PDA

Zobacz pełną wersję : Proszę o podpowiedz



Madzia_180
18-06-2014, 12:21
Chustujemy się od ponad 2 m-cy, ale czy na pewno dobrze? Troszku wątek o rehabilitantach mnie przestraszył i chciałam się upewnić, czy aby wszystko jest dobrze. Możecie pomóc?

http://img.tapatalk.com/d/14/06/18/upyru6ab.jpg

http://img.tapatalk.com/d/14/06/18/nadaryze.jpg

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Madzia_180
18-06-2014, 13:38
Ktoś podpowie czy w porządku?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

kornflejka
18-06-2014, 13:41
Doradcą nie jestem, ale na pewno można bardziej podociągać ;)
przy główce trochę wydaje się luźno i przy nóżkach.
a tak poza tym to całkiem spoko! :)

Edit. A uczyłaś sie sama czy z doradca? Bo moze by mogl Ci ktos pokazać? Zawsze na żywo to lepiej.

Mayka1981
18-06-2014, 14:08
Patrząc na te dwa zdjecia:
-chyba trochę za szeroko nóżki? (edit - bo nie ma zdjecia takiego na wprost-wprost),
spróbuj może je bardziej zebrać - nawet już w zawiązanej kieszonce złap dłońmi za łydki, kciuki skieruj do wnętrza chusty i spróbuj delikatnie poprawić tak aby zebrać nóżki bliżej siebie i ciut do góry,

-chusta jest na pleckach ładnie napięta, ale widać niedociągnięcie przy karku i materiał z dolnej części chusty luźny na wiązaniu w pasie - pamiętać trzeba o dociągnięciu po całości nawet jak chusta wydaje się być ok, moja propozycja to większa (niż obecnie) ilość materiału na karku a mniejsza pod pupą - wtedy i górę i dół łatwiej dociągnąć plus mniej materiału pod pupą powinno ułatwić skrzyżowanie pasów - które to pasy też przy krzyżowani warto mieć bardziej "płaskie" - żeby ładnie przechodziłu po udkach i nie robiły grubego węzła pod pupą,

-warto sprawdzić czy za bardzo się pas chusty nie "obkręca" w trakcie wiązania się w pasie, ale to kosmetyka w zasadzie,

-ciut mi wygląda na podwieszenie na kolankach - ale być może to "wina" luzów na Twoim pasie... Sprawdź napiecie materiału na pupie plus test pochyleniowy - czy jak po zamotaniu pochylisz się do przodu (asekurując główkę) nie masz wrażenia, że w którejś częsci dziecko Ci "odpada"?

-wysokość fajna, napięcie na pleckach fajne, maluch jak widać baaardzo zadowolony :D i tylko mamie pewności siebie ociupinkę chyba brak? To jest naprawdę nieźle zawiazane, jak się poprawi kilka drobiazgów to już całkiem będzie perfekcyjnie :)

Ostatnie i nie o końca związane z wiązaniem co bym zmieniła - to śpioszki, na rozmiar większe ;)

zochmama
18-06-2014, 14:26
OT: Mayka, uwielbiam Twoje komentarze, są konkretne, rzeczowe i zawsze jakieś takie podnoszące na duchu... :)
i prywata: zajrzałabyś? proszę...bo już nie mam siły ;) http://www.chusty.info/forum/showthread.php/113357-I-ja-męczę-plecak :)

Madzia_180
18-06-2014, 14:51
:o
Doradcą nie jestem, ale na pewno można bardziej podociągać ;)
przy główce trochę wydaje się luźno i przy nóżkach.
a tak poza tym to całkiem spoko! :)

Edit. A uczyłaś sie sama czy z doradca? Bo moze by mogl Ci ktos pokazać? Zawsze na żywo to lepiej.
Właśnie muszę jeszcze podociągać. Młody przed wyjściem był strasznie ciekawy świata i ciężko mi było górę zebrać.
Uczyłam się sama. Wiem już do kogo mogę się uśmiechnąć, ale najpierw trza autko kupić.
Bardzo dziękuję :)

Patrząc na te dwa zdjecia:
-chyba trochę za szeroko nóżki? (edit - bo nie ma zdjecia takiego na wprost-wprost),
spróbuj może je bardziej zebrać - nawet już w zawiązanej kieszonce złap dłońmi za łydki, kciuki skieruj do wnętrza chusty i spróbuj delikatnie poprawić tak aby zebrać nóżki bliżej siebie i ciut do góry,

