PDA

Zobacz pełną wersję : Womar eco 2



inwyt
05-07-2014, 22:08
Witajcie,

Z okazji że pojawiły mi się środki do wykorzystania tylko w Smyku rozmyślam nad rozrzutnym zakupem w postaci nosidła :) Wypatrzyłam takie coś: http://www.smyk.com/womar-nosidelko-niemowlece-eco-design-2,p1044885954,swiat-niemowlaka-p
wg. wątku tutaj nie jest to wisiadło (zaffiro womara już chyba jest wisiadłem? http://www.smyk.com/womar-nosidelko-niemowlece-zaffiro,p1044886078,swiat-niemowlaka-p ) i chciałam poprosić o poradę odnośnie zakupu, bo wątpię czy znajdę gdzieś na żywo w sklepie z możliwością przymierzenia.

Rzecz w tym że synek ma 5 miesięcy i jeszcze nie siada, prawdopodobnie zacznie późno i kilka miesięcy noszenia na rękach nie wchodzi w grę. Wiem, niby najlepsza chusta, ale mamy LL bawełnę tkaną i się nie sprawdza :(
Mimo nieocenionej pomocy Elgur (:thanks:) moje wiązania są ledwo poprawne, a i to jak mamy dobry dzień. Na męża chusta w ogóle okazała się za krótka :duh: więc jemu zostają tylko ręce, a synek już 9kg przekroczył i w ubranka 86cm wskoczył (tylko takie pasują w "kadłubku", chociaż nogawki i rękawki za długie z kolei), czyli biorąc pod uwagę stosunkowy "bezwład" dziecka nie siadającego noszenie go na rękach nie jest fajne i niemożliwe jest zachowanie prawidłowej pozycji (szczególnie mi niełatwo, bo wysoka nie jestem zbytnio, a on już długi).

Podsumowując: mały jest przylepką i nie nosić się go nie da, na rękach słabo, w chuście tylko ja mogę i też pozycja nie wychodzi poprawna, w nosidle może chociaż będzie mieć prosto plecki i nie będzie lecieć na bok. Czy ten Womar eco 2 ma szansę się nadać dla dużego dziecka?

Madzia_180
05-07-2014, 22:16
Nie jestem ekspertem. Z resztą od niedawna chustuje. A dlaczego chusta nie sprawdza się?

zulam
05-07-2014, 22:26
Wygląda ok. A może Ono z polskich, tańsze jest

inwyt
05-07-2014, 22:54
Dziękuję za szybkie odpowiedzi, promocja w smyku niestety czasowo nieopisana, więc jak najszybciej chcę zdecydować :)

Chusty dociąganie nam nie idzie niestety. Być może to kwestia rozmiarów i wagi synka w stosunku do moich, chucherkiem nie jestem, ale on już naprawdę jest duży, a niestety nie trzyma pionu sam i ciągle ląduje w pozycjach które sprawiają że mam ochotę założyć wątek "sprzedam chustę". Elgur pomogła mi z 2x, ale nadal chustowanie to droga przez mękę, więc jeśli przez 4 mce noszenia nie opanowałam jak robić to poprawnie, to nie sądzę żeby jeszcze się udało. A na pewno żal mi kręgosłupa synka na kolejne próby, tym bardziej że już sama waga na tym etapie pewnie nie pomaga w swobodnym rozwoju.

Ono tak na szybko nie znalazłam, podrzucisz jakiś link? Chociaż wolałabym coś ze Smyka kupić, bo tam mam kartę prezentową do wydania.

zulam
05-07-2014, 23:18
Hm, Ono jakoś nie mogę nowych znaleźć, chodzi mi o taką hybrydę
http://olx.pl/oferta/nosidlo-ergonomiczne-ono-natural-hybryda-CID88-ID2b2Lh.html

Womar - jest nosidłem, jak masz kartę zakupową uważam że warte wypróbowania. I można na plecach nosić :)

