PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy, czerwono i przeciekająco



emenemsymamusi
15-10-2014, 20:24
Pomóżcie. Może ktoś wie o co chodzi. Od jakiegoś miesiąca mam problem z zaczerwienieniem pupki u małej. Musiałam na jakiś czas przejść tylko na pampki bo już się ranki porobily i smarowalam mocno kremami. Ładnie się zagoiło i wróciłam do wielo. No i znów się zaczyna :-/ Zmieniam pieluszki tak jak zawsze, używam tych co zawsze. Dzisiaj miała pieluszke na pupie 20 minut i już czerwona. Do tego jeszcze wszystko mi przemaka i to fest. Już bliska jestem przejścia na pampki z tej bezsilności :-(

Krypto
15-10-2014, 20:35
Zmieniłaś może proszek albo technikę prania w ostatnim czasie? Mała nie ma problemów z brzuszkiem, ew. alergiami? Pieluszki nie są zatłuszczone? Dziecko nie ząbkuje? :confused:

emenemsymamusi
16-10-2014, 05:48
Odtluscilam je wszystkie w przerwie kiedy przeszłam na pampki. Mała ząbkuje ale od dawna. Piore tak samo prawie od początku. Ten sam program dla otulaczy i inny dla wkładów. Proszek ten sam plus nf i olejek.

Agis
16-10-2014, 09:57
Ja się tylko łączę w bólu, bo mam podobny problem. Odparzenia na wzgórku łonowym i w pachwinach, które nie goją się ani po sudokremie ani alantanie, też przeszłam na jednorazówki żeby sprawdzić czy będzie lepiej .. figa bez zmian, ale przynajmniej zpierać tych maści nie muszę. Idę dziś z małą do lekarza, bo już nie mam pomysłu co na to zaaplikować. Zaczełam ją nawet w krochmalu kąpać, na razie bez rezultatów. Pierwszy raz zdarzyły mi się tak spore i oporne na wszystko odparzenia.

emenemsymamusi
16-10-2014, 15:09
Ja się tylko łączę w bólu, bo mam podobny problem. Odparzenia na wzgórku łonowym i w pachwinach, które nie goją się ani po sudokremie ani alantanie, też przeszłam na jednorazówki żeby sprawdzić czy będzie lepiej .. figa bez zmian, ale przynajmniej zpierać tych maści nie muszę. Idę dziś z małą do lekarza, bo już nie mam pomysłu co na to zaaplikować. Zaczełam ją nawet w krochmalu kąpać, na razie bez rezultatów. Pierwszy raz zdarzyły mi się tak spore i oporne na wszystko odparzenia.

Ja zagoiłam na pampkach, ale też nie bez problemu. Tylko właśnie spierać kremów nie musiałam (a jak do ochrony pieluszki wielo dawałam polarkową wkładkę - na co dzień ma mokro od pupy - to zrobiło się już całkiem czerwono). Powiem co u nas pomogło. Clotrimazol raz dziennie (z rana, żeby pod okładem z pieluchy nie siedział całą noc), na noc mąka ziemniaczana i mycie tylko wodą czystą (nawet przy zmianie pieluchy pod kranem myłam, a kąpiel w krochmalu) bo jak zrobiła kupę to mimo, że od razu zmieniałam to zaraz takie ranki (dziurki) się robiły. No i w ciągu dnia zabezpieczałam linomagiem. Myślałam, że już pożegnałam problem, a tu znów się zaczyna. Jak do końca października się nie poprawi to z wielkim bólem i żalem pożegnam wielo :(

aniaszew
16-10-2014, 16:55
A wiążesz tego z zębami. Bo kiedyś chyba czytałam , że przy ząbkowaniu mogą być takie problemy. Ale może się mylę. Nas też nie raz to spotykało. Mam wrażenie , że po niektórych pieluszkach, chyba nie pasuje jak jest mokro . No i też muszę przechodzić wtedy na jednorazówki:-(

urkye
16-10-2014, 18:26
Przerabialiśmy straszne odparzenia jakiś czas temu, głównie w pachwinach. Na początku nic nie pomagało, a próbowaliśmy różnych rozwiązań. W końcu stanęło na takim systemie: mycie pupy pod bieżącą wodą mydłem i porządne wycieranie ręcznikiem do sucha. Takiego mega sucha, żeby nigdzie nie zostawała wilgoć. I problem odparzeń na razie zniknął. Oby na zawsze :D

emenemsymamusi
16-10-2014, 21:12
U nas problem odparzenia na środku tylko. Pachwinki ok. Ciężko mi to z zębami wiązać bo jakiś miesiąc temu wyszły wszystkie czwórki na raz i jak szły odparzen nie było.

