PDA

Zobacz pełną wersję : pralka mi się popsuła



robertynka
13-05-2009, 18:10
Pralka mi się popsuła. :wash: Niestety w czasie prania mojej skromnej acz jedynej kolekcji pieluch. :ups: Chyba je ugotowała, choć nie to miała zaprogramowane. Wygląda na to, że IttiBitti tego nie przeżyła. Reszta nabrała delikatnego turkusowego koloru od IB, ale na oko nie wyglądają źle.
A tak się cieszyłam, że jestem pieluszkozaspokojona.
Powiedzcie, że im nic nie będzie. Plissss :mighty:

Mag
13-05-2009, 18:25
ugotowac to ich nie mogła, bo max to 90 stopni,czyli tyle w ilu raz na jakiś czas powinny się pieluchy uprać,żeby wybić ewentualne bakterie :)
natomiast obejrzyj dokładnie PUL czy jest w takim samym stanie jak przed tym praniem,ewentualnie poobserwuj czy nie przepuszcza wilgoci.

robertynka
13-05-2009, 18:31
Dzięki dobra duszo. :kiss:
Kiedyś PD prałam na 90 i nic im nie było, ale nie trwało to ponad 3h i para nie buchała z łazienki. dzisiaj jak się wkurzyłam, to w końcu wyłączyłam pralkę.
wysuszę i poobserwuję. Tylko mi żal. Wonderoosy nie były chyba jeszcze prane 10razy. A flexi tot dopiero drugi. I wszystkie sa szaro-turkusowe tam gdzie były białe :cryy:
no i pralki żal... w sumie nowa

picikola
13-05-2009, 18:37
świnia nie pralka, tyle napiszę

Mag
13-05-2009, 18:42
o mamo, miałaś parę w łazience? :shock:
to faktycznie się ugotowały na bank.
ale właściwie powinnaś się stresowac jedynie pralką i PULem,bo reszta powinna przeżyć.
nic to, tym razem pocieszające jest,że nasze mamusie gotowały pieluchy-wiadomo,że nie jest to chociaż zabójstwo dla nich :wink:

Basik11
14-05-2009, 19:35
:evil: moja też przed chwilą padła ale moja 10 -letnia była A Ty jaką maiłaś tą nową (co by ewentualnie takiej nie wybrać) ?????

Akacja
14-05-2009, 20:36
Wspomniała mi się pralka, z którą obcować mi przyszło na stancji na studiach. Była całkowicie nieobliczalna, ileż przygód z nią w roli głównej przeżyłam. Raz też mi zagotowała pranie, para buchała, a wszystkie ubrania zmieniły kolor. O dziwo wszystko tak ładnie jednolicie się zafarbowało i na tak niespotykane piękne odcienie błękitu, że na sam koniec się z tego cieszyłam. :D
Także jeśli tylko PULowi nic się nie stało, Twoje pieluchy stały się niepowtarzalne :D
Ale co do pralki, konsultacja z fachurą niezbędna.

robertynka
15-05-2009, 16:25
PUL chyba cały. Po wlaniu w niego szklanki wody, przepuszcza tylko na szwie, co chyba normalne. W kwestii kolorku liczę na słońce, że trochę wybieli polarki i wkładki. (z ciekawostek kolorku nie złapała większa wkładka IB i beżowe części flexa)

A model sprzętu to pralko-suszarka Ariston AMD109. Poprzednio miałam Elektroluxa, który też 10lat nie wytrzymał, ale przynajmniej nie niszczył ubrań, tylko taktownie wyświetlił błąd i zdechł.

lori
15-05-2009, 18:24
Kurka nam tez się pralka zepsuła :evil: pół roku po gwarancji :mad: :mad: :mad:
serwisant dojść do nas nie może
a F już prawie tydzień na jednorazówkach :evil:

Noriska
16-05-2009, 20:20
A model sprzętu to pralko-suszarka Ariston AMD109.
Kurka, tez mam Ariston pralko-suszarke ale AMXXF149, niecaly rok ....bardzo intensywnie uzywana jako pralka :hang: