PDA

Zobacz pełną wersję : Jak wrzucić dziecko na plecy w pakunku



zulam
22-05-2009, 18:17
Na innym forum, gdzie głoszę ideę chustonoszenia, na prośbę forumek zrobiłam taką oto fotorelację.
Made by Zulamowy syn, więc zdjęcia są suboptymalnie wyostrzone ;)

Jak wrzucić dziecko na plecy w pakunku
Część zdjęć robiona zgodnie z widokiem jaki ma wrzucający. Część z boku, bo w pewnym momencie wrzucający przestaje widzieć dziecko, chyba że robi to przed lustrem co się zaleca. Zaczynać można jak modelka na zdjęciach na miśku, ale ówże jest zbyt lekki i część wrzucania może wyjść źle :P Należy przetrenować poszczególne etapy kilka razy, i odważyć się z dzieckiem. Można robić to na kolanach na podłodze, na stojąco a dziecko na kanapie - nie ma znaczenia, aczkolwiek najlepiej jak pupa dziecka jest oparta o nasze uda. Osoba asystująca - niekonieczna - ma jednie asekurować dziecko, nie dawać dobrych rad (chyba że wrzucamy dziecko do góry nogami) i najlepiej w ogóle się nie odzywać 8))
Włosy najlepiej upiąć nie używając atrakcjnch zawiązywadeł. Ręce dziecka są cały czas schowane!
Dziecko musi być w wieku nadającym się do wrzucania na plecy.
Ważne: jest to ułożenie do przerzucenia przez PRAWE ramię, jeśli chcemy przerzucić przez lewe robimy lustrzane odbicie od zdjęcia nr 6.
Za dziecko robi piesek, ciut mały jest ale fotogeniczny.

Jakby Szanowne Czytające i Czytający mieli uwagi należy wyartykułować je poprzez klawiaturę, może Moderatorki zdrobią edit.

1. Kładziemy chustę na podłozu, na środku chusty dziecko tak, aby krawędź wypadała na karku.

http://img153.imageshack.us/img153/3843/fotostory001ed6.jpg


2. Obie dłonie skierowane wierzchem ku ziemi wkładam pod dolną krawędź chusty kierując je w stronę ramionek dziecka, materiał sam się będzie marszczył/rolował nam w dłoniach.

http://img153.imageshack.us/img153/8438/fotostory002xo6.jpg


3. Jesteśmy już koło ramionek i górnego brzegu chusty

http://img230.imageshack.us/img230/6715/fotostory003hc0.jpg


4. składamy dłonie na klatce piersiowej dziecka, dość ściśle przy jego mostku/szyi. Zaraz będziemy zmieniać ułożenie rąk i dociągać.

http://img230.imageshack.us/img230/5052/fotostory004zv2.jpg


5. tak to wygląda po złożeniu

http://img153.imageshack.us/img153/1701/fotostory005gh0.jpg


6. obie poły łapiemy lewą ręką w tym samym ułożeniu, prawą wyjmujemy i układamy jak na zdjęciu. Zaraz przełozmy materiał do prawej ręki

http://img230.imageshack.us/img230/2624/fotostory007gl5.jpg

zulam
22-05-2009, 18:20
7. przekładamy materiał do prawej ręki pomiędzy kciuk a palec wskazujacy, wyjmujemy lewą rękę. Dłoń mamy skierowaną wyraźnie do podłogi

http://img144.imageshack.us/img144/8850/fotostory009sz4.jpg


8. zaczynamy dociąganie. Najpierw górne krawędzie, żeby dobrze otulały ramionka, szyjkę dziecka. Luz międz naszą ręką a dzieckiem po dociągnięciu powinien bć minimalny, najlepiej taki żeby z trudnością włożyć tam palec

http://img228.imageshack.us/img228/6566/fotostory011ns7.jpg


9. druga strona. Zwróćcie uwagę, że przy dociąganiu nasza dłoń powędruje bliżej szyi. Docelowo miejsce, w którym trzymamy ma być nie na środku, lecz bliżej główki (bo główka cięższa przeważyłaby do dołu jak podniesiem maluszka - nie chcemy mu robić przykrości)

http://img144.imageshack.us/img144/3549/fotostory012wr4.jpg

zulam
22-05-2009, 18:25
10. dociągamy dół. Dolna krawędź ma być wyraźnie pod kolankami, dużo materiału za pupą, co prawda przy późniejszym wiązaniu plecaczka i tak będziemy sobie poprawiać dół, ale lepiej mieć wyjściowo jak najlepszą pozycję. Pupa ma leżeć w ładnym dołku, kolanka podciągnięte do klatki piersiowej (dociąganie będzie poprawiac ułożenie nóżek), staramy sie uzyskać żabkę.