Magenta
16-10-2014, 21:35
Moja córka też miała problem z odparzeniami, na chwile odstawiłam wielo, a jak wróciłam już było ok, może trochę dłuższa przerwa wystarczy, by skóra się "wzmocniła" ;)

NEMO
16-10-2014, 22:18
mój syn do 4 m-ca nie tolerował wkładek polarowych, ale jednej konkretnej firmy, przeszliśmy na kieszonki (inny polar) i problem zniknął. Też były pęcherzyki z odparzeń. Może zapytaj w aptece o robioną maść na odparzenia, u nas wyleczyła mocne odparzenia. I tak myślę, że zamiast wkładki polarowej spróbuj wypróbować papierki eko, to powinno działać jak flizelina w pampersie.

agum
16-10-2014, 23:36
U nas też sporadycznie zdarzały się odparzenia i trwały. Leczyłam zasypywaniem mąką ziemniaczaną,ktora sprawdzała sie dużo lepiej niż maści. Do podleczenia zakladalam pampka ale jak zaognienie znikało to wracałam do wielo caly czas kontynuując akcję z mąką. Mam wrazenie,że zawsze to było przy rzutach zębowych,bo wtedy też apetyt leciał totalnie

pinia
17-10-2014, 17:48
Dziewczyny zastosujcie make ziemniaczana zamiast wszelkich kremów.

Leoni
17-10-2014, 17:50
u nas po mące tak wysuszyło skórę że masakra, pomogło smarowanie linomagiem mascia (ta zielona) i tormentalum

baquazan
18-10-2014, 15:06
Tormentiol rewelacja i nas wyliczyło odparzenia nawet jak juz maść z antybiotykiem nie dała rady, dużo wietrzyć pupkę i myć samą wodą.

Leoni
18-10-2014, 15:16
tormentiol jest z kwasem borowym którego nie powinno się używać u dzieci
tormentalum jest bez tego kwasu więc bezpieczniejszy

baquazan
18-10-2014, 18:59
O kurczę nie wiedziałam:/ dzieki zaraz sobie zapisze :(

pinia
19-10-2014, 08:34
A jeszcze raz na jakiś czas przemywac wodą z nadmanganianem potasu. Można też przez kilka dni kąpać raz w wodzie z 4 garściami mąki raz z paroma kryształkami nadmanganianu potasu (woda musi być lekko różowa, nie za intensywna)

guesy
21-10-2014, 20:10
Pomóżcie. Może ktoś wie o co chodzi. Od jakiegoś miesiąca mam problem z zaczerwienieniem pupki u małej. Musiałam na jakiś czas przejść tylko na pampki bo już się ranki porobily i smarowalam mocno kremami. Ładnie się zagoiło i wróciłam do wielo. No i znów się zaczyna :-/ Zmieniam pieluszki tak jak zawsze, używam tych co zawsze. Dzisiaj miała pieluszke na pupie 20 minut i już czerwona.

A wiesz, ze ja mam ostatnio podobny problem? U mnie może nie aż tak, że ranki ale wyłażą małemu krostki w okolicach pachwin i na pupie (na tej części siadalnej), takie jakby potówki i zaczerwienienie między pośladkami. Po nocy w wełnie albo po dniu w pampach wszystko znika ale wystarczy coś pulowego założyć i znowu go wysypuje. Nie wiem o co kaman, wszystko robię jak zawsze. Na początku myślałam, że to może od pampka, którego czasem tam zakładam, potem zwaliłam na chusteczki i przestałam ich używać-teraz tylko woda i mydło. Ewidentnie chodzi o pul. Aha, no i na razie żadnych zębów nie przerabiamy.

