szmaciana) - pas biodrowy z tyłu powinien być zapięty tak, jak taki ocieplacz na nery - popatrz sobie jak wygląda krzywizna kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i tam, gdzie plecy "odbijają" do tyłu w kierunku pośladków tam przyłóż środek pasa.
http://wadypostawy.com/images/kregoslup.gif
Zapięcie może - a czasami i powinno) być jednak trochę niżej i ciasno - wtedy pas na plecach bardziej przylega równolegle do ciała i kręgosłupa na całej swojej szerokości i nie powinien się odginać. A dziecko sobie siedzi trochę w tym "wgięciu" a tylko trochę na nosidle, to sobie generalnie trzeba wypraktykować, żeby nie przegiąć w drugą stronę - ale po rozłożeniu ciężaru noszący zazwyczaj sam poprawia "siad" podciągając trochę uda dziecka do góry i podwijając miednicę - nie na stałe, tylko celem fajnego "wymoszczenia".

A w ogóle - to szacun dla męża za noszenie :) i pytanie - jemu wygodnie a tylko Ty się czepiasz? :ninja:
Bo wiesz, jak mu zaczniesz klarować i poprawiać o centymetry to się chłop wkurzy jeszcze i focha strzeli ;) niemniej zapięcie bardziej "na nerach" powinno poprawić trzymanie pasa biodrowego bez robienia zwisu, to pozwoli na dociągnięcie pasów naramiennych a całość przysłuży się jego kręgosłupowi i wygodzie obydwu panów :)

Pomarańcza
13-07-2015, 10:38
Eeee... ja tam akurat o wygodzie młodzieży myślałam, nie mojego B :ninja: . Nie zamierzam czepiać się o centymetry, ale to, jak jest zapięte nosidło w dużej mierze zależy ode mnie, bo mój chłop to z tych, co ręce na bok rozkładają jak skrzydła i mówi: "no to zwiąż mnie" :D. A jak kto mało nosi, to tez sam nie wie, że może mu być wygodniej, bo nie ma porównania.

Teraz przynajmniej będę wiedziała, na co zwrócić następnym razem uwagę. Dzięki!

wisienka103
13-07-2015, 10:38
Super tłumaczycie, skorzystałam i ja! Dzięki!

rodzynka007
13-07-2015, 13:44
super instrukcja w weekend mezowi pod nos podstawie i bedzie kombinowal :D

zulam
13-07-2015, 14:00
A z przodu, tak samo powinno być?

Pomarańcza
15-07-2015, 21:45
Podbijam. Włożyłam na się tę tulę i wyglądamy z młodym tak:
http://images68.fotosik.pl/1046/d1710b358c6bfb07med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images69.fotosik.pl/1045/b00e82938630333cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images67.fotosik.pl/1047/75c8be07c0f2108cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

Pas biodrowy przylegał, szelek nie wyregulowałam przez założeniem i z dzieckiem byłam w stanie podciągnąć tylko tyle, co widać; musiałam podtrzymywać je ręką, żeby Adaś przylegał tak, jakbym chciała. Na środkowym zdjęciu nie trzymam szelek i jest za luźno.

Teraz uwagi :D.

dianek
15-07-2015, 22:30
nie mam za bardzo lepszych zdjęć, ale wrzucam Bena w tym samym nosidle

https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/10731171_939910236042196_9094672523287972305_n.jpg ?oh=3340f1d77cb8a61480c6b83fdd376d0b&oe=56551B0B

kilka rzeczy

1. u was widzę górną regulację szelek rozluźnioną - u nas jest spięta prawie na maksa, mimo iż dzieć pół roku starszy więc i chyba większy
2. wasze dziecko opada bardzo nisko na pas biodrowy, powinien siedzieć znacznie wyżej (patrz fotka wyżej)
3. pas biodrowy - nigdy nam tak brzuchów nie ściska - imo powinien być niżej, a dzieć wyżej... no nie wiem jak to wytłumaczyć :P
4. pod nogami młodemu u was materiał się zwija - czy to nosidło po prostu nie jest za duże? pytam bo u nas układa się to inaczej

ps. - jak coś źle mówię albo coś u nas źle widać to proszę mnie poprawiać! bo ekspertem to ja nie jestem :p

sowa_przemądrzała
17-07-2015, 18:25
Może komuś ta informacja pomoże w kwestii odginającego się pasa, bo kombinowałam z ustawieniami i co bym nie robiła pas się odginał i ciągnął. W końcu wzięłam żelazko (Tulę wg metki można prasować w niskiej temperaturze) i wielokrotnie przeprasowałam pas z obu stron z dużą ilością pary, następnie taki jeszcze ciepły zapięłam na sobie i zostawiłam na parę minut. Teraz od razu układa się jak trzeba :)

P.S. Ale żeby nie było strat od razu napiszę, że w przypadku Tuli ten materiał na pasie i kieszonce jest w sumie zaskakująco delikatny i łatwo o przetarcia tam, gdzie przebija więcej warstw materiału (na kieszonce), więc trzeba uważać.