http://img205.imageshack.us/img205/8357/fotostory013vz9.jpg

11. druga strona

http://img519.imageshack.us/img519/64/fotostory014sz4.jpg


12. podnosimy dziecko do góry upewniając się, że wszystko jest w porządku, dziecko nie jest luźno, nic się nie przechyla, jeśli jest ok przechodzimy dalej, jeśli coś jest nie tak delikatnie kładziemy dziecko i poprawiamy. Jak trzeba to wracamy do punktu 1! Możemy maluszka pobujać w przód i tył, zazwyczaj bardzo to lubią. Lewą rękę kładziemy pod pupą i podtrzymujemy ją, ale cały cieżar spoczywa w prawej ręce.

http://img205.imageshack.us/img205/4996/fotostory015hc1.jpg


13. przekładamy prawą połę (patrząc z naszej strony, docelowo znajdzie się ona na lewym naszym ramieniu) w stronę prawego ramienia dziecka, nad lewą. Robimy to po to, żeby prz zarzucaniu była bliżej naszej szyi i nie poplątała się z drugą

http://img90.imageshack.us/img90/9657/fotostory016pi6.jpg

Lotna
22-05-2009, 18:26
Moje się wyrywa , ny da rydy :lol:

zulam
22-05-2009, 18:29
14. przemieszczamy dziecko w strone prawego ramienia, lewa ręka podtrzmuje pupę

http://img228.imageshack.us/img228/5216/fotostory017gr1.jpg

15. wyżej

http://img165.imageshack.us/img165/7260/fotostory018pg6.jpg

16. na ramię

http://img228.imageshack.us/img228/1978/fotostory022bt3.jpg

17. teraz nastepuje ważny moment - puszczamy lewą ręką pupę i przekładamy ją z przodu chwytając lewą ręką za połę blizszą szyi, czyli lewą, rozdzielamy prawą od lewej troszkę

http://img87.imageshack.us/img87/4730/fotostory023sl1.jpg

18. ponownie przekładamy lewą połę do prawej reki pamietając która to jest

http://img87.imageshack.us/img87/1534/fotostory024ej1.jpg

19. i przekładamy lewą rękę z lewą połą na lewe ramię, nie puszczamy obu z prawej ręki

http://img87.imageshack.us/img87/3062/fotostory025yy3.jpg

20. siegamy lewą ręką jak najbliżej prawej, w tym momencie umiejcawiamy dziecko centralnie na plecach, pochylamy się i puszczamy prawą ręką lewą połę, lewą rękę ciągąc w dół aby szybko wyrównac naprężenie chusty

http://img87.imageshack.us/img87/5508/fotostory027ic7.jpg

21. teraz w zasadzie jest koniec, mamy dziecko wysoko na plecach i pozycję wyjściową do wszystkich plecaczków. Aby zjechac z dzieckiem niżej wkładamy naprężoną połę miedzy kolana (wszstko jedno która, to juz od osobistych preferencji zależy), i asekurując ręką spuszczamy dziecko niżej

http://img217.imageshack.us/img217/7778/fotostory033ul4.jpg

22. przekładamy połę pod ramię do plecaka z krzyżem, itp, itd. Dobrej zabawy życzę!

http://img8.imageshack.us/img8/1436/fotostory038sx5.jpg

Nymphadora
22-05-2009, 18:35
Ja zawsze chustam mojego klocka przed wrzuceniem go na plecy - to jego ulubiony moment! :lol:
Bez rozbujania wogole bym go na plecy nie dostala...
A instrukcja fajna tylko na mnie instrukcje z fotorelacja zawsze dzialaja odstraszajaco - wszystko wydaje mi sie takie skompikowane. Wole filmiki, ale to pewnie rzecz gustu.

andziulindzia
22-05-2009, 18:37
Zulam, świetna fotorelacja :D Jestem pełna podziwu