Szczebiotka
05-07-2014, 23:35
inwyt nie wiem jakim srodkami dysponujesz ale z dostepnym w smyku nosidelek to jest na pewno dobre:
http://www.smyk.com/close-caboo-dx-nosidlo-nie-tylko-dla-taty-grafitowa-elegancja,p1063325541,swiat-niemowlaka-p

inwyt
06-07-2014, 21:19
Bardzo dziękuję za podpowiedzi! Dopiero mam chwilę bez mojego przyklejka - nosidło potrzebne na gwałt! ;)

Wparowałam dziś do smyka jak po ogień, bo nie lubię małego zabierać do sklepów, a tam same wisiadła :/
Chciałam przymierzyć, bo to jednak jest wydatek, a jakby odmówił wkładania po zakupie w ciemno to bym się załamała że powtórka z chusty, a ja nadwerężam znowu budżet domowy. Caboo w sumie mogłabym nabyć jakby się okazało super, chociaż wolałabym oszczędzić trochę z karty na inne zakupy, niedługo będzie czas na krzesełko wysokie i oporządzenie pokarmowe - podobno z ikei jest najlepsze, ale tam karty podarunkowej nie mam ;) Czy caboo jest znacząco lepsze od eco i warto wydać 2x tyle?

Szczebiotka
06-07-2014, 23:11
inwyt ciezko mi powiedziec czy duzo lepsze, po prostu z womyrem nie mialam do czynienia a caboo znam I choc osobiscie nie nosilam to kilka osob z mojej grupy korzystalo I zlego slowa nie uslyszalam. Druga sprawa z ewentualna sprzedaza jak juz nie bedzir Wam potrzebne, z caboo moze byc latwiej.
Przepraszam jesli pytanie wyda sie glupie ale od kilku lat nie mieszkam w PL, czy nie mozesz po prostu oddac do sklepu jesli by sie okazlo ze dziecko niezbyt lubi byc w nim noszone?

czarna_zaba
07-07-2014, 09:24
Syn jest za maly na nosidlo. Jesli nie nosisz wchuscie woz w wozku. Nosidlo mozesz w tym wieku uzyc co najwyzej na szybkie wyjscie do samochodu, nie do noszenia na codzien. Skad jesteś, poszukaj doradcy chustowego

czarna_zaba
07-07-2014, 09:26
Caboo musialabym pomacac, ale wyglada podejrzanie. Panel jest na pewno miękki?

Szczebiotka
07-07-2014, 18:22
czarna zaba,wybacz ale takie wypowiedzi doprowadzaja mnie do szalu. Przez prezentowanie takiej postawy tylko zniechecasz ludzi do pytania o rade! Inwyt pisala wyraznie, ze probuje z chusta ale nie daje rady a dziecko potrzebuje bliskosci. Pewnie przeklniesz mnie na czym swiat stoi za to co napisze ale uwazam, ze lepiej jest jak mama spokojna a dziecko szczesliwe bo blisko chocby I w "wisiadle" niz jakby mialo plakac w wozku.
Inwyt nie bierz sobie do serca takich wypowiedzi, krzywdy dziecku nie zrobisz. Wiadomo, ze chusta bylalaby najlepsza bylaby chusta ale jesli nie radzicie sobie to super, ze szukasz takiej alternatywy. Fajnie gdybys mogla sprobowac roznych rzeczy np mai tai mogloby by byc fajnym rozwiazaniem takim " w polowie drogi" ale tego niestety w smyku nie kupisz:(

srebrna
07-07-2014, 19:03
A próbowałaś kolkowa? Ja w oczekiwaniu azz mala siadzie nosze na boku w kolkowej.. Na pewno tańsza opcja na razie.. Moja tez juz 8kg i slabo juz z przodu nosic


Sent from my RM-885_eu_poland_273 using Tapatalk

inwyt
07-07-2014, 21:22
Jeśli chodzi o nienoszenie wcale, to raczej Przylep się nie zgodzi, a jego niezgoda budzi już chyba sąsiadów z parteru mimo że mieszkamy na 10p ;) Tak jak pisałam już i powtórzyła Szczebiotka - wiem że najlepsza jest chusta, dlatego kupując cokolwiek z akcesoriów do noszenia wybrałam chustę tkaną bawełnianą jako najbardziej uniwersalną. Niestety okazało się że mimo pomocy doświadczonej Chustomamy idzie mi coraz gorzej zamiast coraz lepiej, więc szukam alternatyw. Synek ma fazę na mamę, spacery też przeważnie kończą się rąsiami i pchaniem wózka nogą w krzaki, bo chodniki nie pozwalają nogą pchać prosto ;) Na spacerze tym bardziej by się przydało coś co zapnę szybko i bez ciągania po ziemi.

Szczebiotko napisałam do smyka i czekam na odpowiedź, bo w regulaminie jest że art. promocyjne niekoniecznie podlegają zwrotom, a regulaminu promocji (tam wszystko jest w promocji niby...) nie mogę znaleźć. Jak się uda to będę zamawiać i zwracać aż na coś trafię co się sprawdzi chyba. Szkoda że meitai właśnie nie ma tam, chociaż muszę jeszcze poczytać czy to by mogło być dobre dla nas rozwiązanie, a mam codziennie ok. godziny z wieczora na cokolwiek między pobudkami, mija jak z bicza strzelił i na nic nie starcza :/

Srebrna, kółkowa chusta chyba już niedługo by posłużyła, bo on rośnie strasznie szybko, a to chyba tylko dla mniejszych dzieci? Czy coś pokręciłam? Na razie staram się ciągle znaleźć w miarę długotrwałe rozwiązanie, bo z bólem wydaję niestety kasę na kolejny element do noszenia :(

Szczebiotka
07-07-2014, 22:55
Inwyt ja Cie doskonale rozumiem bo moj Syn taki byl a ja do tego mieszkalam na koncu swiata I nie mial kto doradzic a na szukanie w necie zwyczajnie czasu nie mialam bo jak juz moglam usiasc to zasypialam I my sie meczylismy w wisiadle tzn ja sie meczylam bo Jemu to wcale nie przeszkadzalo;) a dla mnie I tak bylo to lepsza opcja niz na rekach albo jego placz. Teraz z Cora sobie odbijam I nosimy sie z wielka przyjemnosci a I Syn sie zalapie od czasu do czasu:) Jesli bedzieszcz miala mozliwosc zwrotu to super potestujesz wszystkiego:) Nie wiem skad jestes ale tu tez lokalne podfora sa moze by udalo Ci sie na jakies spotkanie dostac wtedy tez moglabys roznosci poprobowac.
Co do chusty kolkowej to ja mojego 13kg kluska nosze:) Mozesz w takiej chuscie nosic na biodrach wiec ciezar inaczej sie rozklada, jak dobrze zalozysz to bardzo wygodne I przede wszystkim szybkie rozwiazanie, sa osoby ktore zamiast zwyklej chusty uzywaja, wiecej chyba jednak osob jako dodatkowe nosidlo bo chusta jest na jednym ramieniu plus dziecko na boku troche jedjal krepuje swobode ruchow.

migotka
08-07-2014, 11:39
jeśli nie kupisz w Smyku to pomyśl może nad używanym nosidle Stcorchenwiege Baby carrier, myślę że takiego 5 mies. to można by było umieścić, chyba że nowe kupisz ale tak jak piszą dziewczyny najlepiej pomacać i przymierzyć bo dla każdego co innego się sprawdza...:) powodzenia

zulam
08-07-2014, 13:44
Jestem zdania że nosidło nie zaszkodzi w tym wieku. Womar nie jest zły, więc możesz spróbować.
Z innych fajnie wygląda Kibi bo ma dużo regulacji
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/102140-Nosidlo-Kibi?p=2901464#post2901464

A może chustoMT?

srebrna
08-07-2014, 16:41
Ja jednak rozazylabym kolkowa uzywke szybko zakladasz i zdejmujesz, ja zawsze mam w wózku na spacerze bo tez mam strajki.. A poslozy napewno dla starszego tez.. Ja tak do godziny mogę w niej nosić. No za 80zl napewno juz kupisz skosnokrzyzowa..


