Jak miło mi było na tej naszej prowincji zobaczyć chustę:) Pozdrawiam!
Zielone na biodrze się zgadza. Niestety w Stalowej byłam do 07.07 i tym razem do Rossmanna nie zachodziłam. Więc to nie ja. Ja z Warszawy, ale mąż ze Stalowej i czasem kręcimy się po mieście w chuście. Chyba mało oswojona ludność lokalna z chustami bo zawsze się na nas gapią.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.