Andzia

rzufik
22-05-2009, 21:45
:szok: fajne fajne, dodaję do zakładek :)
a łapie się na to dwumiesięczniak? :)
to moze jeszcze zrób jakiś opis krok po kroku jak mu smoka zapodać na plecy ;)

Jasnie Pani :)
22-05-2009, 21:51
rzufi tak go wysoko musisz zawiazac i jakbys reką nie siegnela to musisz sie o sciane oprzec i draba przydusic :wink:

nigdy w zyciu mi sie tak dziecka nie udalo na plecy zarzucic. wolimy na samolot, zeby w razie czego miedzylondowanie na zyrandolu zrobic :wink:

rzufik
22-05-2009, 22:01
rzufi tak go wysoko musisz zawiazac i jakbys reką nie siegnela to musisz sie o sciane oprzec i draba przydusic :wink:
mówisz o smoku? :) hehe to moze ja sobie go na głowę zarzuce - tam dosiegne ;)

Jasnie Pani :)
22-05-2009, 22:03
ithilhin cos ostatnio wspominala, ze na glowie wiaze, to sie na nauke do niej mozesz zglosic :mrgreen:

rzufik
22-05-2009, 22:07
ithilhin cos ostatnio wspominala, ze na glowie wiaze, to sie na nauke do niej mozesz zglosic :mrgreen:
:lol: :lol:

ithilhin
22-05-2009, 23:03
na glowie? ja? eeee? :lool:

fajna fotorelacja, ale w trosce o karczki maluchow proponuje klasc dziecko na chuscie tak, zeby mialo glowje na chuscie i dopiero opuscic grona krawedz, zeby glowa byla nie zakryta. czyli czepiam sie zdjecia nr 1.

co do samego zakladania - nieco bezpieczniej jest przelozyc poly (pasy) na ramiona dopiero wtedy kiedy dziecko jest juz w pozycji wyjsciowej na plecach. zeby to zrobic latwo, to mozna sobie palcami rozdzielic te poly (nadal oczywiscie mozno trzymajac) i jak dzieck oznajdzie sie na plecach to przesunac reka do przodu, tak, zeby glowa weszla miedzy pasy.
wiem, ze to brzmi jakbym gadala jak potluczona - jak macie pod reka instrukcje Hoppa to jest to tam dosc szczegolowo wytlumaczone.

qqrq5
23-05-2009, 20:44
no dobra tak łatwo jest włozyc Misia i maluszka, ale z roczniakiem który wierzga i wyrywa sie juz tak łatwo nie pojdzie :lool:

ithilhin
23-05-2009, 20:55
roczniaka z biodra albo z fotela/kanapy

andziulindzia
23-05-2009, 22:44
Moje dzieciaki w okolicach roku tylko i wyłącznie przerzutem nad ramieniem. Trzeba złapać za żebra pod pachami i zarzucić dziecko nad ramieniem na plecy. Dziewczynki uznawały to za świetną zabawę. Teraz już same na plecy mi wchodzą.

Andzia

rebelka
23-05-2009, 22:47
ja jak andzia przez ramię go przerzucam, moja mama gdy to widzi zamyka oczy :lool:

qqrq5
25-05-2009, 08:46
roczniaka z biodra albo z fotela/kanapy
no z tym juz lepiej, bede próbowac :)

martajotka
26-05-2009, 17:05
Mnie zarzucanie nawet wychodzi, mały to lubi. Ale potem, zaczynają się schody. Zazwyczaj nie mogę opanować chusty, dzieciowi przestaje się podobać i wierzga... ech. NIc to, muszę poćwiczyć, wszak trening czyni mistrza ;)

martajotka
26-05-2009, 17:22
i jeszcze jedno... jak sobie radzicie z włosami? Igor mnie strasznie ciągnie, chwilami tak, że muszę zrezygnować z motania. Włosy mam długie i spinam w kok, ale to niewiele daje. Chyba zacznę motać w czepku :lol: . A Wy macie jakiś patent?
M

andziulindzia
26-05-2009, 17:35
Daj dziecku coś do rąk (tylko nie banana :mrgreen: ) to może przestanie za włosy ciągnąć. A czy wrzucając dziecko na plecy jest już okryte chustą? Jeśli nie to spróbuj położyć maluchowi na ramiona chustę, złapać pod pachami razem z chustą i dopiero zarzucić na plecy. To nieco przyspieszy motanie