-chusta jest na pleckach ładnie napięta, ale widać niedociągnięcie przy karku i materiał z dolnej części chusty luźny na wiązaniu w pasie - pamiętać trzeba o dociągnięciu po całości nawet jak chusta wydaje się być ok, moja propozycja to większa (niż obecnie) ilość materiału na karku a mniejsza pod pupą - wtedy i górę i dół łatwiej dociągnąć plus mniej materiału pod pupą powinno ułatwić skrzyżowanie pasów - które to pasy też przy krzyżowani warto mieć bardziej "płaskie" - żeby ładnie przechodziłu po udkach i nie robiły grubego węzła pod pupą,

-warto sprawdzić czy za bardzo się pas chusty nie "obkręca" w trakcie wiązania się w pasie, ale to kosmetyka w zasadzie,

-ciut mi wygląda na podwieszenie na kolankach - ale być może to "wina" luzów na Twoim pasie... Sprawdź napiecie materiału na pupie plus test pochyleniowy - czy jak po zamotaniu pochylisz się do przodu (asekurując główkę) nie masz wrażenia, że w którejś częsci dziecko Ci "odpada"?

-wysokość fajna, napięcie na pleckach fajne, maluch jak widać baaardzo zadowolony :D i tylko mamie pewności siebie ociupinkę chyba brak? To jest naprawdę nieźle zawiazane, jak się poprawi kilka drobiazgów to już całkiem będzie perfekcyjnie :)

Ostatnie i nie o końca związane z wiązaniem co bym zmieniła - to śpioszki, na rozmiar większe ;)
Kilka razy muszę Twoje uwagi przeczytać, aby je wkuc i zamotać już z poprawkami :)
Zawsze jak motam to dużo materiału jest pod pupa. Teraz spróbujemy inaczej. Właśnie te nasze nóżki. Fifi na zdjęciu bardziej wyluzowany, ale niekiedy on sam bardziej chce nóżki podkurczac i do góry.
Śpioszki, rzeczywiście warte wymiany :)

Jestem Ci mega wdzięczna za uwagi. Bardzo dziękuję :)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka


Aha a co masz na myśli pisząc podwieszenie kolanek?

Madzia_180
18-06-2014, 14:58
Właśnie kolejny raz doczytuje :) jak wychodzę z Młodym to przeważnie robię ten tescik. Nie czuję luzów, no prócz głowy. No, ale jeszcze nie wiem czy ten luz to nie pojecie względne ;)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Mayka1981
20-06-2014, 20:29
Aha a co masz na myśli pisząc podwieszenie kolanek?

Aaaa pisałam wielkiego posta i mi zeżarło :/

Chodzi mi o taką sytuację kiedy dziecko "trzyma się" na chuście pod kolankami - coś jak na trzepaku jakbyś usiadła nie na udach a pod kolana przesunęła rurę właśnie ;) Wtedy pupa leci w dół, ciało pochyla się do przodu dla kompensacji co sprawia wrażenie ładnego zaokrąglenia plecków a cały ciężar trzyma się pod kolankami.
Pasy pionowe bardziej na udach niż w samych kolankach + dobre napięcie pasa poziomego i mamy ciężar porozkładany na całej chuście a nie punktowo...

Luz to rzeczywiście pojecie względne :)

A jak kolejne próby idą?

Madzia_180
20-06-2014, 20:56
Aaaa pisałam wielkiego posta i mi zeżarło :/

Chodzi mi o taką sytuację kiedy dziecko "trzyma się" na chuście pod kolankami - coś jak na trzepaku jakbyś usiadła nie na udach a pod kolana przesunęła rurę właśnie ;) Wtedy pupa leci w dół, ciało pochyla się do przodu dla kompensacji co sprawia wrażenie ładnego zaokrąglenia plecków a cały ciężar trzyma się pod kolankami.
Pasy pionowe bardziej na udach niż w samych kolankach + dobre napięcie pasa poziomego i mamy ciężar porozkładany na całej chuście a nie punktowo...

Luz to rzeczywiście pojecie względne :)

A jak kolejne próby idą?
wydaje mi się, że troszku lepiej. Hmmm może inaczej, więcej uwagi poświęcam w dociąganiu, na zasadzie kawałek po kawałku. Poza tym próbuje nóżki skierować jak mówiłaś, ale jak już je przyblize mam wrażenie, że chusta się luzuje, a jak chcę poprawić Młody znów daje nóżki jak na fotce.
Jak chodzi o kolanka to muszę raz jeszcze Twoją odpowiedź doczytac.

Aha i wielkie dziękuje w imieniu forumowiczek, którym troszku pomógł post, a Twoje rady okazały się rzeczowe i co tu mówić fantastyczne :)

Jak tylko gość ściągnie nam zafirke będę wdzięczna za radę na żywo :)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Madzia_180
20-06-2014, 20:58
Czyli trzymanie się pod kolanami i dzięki temu pupa w dół leci jest ok?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Mayka1981
20-06-2014, 21:32
Czyli trzymanie się pod kolanami i dzięki temu pupa w dół leci jest ok?