Sent from my RM-885_eu_poland_273 using Tapatalk

czarna_zaba
08-07-2014, 23:32
Jesteś pewna, ze nosząć dziecko w niewłaściwy sposób nie zrobisz mu krzywdy. Gratuluję pewności i odwagi. Z mojego doświadczenia wynika, że albo zrobisz, albo nie, to w dużej mierze zależy od podatności dziecka, tylko po co ryzykować bardziej niż to potrzebne.
Ja tu nie jestem żeby kogoś zachęcac do noszenia lub nienoszenia, takie decyzje każdy podejmuje sam, natomiast z mojej wiedzy wynika, ze nosideł miękkich nie używa się w przypadku dzieci niesiedzących do stałego użytkowania - a skoro dziecko pytającej jest nieodkładalne to chyba o takim mowa? Dlaczego? Ponieważ żadne nosidło nie gwarantuje pełnego podparcia pleców dziecka. I tyle. Decyzja oczywiscie należy do rodziców. Warto jednak podejmować ja w towarzystwie kogoś kto się na noszeniu zna. Dlatego inwyt zachęcam Cię do kontaktu z doradcą chustowym, który pomożeCi dobrać chusytę lub nosidło dokładnie do Twoich potrzeb. Bo nie jest wykluczone ze w jakimś nosidle możesz nosic, ale tu już trzeba by widzieć i Ciebie i dziecko żeby dobrać sposób noszeia najlepszy dla was obojga.I tego niestety nie da się zrobić prze forum, raczej sama w domu te z tego nie zrobisz.

inwyt
09-07-2014, 21:08
Wręcz przeciwnie, chciałabym nosić dziecko w jak najlepszy dla niego sposób - nie sądzę żeby źle zawiązana chusta, albo noszenie krzywo na rękach były prawidłowe, dlatego szukam rozwiązania które będzie chociaż o jeden punkt lepsze. Zdążyłam się już dorobić kontuzji ręki próbując nosić na rękach w jak najlepszej pozycji, skorzystałam też z pomocy doświadczonej Chustomamy z okolicy i nie chcę nadużywać bezinteresownej pomocy prosząc o dalsze spotkania. Tym bardziej że Chustomama była w stanie powiedzieć patrząc jak wiążę z którego filmu w sieci się uczyłam, za to jedynym pomysłem co robię nie tak było to, że nie trzymam dobrze w uszkodzonej ręce i odpuszczam już dociągnięty materiał, a synek jest za duży żebym mogła wystarczająco odciążyć chwyt podtrzymując go bezpośrednio, a na to nic nie poradzę. Kiedy był mniejszy faktycznie nie miałam problemów z wiązaniem.

Aktualnie nie widzę innego rozwiązania niż próba nosidła, gdzie chociaż synek będzie równo siedział, a ja mogę jedną ręką podpierać plecki, ale nie mam całego obciążenia na rękach. Ani dalsze rozwalanie mojej ręki, ani używanie źle wiązanej chusty nie wydają mi się lepsze. Chętnie skorzystałabym z takiej pomocy o jakiej piszesz, czyli spotkała się z kimś kto posiada różne chusty i nosidła i wypróbowała pod doświadczonym okiem różne opcje, nie tylko swoją szmatkę, ale niestety nie mogę sobie na to pozwolić, nosidło też rozważam bo wpadł mi bon do smyka i liczę że starczy i na nie i na krzesełko później. Zamiast machnąć ręką i kupić byle wisiadło szukam porad jedynym dostępnym dla mnie teraz miejscu, bo nie dam rady dojechać na większe spotkanie, więc jeśli chodzi o poradę "spotkaj się z doradcą" niestety nie jest to dla mnie możliwe, poproszę o inną :) Być może jest jeszcze jakaś inna opcja? Może zatem chusta kółkowa, tak jak radziła Srebrna?

migotka
09-07-2014, 21:33
inwyt tylko pamiętaj że w kółkowej to raczej krótko, więc nie wiem czy to dobra opcja dla ciebie, ja jednak stawiałabym na nosidło Kibi lub Stcorchenwiege to lepsze niż wisiadło :) ale niestety w Smyku ich nie dostaniesz....

Kudlata
09-07-2014, 21:47
Inwyt nie mam czasu czytać całości, więc.może po kimś powtórzę.. Nosidła są dla dzieci siedzących, boisz się o kręgosłup syna przy motaniu niepopeawnym -to samo mu zafundujesz wkładając w nosidło. Ono też nie zapewni odpowiedniej pozycji, jeśli mięśnie nie dają rady. Probowalas wiązać coś innego niż 2x?
Ja bym Ci jeszcze zaproponowała mai tai -można na bazarku tanio trafić. Łatwiej zawiązać niż chustę a nadaje się dla młodszych dzieci.

panthera
09-07-2014, 22:31
dla dziecka to faktycznie najzdrowsze - jeśli nie chusta - to MT (lub chusto MT) na miarę (szyte, lub dobrze dobrane) - największe prawdopodobieństwo uzyskania dobrej pozycji. z nosideł to dla takich mniejszych na żywo widziałam tylko ono i bondolino. pozycja dziecka w bondo była lepsza, ale nie potrafię z całym przekonaniem powiedziec że dla was polecam na prawdę kazde dziecko jest innej budowy i najlepiej byłoby udac się do sklepu gdzie mozna przymierzyc z doradca zeby ocenił czy pozycja dziecka w danym nosidle jest dobra.

Szczebiotka
09-07-2014, 23:23
Inwyt a nie mialabys opcji np odsprzedac komus tych bonow? MT albo hybryda- zapiecie w pasie na klamre a gorne pasy wiazane) mogly byc dobrym rozwiazaniem a do tego tu na bazarku takie okazje mozna trafic ze moze nawet na chuste kolkowa by Ci starczylo

Mysz
10-07-2014, 07:35
Z tego co wiem to lenny lamb zaczął wprowadzać swoje produkty do smyka. Może jeśli zdecydujesz się na mt to mogliby Ci je zamówić i wtedy mogłabyś wykorzystać bon ;) a LL robi też nosidła ;) nie zaszkodzi zapytać :)

sakahet
10-07-2014, 09:17
A probowalas syna nosic na plecach? Moze to bedzie dla Ciebie rozwiazaniem

natala
10-07-2014, 11:16
poszukaj na bazarku - za takie pieniadze powino Ci sie udac kupic uzywane nosidlo - ja bym celowala w bondolino albo Storchwiege. imo - poprawnie dociagniete beda duzo lepsze niz niepodociagana chusta. moze Ci sie uda zamienic bon na nosidlo? albo chuste na nosidlo (z jakas doplata np)? MT szyty na miare tez bylby dobrym rozwiazaniem, ale to dodatkowy wydatek, bo on na dlugo moze nie starczyc, niestety... kolkowa, wbrew pozorom wcale taka latwa nie jest, sa tacy co lubia, sa tacy - ja ja na przyklad - ktorzy mimo lat noszenia nie moga sie przekonac. na chwile tak, do regularnego noszenia - moze byc ciezko, moim zdaniem.

womara nie znam, bondolino i storcha tak - i ja (JA) bym w nich nosila 5 miesieczne dziecko. znam podejscie szkoly polskiej, ze tak ja nazwe, swiatowe jest nieco inne - a tak naprawde decyzje kazdy rodzic musi podjac sam. biorac pod uwage SWOJE dziecko i SWOJE mozliwosci i ograniczenia. dobrych wyborow zycze :)

ps. a moze na poczatek sprobuj pozyczyc? zobaczysz czym to sie je, jak Wam pasuje i ewentualnie zdecydujesz o kupnie...

panthera
10-07-2014, 11:51
pożyczenie do bardzo dobry pomysł.
daj ogłoszenie tu. ew możesz wymienić czasowo na chustę. sa tez wypozyczalnie chust i nosideł. wtedy bedziesz wiedziała ze nie wyrzucasz pieniędzy w błoto.

inwyt
10-07-2014, 21:36
Hej :)

Dziękuję za odpowiedzi! Po kolei spróbuję ogarnąć.

Kiedyś nosiłam w kieszonce, później zaczęło wychodzić coraz gorzej wiązanie i na spotkaniu-nauce wiązania wyszło że 2x paradoksalnie wychodzi lepiej (jak już się dowiedziałam jak właściwie się go wiąże), więc teraz motam 2x, ale też szału nie ma, po godzinie noszenia jestem już po kilku dociąganiach.

Bonu nie bardzo mam jak wymienić, bo to na koncie internetowym smyka doładowanie jest, musiałabym chyba komuś konto oddać (cała historia.... u mnie w pracy z socjalnego dają bony empik, a mąż odkrył że można z internetowego empiku przenosić kasę na internetowy smyk; w sumie fajnie, szkoda że asortyment się nie pokrywa i nie można obadać przed zakupem np. nosidła). Z tego samego powodu z LL byłby problem, bo tego w asortymencie internetowym nie mają :duh: Oczywiście tak samo super jest ze zwrotem - z jakiegoś powodu nosidło Womar jest oznaczone jako "wysyłka tylko kurierem", chociaż np. nosidło Manduca jest odbiór osobisty w salonie, a wysyłka kurierem oznacza że jakby nie podpasowało to jakieś 30zł w plecy na samą próbę, bo i odesłać trzeba na magazyn :duh:

Wypożyczalnie zernęłam przed chwilą, ale niestety spasuję, droga zabawa tak wypróbować kilka nosideł/chust.

Ech... Zamówimy to nosidło, najwyżej będzie na przyszłość dla męża, który w chustę się nie mieści. Chociaż to oznaczałoby jeszcze nieokreślony czas noszenia w nienajlepiej wiązanej chuście :/

A tak oglądając filmik z instruckją do Caboo wpadłam na pomysł - a jakbym jakimś dodatkowym materiałem plecki owijała? Tak jak tam jest w zasadzie 2x z pasków i panel osobno na plecki? Zszyłabym dwie pieluchy czy coś i zrobiła "panel". Czy to może być dobry pomysł?



PS. Dziś był bardzo dobry dzień pogodowo na noszenie i zaliczyliśmy aż dwa spacery w chuście, mały spokojny na spacerach, wieczorem mi nie płakał, między spacerami porządną drzemkę zaliczył bez płaczu przy zasypianiu - no różnicę w dni dużo noszone i nie noszone widać od razu...

panthera
11-07-2014, 12:25
jak masz kupowac na przyszłość to ja bym wybrała manduce. manduce mam, womar eco testowałam i zarówno mi i męzowi wygodniej było w manduce. tez na dłuzej starczy bo ma rozsuwany panel. no i manduca nie do zdarcia i odsprzedaje sie nieźle jak juz nie potrzebna.

inwyt
14-07-2014, 21:02
Dzięki Panthero za podpowiedź, zanim zerknęłam to już ten Womar wyklikaliśmy. Tylko że nosidło przyszło dziś, przymierzyliśmy i... lipa! Przymierzyliśmy, żeby zwrot w razie czego szybko zrobić i okazało się za małe!
:szok:
Ja jeszcze weszłam w to jakoś, chociaż przy nóżkach to zapięcie dodatkowe wydawało się zbyt ciasne na wałeczki małego, ale mąż już ogóle nie dał rady z małym się w to zmieścić, chyba żeby panel był ledwo do pasa. :omg:
Nawet nie chodzi o noszenie teraz, bo faktycznie czułam że mały ma plecy luzem i wisi dziwnie jakoś, jemu też się nie podobało i protestował, ale to nie ma szans doczekać do momentu kiedy będzie można go nosić w nosidle, jeśli już teraz jest za małe. Czy w ogóle są większe nosidła? Jak to możliwe żeby nosidło mające w opisie do 36mcy i 18kg nie pasowało na dziecko 5,5mca i 10kg? :shock: Zaczynam wątpić czy w ogóle jest sens wydawać kasę na kolejne eksperymenty :-( Chyba że na zatyczki do uszu jak już ręce nie wyrobią :-(

sakahet
14-07-2014, 21:10
Inwyt zaskakuje mnie to co piszesz, bo mialam doczynienia z roznymi nosidlami, takze z womarem I byl on jednym z wyzszych nosidel. Jestes pewna, ze je dobrze zalozyliscie? Moze zrob zdjecia, to bedziemy w stanie cos doradzic I ocenic czy jest ok

franada
14-07-2014, 21:17
Syn jest za maly na nosidlo. Jesli nie nosisz wchuscie woz w wozku.

Świetna rada :duh:
Jak dziecko płacze to lepiej mu będzie w nosidle na wyrost niż w wózku, gdzie tak zdrowo. Już dajcie spokój, to nie miesięczny niemowlak...

inwyt
14-07-2014, 21:24
Gosiu spróbujemy jutro jakieś zdjęcia zrobić, mam nadzieję że się uda, bo mały ostatnie parę dni trochę histerie odstawia popołudniami. Wiem że rozmiarowo "mały" nie jest taki znowu mały, zależnie od producenta nosi 86-92 rozmiar, czyli teoretycznie na znacznie starsze dziecko, ale nadal nosidło powinno być ok skoro jest do 3 lat. Chyba że na starsze dzieci już nie przeszkadza jak mają tylko do połowy plecków podparcie, bo i tak siedzą porządnie? Jak mąż, też słusznych rozmiarów, próbował wsadzić to panel właśnie do pasa jakoś był, większość trafiła pod "małą" pupę.

Edit: tak mi jeszcze przyszło do głowy - a może to ta kwestia siedzenia? Gdyby siedział jakby kij połknął to by wyżej panel sięgał bo by mniej na kulkę z pupy i brzuszka schodziło? Ale jak w takim razie przymierzyć to nosidło i stwierdzić czy powinniśmy oddać czy nie?

sakahet
14-07-2014, 21:40
Ale wysokosc panela na dziecku nie zalezy od rozmiaru noszacej osoby. do noszacego dostosowujesz dlugosc pasow, a dziecko w nosidle ma zajmowac taka sama pozycje niezaleznie od tego, kto je nosi

inwyt
14-07-2014, 21:48
To może faktycznie kwestia tego siadania zatem? Jak ja przymierzałam koło południa to synek był jeszcze w miarę "na chodzie", mąż przymierzał wieczorem i wtedy mały już był mocno przytulaśny i może nie trzymał plecków, zwijał się w kulkę, a panela wtedy więcej schodziło? Jutro spróbujemy jeszcze raz zatem i może uda się obfotografować.
Swoją drogą to nie sądziłam że nawet z nosidłem będą problemy :/ Myślałam że tutaj to już klika-klak i gotowe, możemy iść na spacer :/

AMELIA
14-07-2014, 22:10
wydaje mi się niemożliwe, aby nosidło było na małe, Womar z tego co wiem jest dość wysoki i szeroki, chyba nawet ciut większy od Tuli. Może zbyt wysyoko jest upięty pas biodrowy? może pomogą Co filmiki instruktażowe, jakie znalazłam w sieci

http://www.youtube.com/watch?v=mUELMPTsb-w
http://www.youtube.com/watch?v=WSHGwP3X7SE

wildhoney
15-07-2014, 08:31
Wypożyczalnie zernęłam przed chwilą, ale niestety spasuję, droga zabawa tak wypróbować kilka nosideł/chust.
na forum masz dział Wymienię/pożyczę, jedyne koszty, jakie ponosisz, to wysyłki pocztą - chyba że wymianka będzie stacjonarna, to pewnie jakiejś kawy :P

inwyt
15-07-2014, 22:34
Hej,

Temat się niestety rozwiązał lub skomplikował, zależy jak patrzeć. Dziś podnosiłam małego i coś mi strzeliło w plecach, ledwo sama się ruszam, mam zakaz noszenia, na stole czekają na telefon jutro skierowania na rehabilitację i rtg. Przy komputerze jestem na chwilę bo nie chcę się kłaść na termoforze wodnym, więc na zmianę leżenie i siedzenie. Teraz już noszenie nie dotyczy mnie tylko męża, zastanawiam się raczej jak skompensować brak noszenia cały dzień do wieczora. Zdjęcia może się uda jutro zrobić męża z nosidłem, bo dziś po południu zamiast prób noszenia mieliśmy zabawę z dyżurem ortopedycznym :/

panthera
15-07-2014, 23:11
serdecznie współczuję kontuzji.
w womarze te uchwyty na nóżki mi tylko przeszkadzały więc je olewałam i zakładałam nosidło jakby ich nie było wcale. jesli chodzi o zalezność miedzy noszacym a układaniem sie nosidła to jest mała. mój mąz jest słusznej postury (waga 110 kg) i na nim nosidło układało się nieco inaczej niz na mnie (50 kg) i musiał troszke niżej/wyzej zapinac pas biodrowy (moze zbyt wysoko zapinaliście?) w nosidle tez powinna być lekko wpadnięta pupa i zaokrąglone plecki. a skąd jestescie? moze ktoś w pobliżu ma jakieś nosidło i dałby zmierzyć.

inwyt
06-08-2014, 21:32
Po przerwie powracam ze zdjęciami. Dostałam zielone światło na noszenie (tylko schylać się i podnosić mi nie wolno, "w kapuście nie znalazłam to niech mi mąż podnosi" :bduh: ), więc korzystam i na spacery zabieram nosidło na szybką akcję kończenia krzyku, ale nie jestem pewna czy dobrze noszę. Niby na zdjęciach z nosidłami tak właśnie dzieci wyglądają, ale odbiega to od prezencji w chuście. Przynajmniej poprawnie zawiązanej ;) Jeśli coś mogłabym poprawić to poproszę bardzo o sugestie. Od razu dodaję że olewam tak jak Panthera uchwyty na nóżki, utrudniają zakładanie, a uda i tak nie mieszczą się w tych pętelkach dopinanych na panel.

http://images68.fotosik.pl/62/48d5b6992815b558m.jpg (http://http://images69.fotosik.pl/61/45f3725192c6dd93m.jpg[/IMG] (http://[URL)

http://images66.fotosik.pl/61/17616e42de7d92b6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=17616e42de7d92b6)


[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48d5b6992815b558.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45f3725192c6dd93.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17616e42de7d92b6.html

olmis
07-08-2014, 09:38
Przede wszystkim raczki pod panelem do gory, maluch jeszcze nie siedzi, tak? To obowiazkowo. Duzo wiecej z tego nosidla nie wycisniej, nie ma mozliwosci zwezania czy skracania panela. Korzystanie z niego w tym momencie skrocilabym do aabsolutnego minimum, za 2-3 miesiace dorosniecie nosidlo bedzie odpowiedniejsze. A Tobie w nim wygodnie? Moze naa plecach bedzie lepiej?

inwyt
07-08-2014, 21:48
Dzięki za odpowiedź Olmis :)
Jeszcze dopytam - masz może jakiś patent na te rączki w górze? Młody sam wystawia tak, a tu nie ma jak w chuście "pełnego boku", więc wystawić łatwo.
Z plecami się boję - dzień po tym jak testowałam plecak prosty i plecy mnie przy nim mocno rozbolały miałam kontuzję, którą ciągle czuję i w zasadzie raczej zaleczyłam na tyle, żeby móc jakoś działać przy dziecku, niż wyleczyłam. Nie wiem czy związek jakiś był, no i w nosidle inaczej na pewno, mi wygodniej i z przodu w nosidle niż w chuście, ale jednak się boję teraz na plecach próbować nosić.