Andzia

jujama
26-05-2009, 17:45
roczniaka z biodra albo z fotela/kanapy
Ja wsadzam mojego roczniaka z ugiętego i podniesionego kolana.
Nogę stawiam np. na kole od wózka (ławce, kamieniu...). Jacka sadzam sobie okrakiem na udzie, przodem do mnie. Chustę na jego plecy. Krzyżuję ręce i chwytam go za ramiona. A potem opa do góry, przez ramię na plecy. Mały lubi ten moment lotu :)
I heja z motaniem.

martajotka
28-05-2009, 09:06
Próbowałam Igora zamotać gdy miał zajęte ręce. Miał mniejsze pokusy, by mnie ciągnąć za włosy, ale też się bardziej odpychał od pleców;nie chciał na nich leżeć, przez co ostatecznie odstawał. Ale opanujemy tę sztukę :)). Ja go nakładam na plecy już w chuście najczęściej z siedzenia.
pozdrawiam

jborowa
05-01-2013, 14:22
wyciągam, bo fajne. :thumbs up: akurat szukałam. ale pytanie, czy z trzymiesięcznym maluchem nie za szybko?

i nie ukrywam - trochę się boję.

mi.
05-01-2013, 14:35
czy z trzymiesięcznym maluchem nie za szybko?
nie.
w plecaku prostym można od urodzenia.

Agna
05-01-2013, 14:54
wyciągam, bo fajne. :thumbs up: akurat szukałam. ale pytanie, czy z trzymiesięcznym maluchem nie za szybko?

i nie ukrywam - trochę się boję.

Moim zdaniem nawet łatwiej ;)
Maluch się nie wyrywa, tobołek lekki do "rzucania" przez ramię :lol:
Mi bylo łatwiej maluszka wrzucać na plecy w tobołku niż z biodra, bo od razu była wysoko - czyli tam, gdzie można coś zobaczyć przez mamine ramię. Z biodra nie umiałam umieścić malucha wysoko i źle nam było obu...

jborowa
05-01-2013, 15:15
dzięki serdeczne dziewczyny, spróbujemy.

jborowa
06-01-2013, 00:58
dało radę, jako tako. jako tako, bo z asekuracją, nie wyobrażam sobie na razie inaczej, to przerażające.

moment przerzucania dziecka do tyłu.. nie wiem, może uspokoicie mnie jakoś?

niemniej - dzisiejszy efekt, czyli małej raz pierwszy na plecach:


http://www.wrzesniowki2011.fora.pl/images/galleries/168926666650e8b0619d4e6-426785-wm.jpg

http://www.wrzesniowki2011.fora.pl/images/galleries/88918905650e8b0b1cca8b-426865-wm.jpg

mi.
06-01-2013, 01:00
a jakie to jest wiązanie?

jborowa
06-01-2013, 01:15
z krzyżem, kurczę, źle? starszego noszę w prostym, mogłam coś naknocić..

edit:

http://www.youtube.com/watch?v=ddRug5BMFYk stąd.

mi.
06-01-2013, 01:17
zdałam sobie sprawę, że tu nie napisałam, że dla maluchów to plecak prosty :)
gdyby nie Twoje zdjęcia nie uświadomiłabym sobie tego. dzięki!

jborowa
06-01-2013, 01:21
to spróbujemy prosty. ale naprawdę boję się momentu przerzucania.. :(

bo takiego "malucha" ( naszym przypadku cudzysłów, bo to ludek Miszelin ;) ) po biodrze, ani górą niet?

mi.
06-01-2013, 01:22
to poproś kogoś, żeby Cię nauczył przekładania :)

jborowa
06-01-2013, 01:24
zaraz będę pukać w ścianę do zagatki, może umie.. :)

albo jutro, późno już na pukanie. dam znać!

nel
06-01-2013, 01:29
Przepraszam za OT, ale musze :) Jaka Malutka juz duza :) pozdro

jborowa
06-01-2013, 01:32
ludek Miśelin, że hej ;-)

( i nie bez powodu chcę na plecy przeta,hehe )

jborowa
06-01-2013, 17:59
przemogłam się, wrzuciłam. ale górą.

idę o wskazówki pytać we właściwym do tego wątku ;)