PDA

Zobacz pełną wersję : Spadające ręce w nosidle



Mikalina
08-10-2014, 11:40
Mam w nosidle dzicko niesiedzące. Rączki mu ciągle idą w dół zamiast być przy główce. Co zrobić ? Bo jak mam go sama na plecach to nawet nie bardzo jak mam je poprawić...

borussia
08-10-2014, 11:48
wiesz... nie powinno się nosić niesiedzącego niemowlaka w nosidle, nosidło dopiero gdy zacznie siedzieć...

Mikalina
08-10-2014, 11:56
Dziękuję. Po przeczytaniu całego forum dawno to wiem, więc poproszę o jakieś inne opinie :P.

sakahet
08-10-2014, 11:58
A mozesz jakies szczegoly podac?

Mikalina
08-10-2014, 12:05
Nosidło to Kibi, mały ma 4 miesiące i ma rozmiar ciuszków 74/80.

kornflejka
08-10-2014, 12:13
Mam w nosidle dzicko niesiedzące. Rączki mu ciągle idą w dół zamiast być przy główce. Co zrobić ? Bo jak mam go sama na plecach to nawet nie bardzo jak mam je poprawić...


Dziękuję. Po przeczytaniu całego forum dawno to wiem, więc poproszę o jakieś inne opinie :P.
Dziwi mnie, że w ogóle pytasz o opinie skoro przeczytałaś "całe forum" ;)
co swoją drogą powinno znaczyć, że wiesz rówież, że dzieci nie siedzące nie są gotowe by być w nosidle i moim zdaniem nic się z tymi opadającymi rączkami nie da zrobić.

Agulinka
08-10-2014, 12:22
nie nosić, szczególnie 4-miesięczniaka na lacach w nosidle. Oto jedyna rada. Oczekujesz jakiejś innej typu - przywiązać mu je do główki czy co? z jakiegoś powodu niewskazane jest nozenie tak małyh dzieci w nosidłach, sama doświadczasz dlaczego.

Mikalina
08-10-2014, 12:32
Oczekujesz jakiejś innej typu - przywiązać mu je do główki czy co?
Tak, właśnie tego oczekiwałam :twisted:.
Nie widzę żadnego sensu w Waszych wypowiedziach. Jak nie macie nic ciekawszego do powiedzenia niż "nie nosić" to możecie iść z Waszym radykalizmem do innego wątku, z takim nastawieniem to prędzej pójdę na forum "wisiadła.info" niż przestanę nosić w Kibi.

kornflejka
08-10-2014, 12:51
Tak, właśnie tego oczekiwałam :twisted:.
Nie widzę żadnego sensu w Waszych wypowiedziach. Jak nie macie nic ciekawszego do powiedzenia niż "nie nosić" to możecie iść z Waszym radykalizmem do innego wątku, z takim nastawieniem to prędzej pójdę na forum "wisiadła.info" niż przestanę nosić w Kibi.

Poza "nie nosić" jeszcze mi jedno przychodzi do głowy "don't feed the trolls" :ninja:

mmadzik
08-10-2014, 12:51
Skoro nie widzisz sensu w odpowiedziach to po co pytasz? Chcesz poglaskania po główce i przyklasniecia Twojej decyzji?

Mikalina
08-10-2014, 12:54
Skoro nie widzisz sensu w odpowiedziach to po co pytasz? Chcesz poglaskania po główce i przyklasniecia Twojej decyzji?Tak, trochę poklasku i akceptacji nigdy nie zaszkodzi 8))

nika023
08-10-2014, 13:07
Mikalina czy Ty jesteś po prostu trollem?

Pat
08-10-2014, 13:10
Nosidła nie "zamykają" dziecka po bokach i rączkom łatwo jest opaść - to raz. A dlaczego dziecko nie chce ich trzymać przywiedzionych do siebie? Ponieważ nosidła nadają dziecku duże odwiedzenie nóg w stawach biodrowych, a ciało ludzkie działa w ten sposób, że prostuje się wówczas kręgosłup (niekorzystne), zaś rękom najbardziej wygodnie jest wówczas opaść w dół i zwisać. Tak wygląda fizjologia. Trudno z tym cokolwiek zrobić. To samo mamy na przykład w chuście w 2x.

Mikalina
08-10-2014, 13:27
nika - tak, po prostu jestem trollem. Tak naprawdę nie ma żadnego nosidła, nie mam na stanie ani jednej chusty, noszę na co dzień w babybjornie, a pytam o rączki żeby sobie z Was żarty porobić.

Dziękuję Pat za konstruktywną odpowiedź. Tylko że w sumie czasem i w plecaku prostym opadnie mu ręka, to znaczy też że za mało przywiedzione są nóżki ? Wydawało mi się że pozycja nóżek jest dość prawidłowa, może jak trochę jeszcze podciągnę paski, które podciągają nóżki do góry, to będzie lepiej z rączkami ? Spróbuję w ten sposób. Tak czy siak używam nosidła sporadycznie, ale właśnie też tego powodu że te rączki ciągle poprawiam.

Pat
08-10-2014, 13:38
Trudno mi powiedzieć, jak jest u Was w plecaku, bo nie widzę, ale generalnie duże odwiedzenie nóżek sprawia, że trudno jest złączyć rączki przed sobą. Spróbuj sama na swoim ciele :)

Podciągnięcie pasków tak naprawdę nie zmniejsza odwiedzenia. Może jedynie zwiększyć zgięcie nóżek, ale najlepiej jest, gdy jedno idzie w parze z drugim.

Taki urok nosideł. Wszystko ma wady i zalety ;)

Mikalina
08-10-2014, 13:55
Super, dzięki! Jak to opisałaś ,to wszystko zrobiło się takie logiczne, że aż się dziwię że sama na to nie wpadłam :). W takim razie będę minimalizować użycie Kibi na razie i nauczę się porządnego i dociągniętego plecaka :).

Leoni
08-10-2014, 14:01
czyli już rozumiesz, ze to fizjologiczne uwarunkowanie...a nie wymysł radykalistów i dlatego takich maluszków niesiedzących nie nosi sie w nosidłach...

Mikalina
08-10-2014, 14:03
A Wy dalej swoje ?

HoliPoli
08-10-2014, 14:23
Pociągnę temat trochę, ok? :)

Bo jak to jest z tymi rączkami przy twarzy właśnie? Moje dziecko (od dawna chodzące i siedzące) jak siedzi w chuście czy nosidle to ręce zawsze ma w dół ale to się naturalne bardzo wydaje jeśli o pozycję chodzi.
Od którego momentu ręce w dół są ok? Właśnie jak już siedzi? Czy może nadal ok nie się? :ninja:

panthera
08-10-2014, 14:53
hm..jakos nigdy na to nie zwracałam uwagi ale faktycznie Tomkowi tez czasem raczki opadają w dół w bondolino. tez jeszcze nie siedzi.
ja nie jestem radykalna - pozycję Tomka w bondo oceniała fizjoterapeutka i powiedziała ze jest ok. nie ma zbyt mocnego odwiedzenia nóg. w manduce za to jak najbardziej ma, więc manduka czeka aż do niej dorosnie. są sytuacje w których nie założę chusty, kółkową lubię (a w niej tez raczki czasem opadają) ale mój kręgosłup nie daje rady już, a nosidło jest dla mnie rozwiązaniem. i rozumiem Mikalinę.
od niedawna mam tez kibi i próbuję uzyskać pozycję młodego taką jak w bondolino - na razie przez ilość regulacji jakoś tak średnio mi wychodzi. najchętniej kupiłabym nosidło szyte na miarę specjalnie dla Tomka.

eesti
08-10-2014, 14:54
Pociągnę temat trochę, ok? :)

Bo jak to jest z tymi rączkami przy twarzy właśnie? Moje dziecko (od dawna chodzące i siedzące) jak siedzi w chuście czy nosidle to ręce zawsze ma w dół ale to się naturalne bardzo wydaje jeśli o pozycję chodzi.
Od którego momentu ręce w dół są ok? Właśnie jak już siedzi? Czy może nadal ok nie się? :ninja:

U mnie chłopaki zazwyczaj trzymali rączki pod moim biustem (w chuście). Jako noworodki przy buźce, ale później już woleli trzymać je po bokach zgięte.

HoliPoli
08-10-2014, 15:13
U mnie chłopaki zazwyczaj trzymali rączki pod moim biustem (w chuście). Jako noworodki przy buźce, ale później już woleli trzymać je po bokach zgięte.

Moja często trzyma ręce wzdłuż ciała skierowane w dół, jeśli trzyma pod chustą a nie na zewnątrz (ale nie pod biustem moim bo tylko na plecach ją noszę ;)) ale nie pamiętam w którym momencie zaczęła. Na pewno jako noworodek miała przy buzi. I tak mnie to zaczęło zastanawiać od kiedy takie trzymanie jest ok

Jakby mnie ktoś teraz wsadził do nosidła to też bym chyba ręce w dół trzymała :twisted:

eesti
08-10-2014, 15:25
Moja często trzyma ręce wzdłuż ciała skierowane w dół, jeśli trzyma pod chustą a nie na zewnątrz (ale nie pod biustem moim bo tylko na plecach ją noszę ;)) ale nie pamiętam w którym momencie zaczęła. Na pewno jako noworodek miała przy buzi. I tak mnie to zaczęło zastanawiać od kiedy takie trzymanie jest ok

Jakby mnie ktoś teraz wsadził do nosidła to też bym chyba ręce w dół trzymała :twisted:

Na plecach też zawsze trzymali zgięte po bokach. Parę razy zdarzyło się, że opuszczali je w doł, tak jak piszesz wzdłuż ciała, ale było mi nie wygodnie, bo wtedy bałam się mocno dociągać, żeby im nie wygiąć ręki.
Ja bym tam też trzymała ręce przy sobie :wink:
A jak już mieli wyciągnięte ręce to czasami opuszczali w dół, ale też rzadko. Zazwyczaj gdy zasypiali.

Mikalina
08-10-2014, 15:56
Własnie Maly opuszcza te rece jak zasypia zazwyczaj, tak to trzyma sie paskow czesto na przyklad.

eesti
08-10-2014, 16:14
Dlatego ja zawsze gdy wiedziałam, że jest możliwość, że dziecko zaśnie, chowałam ręce do chusty. Ale w nosidle to raczej niemożliwe (właśnie dlatego nie lubię nosideł, nie czuję wtedy dziecka tak blisko :wink: ).