W rozrachunku końcowym w kieszonce?
No to nie ;)
Ale to dobra metoda na "wpadniecie dupki" - zebranie kolanek bliżej i wyżej i pach - pupa leci. No ale - nie chcemy zwisu tylko ładne zamotanie, różnica może być w kilku cm o które warto się postarać dociągając po osiągnięciu pozycji- czasami trzeba ze dwa razy poprawić żeby wyczuć kiedy jest ok - no ale to raczej po kilku spacerach wiadomo czy wiązanie ciąży czy raczej jest ok, czy wymaga przewiązania się w połowie drogi czy poprawek nie potrzeba...



Poza tym próbuje nóżki skierować jak mówiłaś, ale jak już je przybliże mam wrażenie, że chusta się luzuje, a jak chcę poprawić Młody znów daje nóżki jak na fotce.

To nie walcz z nim. Jeszcze jedną metodą jest też pochylenie się do przodu przed skrzyżowaniem pasów pod pupą - lekko, na tyle, żeby poczuł że się odrywa i niektóre dzieci - zwłaszcza maluchy tak do 3-4 miesiecy - wtedy zachowują się jak małe małpki chcące uchwycić się maminego futra - zbierają rączki i nóżki bliżej siebie chcąc je jakby zamknąć na Tobie - może zadziała. Wtedy pasy naciągasz "po całości" trzymając całe pasma w rękach. Ale może być, ze efektu nie będzie wcale, to bardzo indywidualne i kwestia wyczucia - i odwagi rodzica ;)

I dziękuję również :oops:

Madzia_180
20-06-2014, 21:35
Przyjemność po mojej stronie :)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Madzia_180
21-06-2014, 17:30
Dzisiaj w kangurku. Sama widzę,że dociagniecie jeszcze na górze powinno być, ale zapewne cos jeszcze.
http://img.tapatalk.com/d/14/06/21/3u2a4ute.jpg

Z tego powodu wszystkiego po zamotaniu zobaczylam, że mam bluzkę na lewej stronie :)

http://img.tapatalk.com/d/14/06/21/yryga3a5.jpg


Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Madzia_180
21-06-2014, 17:32
Mayka1981 czy znów mogłabym prosić o pomoc? :)

Chybq, że ktoś jeszcze mógłby pomóc :)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Madzia_180
21-06-2014, 18:22
A w kieszonce tak:

http://img.tapatalk.com/d/14/06/22/a4emy9ej.jpg

http://img.tapatalk.com/d/14/06/22/udurydut.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/06/22/4yre7atu.jpg

Probowalam cały czas chustę dociągać. Nóżki bliżej, ale widzisz jaki efekt. Nie wiem czy kolanka już lepiej wyglądają.

Aha w kangurku motalam dziś na spiocha. Za to w kieszonce w trakcie :)


Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Mayka1981
22-06-2014, 23:20
Kangurek cudo
:applause:
Tylko łapkę jedną z boku chyba widzę - obydwie rączki są na dole, jedna opada, czy raczej są na górze?

W kieszonce (też świetnej zresztą:mrgreen:) dociągnęłabym pas poziomy - popatrz w ostatnim poście zwł. 1 zdjęcie bokiem - wygląda ciutkę jakby pupa leżała na pasach krzyżujących się i na łydkach. Może kwestia zdjęcia, trochę "wina" bliższego ułożenia kolanek, ale trochę zapasu do dociągnięcia to tam chyba jeszcze by się znalazło, co?
Tak od paszek w dół?
Ale to już serio - czepiając się.
Bo jest naprawdę ekstra :thumbs up:

Madzia_180
23-06-2014, 08:18
Muszę raz jeszcze napisać. Nie pamiętam już czy też druga rączka jest w dole.

I bardzo ale to bardzo Ci dziękuje :).

Czy moglabym mieć ostatnią prośbę? Nie wiem co dokładnie masz na myśli z tą pupka która leży na pasie. Czy mogłabyś wrzucić jakąś fotkę przykładową? Bo już drugi raz piszesz o tym, a ja do końca nie wiem co i jak.

Aha pas rzeczywiście można jeszcze było dociągnąć. Bardzo bardzo dziękuję :)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Pondo
23-06-2014, 08:50
Ha.. ja też zmęczyłam ostatnio kangura. Zdecydowanie na początku to wiązanie dla zawziętych:D

Madzia_180
23-06-2014, 08:53
Pondo dla zawzietych i upartych :) mnie zmobilizowala krótka szmatka ;)

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka