PDA

Zobacz pełną wersję : SoFi, kieszonka



Ojciec Tadeusz
02-02-2015, 09:13
Czy ktoś używał pieluch SoFi i mógłby kilka słów powiedzieć, bo się trochę na nie napalam ale nie widzę żadnej recenzji?

http://allegro.pl/pieluszki-wielorazowe-z-wkladem-co-szosta-gratis-i5047510991.html

sakahet
02-02-2015, 10:57
Nie znam tych pieluszek, ale za wprowadzanie kupujacego w blad bym ich nie kupila;
Pierwsza bledna informacja dotyczy materials suede - jest to tkanina, ktora zapewnia sucho od skory I dobrze przepuszcza do wkladu, ale nie jest chlonna

farfallina_07
02-02-2015, 11:13
Na Moje oko pieluchy z Chin.Na miejscu doszywaja tylko naszywki.

Ojciec Tadeusz
02-02-2015, 12:18
Dzięki za odpowiedź, zamówię sobie jedną na próbę i zobaczę co i jak.

Pozdrawiam Tadek

Ojciec Tadeusz
02-02-2015, 14:19
Nie znam tych pieluszek, ale za wprowadzanie kupujacego w blad bym ich nie kupila;
Pierwsza bledna informacja dotyczy materials suede - jest to tkanina, ktora zapewnia sucho od skory I dobrze przepuszcza do wkladu, ale nie jest chlonna

Powiem szczerze, że czułem się lekko zniechęcony do zakupu tych pieluszek, ale napisałem do nich zapytanie i oto co mi odpowiedzieli:

" Szanowny Panie
Materiał suede to tkanina, która dobrze pochłania wilgoć i szybko przepuszcza ją prosto do wkładu, który ma za zadanie tę wilgoć zatrzymać. Istotą jest szybkie wchłonięcie płynu od pupy w kierunku wnętrza pieluchy, dlatego napisaliśmy, że ma dobre właściwości chłonne. Jeśli czuje się Pan wprowadzony w błąd oczywiście bardzo przepraszamy. Informację, o której pan wspomniał skorygujemy tak, aby była precyzyjna i nikt nie miał najmniejszych wątpliwości"

A na koniec dali mi jeszcze rabat:):):)

Bardzo dziękuję Gosiu za tę radę, za to kocham internet!!!
Pozdrawiam serdecznie Tadek

Baryczka
02-02-2015, 14:31
Zwróć uwagę na wkłady- te bambusowo węglowe nie mają w składzie ani bambusa, ani wegla- to tylko szary polar i mikrofibra wewnątrz.Owszem, chłoną całkiem OK. Ciekawa jestem tych wkładów bambusowych, jaki jest ich skład?

NEMO
02-02-2015, 16:30
Zwróć uwagę na wkłady- te bambusowo węglowe nie mają w składzie ani bambusa, ani wegla- to tylko szary polar i mikrofibra wewnątrz.Owszem, chłoną całkiem OK. Ciekawa jestem tych wkładów bambusowych, jaki jest ich skład?
to pewnie to samo co wkłady pupusa. Jak dla mnie za dużo polara z jednej i drugie strony, nie lubię takich wkładów.

ismeril84
02-02-2015, 18:24
Ja mam ten wkład szary. Beznadzieja, sam polar. Chłonie szybko, ale wszystko zostaje poźniej na otulaczu, który zaczyna przeciekać z nadmiaru wilgoci.

sakahet
02-02-2015, 20:12
Mily gest z ich strony ten rabat;
Jesli sie zdecydujesz na zakup pieluszki, to prosimy o recenzje

emelbe
03-02-2015, 02:17
One wyglądają wewnątrz jak pieluchy Siur&Pur. Identyko! Baryczka, serio to żaden materiał bambusowo-węglowy? Ale bym się nacięła, gdybym się zdecydowała na taką pieluchę (założyłam wątek z pytaniem o pieluszki Siur&Pur), bo cena jest dwa razy wyższa niż za zwykłą kieszonkę. Zresztą te SoFi też nieźle sobie każą płacić za jedną sztukę. Zwykła "chinka" kosztuje 20 parę złotych plus do tego naszywka za kilka zł (5 do 8 zł góra). To teraz wiem, jak można się dorobić ;)

Ojciec Tadeusz
06-02-2015, 14:36
Recenzja pieluch SoFi
Zamówione na stronie producenta https://sofishop.pl/
Witajcie, tak jak obiecałem, niniejszym czynię;)
Ponieważ nie mam doświadczenia opisze moje subiektywne odczucia tym bardziej, że wątpliwości przed zakupem miałem ogromne.
Cena nie należy do najniższych więc postanowiłem zrobić porządny "risercz" łącznie z korespondencją z producentem i oto wyniki mojego dochodzenia.
Zamówiliśmy 2 sztuki każdą z innym wkładem, by ocenić jak to w końcu z nimi jest. Te szare (bambusowo-węglowe) schną bardzo szybko i nieźle trzymają wilgoć. Producent podaje, że wykonane są z "bambusowego węgla drzewnego", czyli roślin wypalanych w bardzo wysokiej temperaturze.
Oto link do Wikipedii :
http://en.wikipedia.org/wiki/Bamboo_charcoal

Te drugie to w 79,8% włókno bambusowe, a w 20,8% poliester. Bardzo mięciutkie i miłe w dotyku. Nie schną tak szybko jak te szare,ale w porównaniu z wkładami z mikrofibry (które w naszych warunkach, potrafią schnąć dwa dni ), to prawdziwe wytchnienie.

Jakość wykonania pieluch rewelacyjna (choć porównuje tylko z tańszymi pieluchami, innych się jeszcze nie dorobiliśmy... wszystko przed nami), napy mocno trzymają, wszystko pozszywane starannie i wizualnie dobrze się prezentują. Kolory żywe, naszywki cieszą oko, choć to gadżet bardziej dla rodziców niż faktycznych użytkowników pieluch.
Podwójne gumki do ochrony przed przeciekaniem zdają egzamin (choć testowanie trwa za krótko żeby podać jakieś konkrety), a ten materiał suede (swoją drogą poliester) jest bajeczny. Wydaje się, że jest suchy a wkład w wnętrzu pieluszki można wykręcać:)
Mieliście rację, producent na swojej stronie podaje, że wytwarza pieluchy w Chinach, choć zarzeka się, że nie jest to tania masówka.
Podsumowując,
.......................PLUSY .................................................. .................................................. ................ MINUSY
*szybkoschnące i bardzo chłonne wkłady .................................................. ..................* Produkcja w Chinach
*stosunek jakość/cena (z naciskiem na jakość bo cenę dorzucę też do minusów) ................* cena
*projekty naszywek (wybór tylko dwóch to było prawdziwe wzywanie)
*kontakt z producentem, który szybko odpowiedział na moje pytania
i zaproponował rabat, gdy wytknąłem nieścisłości

Mam nadzieję, że choć tak mogłem się odwdzięczyć za wszelką pomoc jaką na tym forum otrzymałem. My zaś już jesteśmy w pełni przekonani do wielorazowego pieluchowania.
Pozdrawiam Tadek

ismeril84
06-02-2015, 17:35
Dzięki za recenzję. Mogę dopytać ile trwały te testy i jak duży był tester? :)

Ojciec Tadeusz
06-02-2015, 18:17
Testy trwały 2 dni;), tester (właściwie testerka...) zaś ma prawie 7 miesięcy.
Pozdrawiam Tadek

ismeril84
06-02-2015, 18:30
Trzymam kciuki, żeby te pieluszki w przyszłości tez tak dobrze się sprawowały.

emelbe
06-02-2015, 21:27
Tadek, dzięki za recenzję. I powodzenia w dalszym wielopieluchowaniu (teraz to już jest luzik, wyzywaniem jest noworodek ;))

Mama.O.
06-02-2015, 22:37
A gdzie takie pieluchy znajdę

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

ismeril84
07-02-2015, 15:34
Mama.O na allegro je widziałam.

Mama.O.
07-02-2015, 15:35
Dzięki :)

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2

adirfa
11-02-2015, 00:21
Hej Tadeusz, zainteresowały mnie pieluszki Sofi. Jak się sprawdzają po dłuższym niż dwudniowym używaniu?

Ojciec Tadeusz
11-02-2015, 22:01
Są jak najbardziej w porządku;)
Dalsze użytkowaniu zachęciło nas do zakupu jeszcze 2 sztuk
Pozdrawiam Tadek

NEMO
11-02-2015, 22:27
a ja się chinek boję...pytał ich ktoś o atesty, ale nie jakieś wymyślone, tylko dla niemowląt. Farby są badane? zawierają ołów? jak to zwykle z chińszczyzną bywa, dzieciom to w końcu zakładamy...

Gaja78
12-02-2015, 21:37
Z ciekawości poszukałam na allegro. Cena mocno odstaje od jakości - ale to tylko wrażenia wizualne. Mnie martwi ta duża pupa na zdj. dzieci w tych pieluszkach, że tyle materiału na kuperku się marszczy. Tak nie powinno być. No i te naszywki....rzecz gustu rzecz jasna...ale moim zdaniem strasznie kiczowaty design ..przepraszam.

ediczek84
12-02-2015, 22:13
Na Moje oko pieluchy z Chin.Na miejscu doszywaja tylko naszywki.

wtrącę się tutaj gdyż jakiś czas temu się przyglądałam tej aukcji, weszłam na stronkę sklepu i otwarcie mówią "made in china "
<Nasze pieluszki produkowane są przez małą, zaprzyjaźnioną szwalnię w Chinach. Niech Państwa nie zmyli miejsce produkcji - znajdujemy się na drugim biegunie od taniej, masowej chińszczyzny. Jesteśmy przekonani, że nasze pieluszki są najwyższej jakości, dlatego bez wahania zakładamy je naszej Zosi>

https://sofishop.pl/pl/i/Dlaczego-pieluszki-SoFi/21

nie wiem ale z ceną to poniosło... mam kilka chinek i tyle bym nie dała... no i te naszywki

yaheira
12-02-2015, 22:19
Z ciekawości poszukałam na allegro. Cena mocno odstaje od jakości - ale to tylko wrażenia wizualne. Mnie martwi ta duża pupa na zdj. dzieci w tych pieluszkach, że tyle materiału na kuperku się marszczy. Tak nie powinno być. No i te naszywki....rzecz gustu rzecz jasna...ale moim zdaniem strasznie kiczowaty design ..przepraszam.

a mnie się nie podoba, że się promują poprzez marketing szeptany ;)

Gaja78
12-02-2015, 23:29
a mnie się nie podoba, że się promują poprzez marketing szeptany ;)

No tak to trochę wygląda ;-)

ismeril84
13-02-2015, 16:36
NEMO masz rację, co z atestami?

Czy któraś z Was wie, czy to jest firma czy szyją sobie od tak? Ojcze Tadeuszu ;) dostałeś paragon po zakupie? Chodzi mi o to, że jeśli to nie firma, to ciężko byłoby takie atesty wyegzekwować.
Trochę się powiesiłyśmy na tym "producencie", a tak po prawdzie to większość teraz szyje w Chinach. Na to nie poradzimy. NIe wiem, czy Grovia (moje ulubiona) też w Chinach nie szyje a jakość mają super.

vinga89
13-02-2015, 16:59
NEMO masz rację, co z atestami?

Czy któraś z Was wie, czy to jest firma czy szyją sobie od tak? Ojcze Tadeuszu ;) dostałeś paragon po zakupie? Chodzi mi o to, że jeśli to nie firma, to ciężko byłoby takie atesty wyegzekwować.
Trochę się powiesiłyśmy na tym "producencie", a tak po prawdzie to większość teraz szyje w Chinach. Na to nie poradzimy. NIe wiem, czy Grovia (moje ulubiona) też w Chinach nie szyje a jakość mają super.

dokładnie, Grovia jest chińska i charlie banana też ;)

mi się zupełnie nie podobają te pieluszki... te napisy jak na rejestracjach samochodowych :/ no ale co kto woli ;)

Nata
13-02-2015, 17:02
raczej brałabym pod uwagę, ze "chińskie" , czyli zakupiono kontener na alibabie i doszyto wszywki. Na zdjęciach wyglądają idewntiko jak alvy z przeszyciami o ile mi się nazwy nie pomyliły, bo torche tych chinek miałam w rękach. ale oczywiście nie wiem, spekujuje, jednakowoz ze strony so-fi "zaprzyjażniona mała chińska manufaktura" wzbudza moją fascynację....

Gaja78
13-02-2015, 22:28
mi się zupełnie nie podobają te pieluszki... te napisy jak na rejestracjach samochodowych :/ no ale co kto woli ;)

:kiss:

...."w kupie raźniej"... :duh: no comment

Szczerze? Wolałabym kupić za tyle co ta pielucha używaną Grovię. Albo dorzucić parę PLN i w promo kupić rodzimą Babyettę lub Ecodidi nową (używane są za 35-40 zł)....to również mała zaprzyjaźniona manufaktura...Para rąk jedne i drugie szyje....dorosłych rąk, nie dziecięcych....

kustafa
13-02-2015, 22:39
(…) kupić rodzimą Babyettę lub Ecodidi nową (używane są za 35-40 zł)....to również mała zaprzyjaźniona manufaktura...Para rąk jedne i drugie szyje....dorosłych rąk, nie dziecięcych....

Gaja, dałabym ci reputa, gdyby tu były :)

ediczek84
13-02-2015, 23:33
to ja dałam tego posta o "zaprzyjaźnionej chińskiej manufakturze" mialam uzupełnić ten wpis ale nie zdążyłam..nie dość że wszystko chińskie gdzie się człowiek nie obejrzy to jeszcze pieluchy które i tak są szyte przez małe chińskie rączk i sprzedawane za 5 dych /szt. I miałam napisać że informacja zawarta w tym "..." bardzo gryzie się z moimi wyobrażeniami i do mnie nie trafia. Gaja słuszna Twoja uwaga!a po stronie szperałam bo mnie zastanowiła tak wysoka cena za nieznaną markę

mist
13-02-2015, 23:47
Ale chińskie pieluszki chińskim pieluszkom nierówne. Np. Assunta jest chińska, tyle że to jest fundacja pomocy dzieciom i ze sprzedaży pieluch oni utrzymują domy dziecka, płacą za rehabilitacje chorych podopiecznych, itp.

Ojciec Tadeusz
13-02-2015, 23:49
Ależ tu się bujna dyskusja wywiązała
Gwoli wytłumaczenia:
Niestety nie zapłacono mi tę recenzję (a szkoda :p). Ot, sam wiecznie tu u Was o coś pytałem, więc raz chciałem się przydać i napisać coś od siebie.
Co do jakości tych pieluch to upieram się, że są naprawdę w porządku, a zaczynaliśmy od chińskich "nołnejmów" i Boboliderów. Systematycznie z Małżonką poszerzamy asortyment pieluch (również o te rodzimej produkcji) więc powoli nabieramy doświadczenia. Nie mniej jednak swoje zdanie o Sofi podtrzymuję:ninja:
A naszywki nam się po prostu, po ludzku podobają, coś się na Allegro wyróżniało i tym mnie za serce ujęli.

PS
Paragon dostałem, a nawet sprawdziłem ich w CEIDG - istnieją;)
Pozdrawiam Tadek

Nata
14-02-2015, 10:12
ale się OT zrobił. ojciec Tadeusz, fajnie,ze sprawdziłes. sa wśród nas fanki pieluszek no-name. chinek czy nie-chinek;) jeśli chodzi o mała zaptzyjazniona manyfakture- wzbudza to moja nieufność. co zas się tyczy małych chińskich raczek- nie mamy pewności,czy kupując np.wymieniana tu grovie nie szyła ich ta sama mała zaprzyjazniona manufaktura.... tow kwestii swiata made in china...

ismeril84
16-02-2015, 12:34
Z chińszczyzną nie wygramy. Jedyne co możemy zrobić to kupować produkty ze znanego źródła, np. made in Poland.
Mnie też te naszywki się nie podobają, ale może następna kolekcja będzie ładniejsza. Może tez za jakis czas będzie więcje recenzji na temat tych pieluszek i firma stanie się bardziej wiarygodna.

NEMO
16-02-2015, 12:50
dziwi mnie, że nie szukali "polskiej małej zaprzyjaźnionej manufaktury", tylko gdzieś daleko w Chinach, jak można się na taką odległość zaprzyjaźnić :-) ?

ismeril84
16-02-2015, 17:15
Wszystkim nie dogodzisz. Tzn. z jednej strony wszystkie mamy i tatusiowie chcieliby, żeby cena pieluszek była bardziej przystępna, z drugiej strony, żeby produkty były jak najlepszej jakości. Tkaniny, z których robione są pieluszki są drogie, więc tu nie da się zaoszczędzieć. Więc na czym? Na robociźnie. Jeśli nie szyje się samemu, jak nasze forumowe koleżanki, to trzeba to komuś zlecić. Wiadomo, praca małych rączek w Chinach tańsza niż praca krawcowych w Polsce. Wiem, bo moja teściówka jest krawcową i wiem ile bierze :D. Taka Milovia na przekład, która szyje w Polsce ma średnio o 10 zł wyższe ceny niż produkty koleżanek szyjących, a jakość właściwie jest taka sama. Tak samo dobra.