Leoni
21-10-2014, 20:14
O kurczę nie wiedziałam:/ dzieki zaraz sobie zapisze :(

bez paniki:) ale najlepiej najpierw spróbować tego tormentalum bez kwasu borowego, a jakby on nie pomógł i nic innego też nie to tormentiol raz czy dwa można użyć (skoro tyle lat wszystkie położne smarowały tym dzieci)

pinia
22-10-2014, 22:38
tormentiol jest z kwasem borowym którego nie powinno się używać u dzieci
tormentalum jest bez tego kwasu więc bezpieczniejszy
Dlaczego nie można go stosować u dzieci?

luthien
26-10-2014, 11:59
Ile ma córcia? Może zmiana w diecie?

Leoni
28-10-2014, 16:22
Dlaczego nie można go stosować u dzieci?
za wikipedia:
"Kwas borny stosunkowo łatwo wchłania się z uszkodzonego naskórka lub błony śluzowej, podczas gdy wydalanie z organizmu jest bardzo wolne. Skutkiem tego jest gromadzenie się preparatu w wątrobie oraz układzie nerwowym. Długotrwałe stosowanie kwasu borowego może prowadzić także do uszkodzenia nerek"

zulam
28-10-2014, 18:19
Jak pupa się nie goi niezależnie od zmiany pieluch może być nadkażenie grzybicze (drożdżami najczęściej) lub/i bakteryjne. U nas się sprawdziła maść na receptę triderm jak nie działały maści wysuszajace plus elidel - ale moja córka ma atopową skórę wiec więcej było medykamentów. Pieluchy wielorazowe stosowałam krótko na koniec pieluchowania, problem był w diecie bardziej, oparzenia zawsze razem ze zmianami na buzi.

Roanna
03-11-2014, 11:55
Ostatnio u nas tez byly powazniejsze problemy ze wzgledu na przedłużającą się biegunkę. Lekarka zapisała maść sterydową Pimafucort, zeszło wszystko po dwóch dniach. Masci co prawda nienależy stosowac długotrwale, bo jest ze sterydem.
Wczesniej na zaczerwienioną mosznę stosowałam Clotrimazol i pomagało, no ale tym raze było naprawdę zle, Mały nie dał sie na ręce wziąć, bolało go nawet podmywanie samą wodą, nie mógł sobie miejsca znaleść.
W czasie smarowania maścią przeszłam na pampki, tzn na noc i rano. W ciągu dnia wielo i mąka. Plus wietrzenie.

Agis
03-11-2014, 16:32
Ostatnio u nas tez byly powazniejsze problemy ze wzgledu na przedłużającą się biegunkę. Lekarka zapisała maść sterydową Pimafucort, zeszło wszystko po dwóch dniach. Masci co prawda nienależy stosowac długotrwale, bo jest ze sterydem.
Wczesniej na zaczerwienioną mosznę stosowałam Clotrimazol i pomagało, no ale tym raze było naprawdę zle, Mały nie dał sie na ręce wziąć, bolało go nawet podmywanie samą wodą, nie mógł sobie miejsca znaleść.
W czasie smarowania maścią przeszłam na pampki, tzn na noc i rano. W ciągu dnia wielo i mąka. Plus wietrzenie.

Kurcze, a nam Pimafucort nie pomógł, tzn po dwóch dniach stosowania było lepiej, a potem wróciło, nie jest gorzej ale też nie lepiej. Prawie dwa tygodnie smarowałam tak jak lekarka zaleciła. Jutro idę z małą do pediatry raz jeszcze.

Krypto
04-11-2014, 19:25
Na oddziale neonatologicznym na te ostrzejsze zmiany skórne w okolicy pieluszkowej zaleca się Clotrimazol na zmianę z Tormentiolem właśnie.

kasikader
04-11-2014, 22:41
To może być mimo wszystko związane z zębami. U mojej mimo, że ząbkuje od bardzo dawna z małymi przerwami, teraz nastał jakiś trudniejszy okres i nawet ssać nie chciała, więc być może i skład moczu zmienia się w różnych fazach ząbkowania. A wtedy znaczyłoby to, że niedługo po prostu zniknie problem. Czego Ci życzę... A dopóki nie znika to chyba tylko objawowo można coś zdziałać. A jeśli dłużej nie znika to do pediatry bym poszła, bo szkoda dziecka i Was :)

Agis
07-11-2014, 10:35
U nas nareszcie widać poprawę, po dwóch dniach stosowania Clotrimazolu na zmianę z Tormentalum. Oby się to w końcu wygoiło do końca.

