PDA

Zobacz pełną wersję : Cytat z innego forum - o chustach Lulu i nosidełku BabyBjorn



La Loba
18-02-2008, 21:05
[quote="http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=45447&w=75750060":1cirjxvs][size=117:1cirjxvs]Najgorszy bubel, jaki nabyłam drogą kupna to chusta Lulu firmy
Bebelulu. Przestrzegam wszystkich! Nie dałam majątku, bo odkupiłam
nową na

sabcia
18-02-2008, 21:16
No cóż, nic dodać nic ująć, pomijając akapit o nosidle całkowicie zgadzam się z tą panią. Bebelulu jest dobrze rozreklamowane, jak tylko słyszę pana Pawła, to już mi się wszystkiego odechciewa. I potem właśnie tak się to kończy, że dzieci są noszone w nosidłach. Ja chodze co jakiś czas do szkoły rodzenia zaprzyjaźnionej położnej opowiadać o chustach, oprócz wzmianki o szkodliwości nosideł zdecydowanie odradzam bebelulu no i oczawiście carycot infant.

mart
18-02-2008, 21:25
Są tu na forum recenzje chust bebelulu - można poczytać, co mamy sądzą i jakie mają doświadczenia.
ja nosiłam 2 miesiące. nosiłam i kropka. teraz mam wiązaną. i też kropka.

La Loba
18-02-2008, 22:53
O, tu jeszcze sobie poczytałam: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=73912307 (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1017&w=73912307&a=73912307)

ithilhin
18-02-2008, 22:58
Lulu jest wymagajaca - to znaczy nie jest latwo nauczyc sie w niej nosic, choc na pewno z punktu widzenia producenta ma jakis sens.

A zupelnie poza tematem jakie jest Lulu czy Premaxx - zwroccie uwage, ze dziewczyna pisze, ze zaczela nosic na biodrze dosc ciezkie juz dziecko - dla nieprzyzwyczajonych miesni nagle takie nierownomierne obciazenie - to w czymkolwiek byloby ciezko. Trzeba dac sobie czas na przyzwyczajenie niestety.

Jasnie Pani :)
18-02-2008, 23:11
[quote="beata2802":1b6ckuw5]O, tu jeszcze sobie poczytałam: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=73912307 (http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1017&w=73912307&a=73912307)

marinella
19-02-2008, 00:17
Ja moją lulu już sprzedałam :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Lovrita Bornita Rokita
19-02-2008, 13:40
Ja chyba swojej Lulu nie sprzedam, bo to pierwsza chusta o jakiej sie dowiedzialam, a poza tym moja mama ja dla swojego pierworodnego, wtedy jeszcze nienarodzonego, wnuka kupila :) Wartosc sentymentalna bezcenna, ale poza tym... Coz, szkoda ze wczesniej o wiazanych nie uslyszalam 8))

motylica
19-02-2008, 14:22
ja sie na samym poczatku napalialm na bebelulu - bo rozreklamowane - to fakt... no i ladne - co by nie mowic ladne wzornictwo! ale szybko dorwala mnie kolezanka chustonoszka i sprowadzila w sama pore na dobra droge... i cale szczescie!
bo pewnego dnia postanowlam zawiazac kolyske dla samego sprawdzenia, z ciekawosci... i koszmar! wiec nie wiem jak bym w bebelubu to dziecko nosila :/ poza tym pozniej wyszla nam do tego dysplazja wiec juz pozamiatane. zero kolysek :wink:

aneta.s
19-02-2008, 14:28
Ja moją lulu już sprzedałam :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
ja na szczęście też :D

Agnen
19-02-2008, 14:31
No dobra, czyli zasadniczo wszyscy się zgadzają że LULU to bubel jest. W takim razie dlaczego bebelulu tak go promuje?? Dlaczego je tak PZ zachwala?? I co oni temu dziecku na filmie instruktażowym zrobili że w tym leży i jakoś wygląda. Dlaczego to jest ich główny produkt chociaż hamalu i kangalu są lepsze??? Po prostu tego nie rozumiem.
Sama mam lulu. to moja pierwsza chusta i nawet nosiłam w tym

Zuzia
19-02-2008, 17:49
A ja użyłam kilka razy Premaxxa jak Tosia ważyła mniej niż 4 kg :D

hanti
19-02-2008, 18:03
nosiłam Kinię w premaxxie od pierwszych dni i nie narzekałam, taki ciupci człowieczek w wszystkim da sie dobrze ułożyć , dopiero jak mała skończyła pół roku, zaczęłam szukać czegoś innego bo za ciężko mi było.

mart
19-02-2008, 18:30
W takim razie dlaczego bebelulu tak go promuje?? Dlaczego je tak PZ zachwala?? I co oni temu dziecku na filmie instruktażowym zrobili że w tym leży i jakoś wygląda. Dlaczego to jest ich główny produkt chociaż hamalu i kangalu są lepsze???

jakby pozbierać wypowiedzi w tym temacie z forów to byśmy mogły 3 tomowe dzieło wydać :roll:
agnen, tego nie wie NIKT.
z wypowiedzi firmy lulu w różnych miejscach odniosłam wrażenie, że oni są słodko nieświadomi faktu, że allegro pod hasłem chusta jest zarzucone ledwo-używanymi-lulu. jakoś kangalu i hamalu mniej.
chyba, że wypierają ze świadomości fakt nieudanego produktu, który sprzedaje się nieźle nieświadomym niczego matkom, bo ponieśli konkretne koszty na wdrożenie, atesty i stopery do sznureczków.

a PZ zakładając lulu męczy się niemiłosiernie za każdym razem - czy to w filmie do poradnika, czy w edziecku
dzięki niemu ja się męczyłam nieco mniej, niż gdybym polegała na instrukcji.

próbowałam ostatnio włożyć magdę na biodro. porażka. samoróbka kółkowa wymiata przy tym wyrobie chustopodobnym, o kółkowej z indio czy bb nie wspomnę.

anifloda
19-02-2008, 18:55
Hamalu dużo lepsze, a jak się wyjmie sznureczki, to w ogóle świetne, ale w Lulu wbrew pozorom też da się nosić, choć na pewno nie jest to najłatwiejsza z chust...

natala
19-02-2008, 22:40
a ja dzieki premaxxowi i bebelulu trafilam na chusty.... najpierw wypatrzylam premaxxa w sklepie, spodobalo mi sie, ale ze zaczelam grzebac po sieci to trafilam na bebelulu, a potem tak jakos na wiazane chusty. no i wtedy juz wiedzialam czego chce :) a tak, moze bym dalej tylko wozkiem jezdzila i klela na czym swiat stoi na schodki wszedzie... wiem w sumie mam sentyment do nich, mimo, ze nie uzywalam (a moze wlasnie dlatego :wink: )...

ania_34
20-02-2008, 00:33
A ja z innej beczki, choć lulu to temat też mi bardzo bliski :evil: :evil: :evil:
Czy ktoś wie, dlaczego w zacytowanym wątku PZ twierdzi, że MT nie jest dobry w ogóle dla nikogo? Jakoś to gdzieś rozwijał?

Zuzia
20-02-2008, 00:43
A ja z innej beczki, choć lulu to temat też mi bardzo bliski :evil: :evil: :evil:
Czy ktoś wie, dlaczego w zacytowanym wątku PZ twierdzi, że MT nie jest dobry w ogóle dla nikogo? Jakoś to gdzieś rozwijał?
Też mnie to nurtuje i jak dotąd nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie. Może ktoś wie o co chodzi?

ithilhin
20-02-2008, 09:35
PZ uwaza, ze w MT nie ma mozliwosci noszenia dziecka w roznych pozycjach, dziecko nie ma mozliwości ruchu takiej jak ma w chuście wiązanej.
i chyab mu sie nie podoba ulozenie nozek jak dziecko jest na plecach.

ale dlaczego dokladnie to nie wiem. moze ten "raport" ze Spotkania w Sw. Annie cos by wyjasnil....

Kanga
20-02-2008, 10:07
no z tego co wiem stwierdził własnie, że nóżki są zbyt szeroko ułożone i to jest fatalne :p

ania_34
20-02-2008, 16:09
A czy w wiązanej na plecach dziecko ma nóżki ułożone mniej szeroko?
Ja w wiązanej nie noszę (tylko kólkowa), więc proszę o wyrozumiałość :-)

sabcia
20-02-2008, 17:15
wystarczy obejrzeć jak pięknie wiąże pan PZ i wszyszystko jasne, równie dobrze mogę sobie dziecko do nosidła wsadzić jak ma mi tak na jajkach wisieć. (znalazłam tylko zdjęcie bez głowy, ale to napewno on)
http://images30.fotosik.pl/157/c346aea4fde0d02d.jpg

tonieja
20-02-2008, 19:19
Ja zaczęłam od premaxxa bo wiązanie mnie przerażało. Było ok bo nie wiedziałam że może być lepiej. Nie pamiętam jak to się stało że zmieniłam zdanie. Pewnie wciągnęłam się w forum gazetowe :D i jakoś poszło!

martu
20-02-2008, 19:30
na naszym rówiesniczym forum koleżanka mieszkająca w Australii zamieściła zdjęcia swojego szkraba.......koszmar.Przodem do świata,wiszący noworodek ,główka jakos tak ułóżona,że wyglądał jakby nie żył a do tego widzący na genitaliach.Napisała,że wie,że skrytykujemy,bo to Polska ,ale matko święta to wyglądało straszne (Ada,Donka moga potwierdzić).Nie wiem co to było,ale rodzaj jakiegos nosidła,podobno bardzo popularnego w Australii.

DonKaczka
20-02-2008, 19:45
to byl baby bjoern kochana :)

martu
20-02-2008, 20:13
szkoda,że nie jestem świnia;) i nie ukradne tego zdjęcia,ale to była napawde taka scena,że mi sie płakac zachciało jak zobaczyłam to dzieciątko...i nie trzeba byc chustofanką,żeby sie popłakac widząc to zdjęcie.

Morita
20-02-2008, 22:20
hihi ja mam hamalu i musze powiedziec,ze jest rewelacyjna do usypiania!! Tzn. byla do czasu, pozniej mloda urosla i niewygodnie jej byla takiej zwinietej.

babolek
25-02-2008, 20:25
ja w bebelulu tez nie umialam nosic ale znam dwie osoby ktore jakos sobie radza z noszeniem w tych chustach. Wydawalo mi sie ze ja mam jakies opory i to dlatego :) :D dziwne bo z wiazanka nigdy nie mialam problemu ;) widocznie jestem 'lewa' inaczej :D

a zwis na wiadomo czym wg Pana Z powala mnie rowniez :D