NEMO
16-02-2015, 23:35
Wszystkim nie dogodzisz. Tzn. z jednej strony wszystkie mamy i tatusiowie chcieliby, żeby cena pieluszek była bardziej przystępna, z drugiej strony, żeby produkty były jak najlepszej jakości. Tkaniny, z których robione są pieluszki są drogie, więc tu nie da się zaoszczędzieć. Więc na czym? Na robociźnie. Jeśli nie szyje się samemu, jak nasze forumowe koleżanki, to trzeba to komuś zlecić. Wiadomo, praca małych rączek w Chinach tańsza niż praca krawcowych w Polsce. Wiem, bo moja teściówka jest krawcową i wiem ile bierze :D. Taka Milovia na przekład, która szyje w Polsce ma średnio o 10 zł wyższe ceny niż produkty koleżanek szyjących, a jakość właściwie jest taka sama. Tak samo dobra.
pewnie, że nie...zresztą Kokosi i Nappime mają już poziom cen jak Milovia.

klucha
17-02-2015, 10:22
skorzystam z wywołanej dyskusji i zapytam o pieluszki ecodidi. Już jakiś czas temu zastanawiałam się, gdzie one są szyte? na stronie nie znalazłam żadnej informacji. Może ktoś jest wtajemniczony?

yaheira
17-02-2015, 11:01
skorzystam z wywołanej dyskusji i zapytam o pieluszki ecodidi. Już jakiś czas temu zastanawiałam się, gdzie one są szyte? na stronie nie znalazłam żadnej informacji. Może ktoś jest wtajemniczony?

to są polskie pieluszki :)
bardzo fajne

sakahet
17-02-2015, 11:04
Prosze dyskusje na temat produkcji innych pieluszek czy chinskich manufaktur przeniesc do innego watku; przypominam, ze to jest watek z recenzjami pieluszek SoFi

NEMO
17-02-2015, 21:07
ja myślę, że dyskusja na temat "chińskich manufaktur" jak najbardziej dotyczy tego wątku. Dyskutowaliśmy o miejscu gdzie SoFi są produkowane :-)

sakahet
17-02-2015, 21:53
Alez nie znasz dokladnego miejsca produkcji tych pieluszek; a taka dyskysja nie jest recenzja danego produktu;

klucha
17-02-2015, 22:16
U mnie zdjęcia na ich stronie budzą niepokój. Na żadnym nie widać twarzy dziecka, zdjęcie na którym jest dorosła osoba jest zaciemnione. Mam wrażenie, że właściciel coś chce ukryć.. i te czaszki, maski…brrrrrr… całkiem nie moja bajka, nie założyłabym jej mojemu dziecku.

NEMO
17-02-2015, 22:39
Alez nie znasz dokladnego miejsca produkcji tych pieluszek; a taka dyskysja nie jest recenzja danego produktu;
kłócić się nie będę. Skoro uważacie, że jest to OT, to dla mnie może być usunięty ten temat. Ale uważam, że recenzja pieluch dotyczy również ich miejsca powstawania, bo ważne gdzie i jak są produkowane, to misja firmy, czy eco polityka czy tylko zysk jest ważny, jaką mają politykę zatrudniania ludzi, czy przeciwdziałają bezrobociu. Ja przy zakupie pieluch kieruję się różnymi kryteriami, a nie tylko ceną albo czy ciekną czy nie... Dlatego chinek nie kupuję, a pieluszki SoFi to chyba raczej pod chinki można zakwalifikować.
Uważam, że miejsce powstawania Sofi jest tak samo ważne jak np. dyskusja obsługi posprzedażowej Milovii, nad którą też była podjęta dyskusja i nikt do tego uwag nie zgłaszał... Dlaczego miejsce produkcji SoFi jest problemem w wątku? Czyżby niewygodny temat?

sakahet
17-02-2015, 22:42
Nemo bo temat juz nie byl tylko o pieluszkach sofi, a poza tym nie wiesz dokladnie gdzie produkuja; sporo producentow ma swoje fabryki w Chinach, ale jakos nie jest to rozwazane przy kazdej marce;

NEMO
17-02-2015, 22:46
Nemo bo temat juz nie byl tylko o pieluszkach sofi, a poza tym nie wiesz dokladnie gdzie produkuja; sporo producentow ma swoje fabryki w Chinach, ale jakos nie jest to rozwazane przy kazdej marce;
nie ma problemu, napisałam tylko że to dyskusja konstruktywna. Może nawet z ciekawości ktoś kto używa chinek kupi Sofi i coś o nich napisze. Każda rozmowa o marce dobrze jej robi :-) gorzej jak się nic nie dzieje :-)

adirfa
03-04-2015, 22:57
Kupiłam pieluszki SoFi i jestem bardzo zadowolona, bo są lepsze jakościowo niż wszystkie chinki z którymi miałam do czynienia do tej pory, a na dodatek kupiłam je w fajnym zestawie. No i idealnie trafiają w moje poczucie humoru, bo uwielbiam zabawy słowne. VHS i Przewijamy? to mój ulubieniec :)