Monika84
07-11-2014, 10:49
A ja zastosowałam dzis na noc duzo masla shea i pampersa aby dał sucho. i przy każdym karmieniu zmieniałam i tez smarowała.
i wszystko zeszło a z miesiac sie z tym bujamy bo chyba zeby nadal ida. 1 juz jest ale dalej bylo czerwone. Na razie po nocy zeszło i na dzien załozyłam wielo. Zobaczymy co dalej.

Magenta
07-11-2014, 10:53
Monika, moze poczekaj jeszcze dzien dwa, zeby sie skora zagoila do konca?

Krypto
07-11-2014, 23:02
No i wietrzcie te dupiny, bo to jest najzdrowsze dla skóry. Ja na Waszym miejscu nie zakładałabym jednorazówek tylko wielo z naturalnym materiałem od pupy, a potem to wielo profilaktycznie można w płynie do naczyń wymoczyć. Bo kiszenie w pampku to niestety sprzyja drożdżycy. Właśnie się na neonatologii naoglądałam czerwonych pup u kilkudniowych noworodków trzymanych bez przerwy w jednorazówkach. :(

Agis
08-11-2014, 16:10
No i wietrzcie te dupiny, bo to jest najzdrowsze dla skóry. Ja na Waszym miejscu nie zakładałabym jednorazówek tylko wielo z naturalnym materiałem od pupy, a potem to wielo profilaktycznie można w płynie do naczyń wymoczyć. Bo kiszenie w pampku to niestety sprzyja drożdżycy. Właśnie się na neonatologii naoglądałam czerwonych pup u kilkudniowych noworodków trzymanych bez przerwy w jednorazówkach. :(

Przez dwa tygodnie zakładałam tylko wełniaki z bambusowymi składankami, zmieniałam pieluchę co 1-1,5h, często były prawie suche i niestety nie zauważyłam poprawy. Dopiero teraz te maści pomogły, więc od odparzenia i pupy zależy :)

NEMO
08-11-2014, 22:23
my też walczymy z odparzeniem, albo taka pora roku, albo zęby idą, bo kupa żrąca była i stąd problem. Drugi dzień w ekojednorazówkach+maść, dzisiaj już trochę lepiej. Jestem tak przyzwyczajona do wielo, że mam dylemat moralny, że dziecko w jedno trzymam. Ale obfocę może stosik, bo jest okazja.

Nata
08-11-2014, 23:01
my też walczymy z odparzeniem, albo taka pora roku, albo zęby idą, bo kupa żrąca była i stąd problem. Drugi dzień w ekojednorazówkach+maść, dzisiaj już trochę lepiej. Jestem tak przyzwyczajona do wielo, że mam dylemat moralny, że dziecko w jedno trzymam. Ale obfocę może stosik, bo jest okazja.

no to czekam na fotke:)

emenemsymamusi
10-11-2014, 14:14
A u nas przerwa w wielo trwa. Pupka zagojona (tormentiol) i zbieram się żeby znów wpaść w pranie. Muszę "zalecić" paniom w żłobku częstszą zmianę pieluch bo przy pampkach zum nam się przypałętał i jakby okropnego kataru było mało to pęcherz musimy leczyć.

melodi
17-11-2014, 21:11
A u nas przerwa w wielo trwa. Pupka zagojona (tormentiol) i zbieram się żeby znów wpaść w pranie. Muszę "zalecić" paniom w żłobku częstszą zmianę pieluch bo przy pampkach zum nam się przypałętał i jakby okropnego kataru było mało to pęcherz musimy leczyć.

U Ciebie za rzadko, u mnie za często, z 10 pieluszek w ciągu paru godzin, chyba mi synka co chwilę przebierają O.o

Magenta
17-11-2014, 22:00
Tylko sie cieszyc melodi, mojej potrafily pampka od 8 do 12 nie zmienic :-(