Zobacz pełną wersję : Nie trzymanie moczu a noszenie
Znajoma ma problemy po porodzie z trzymaniem moczu więc poszła do pani mgr położnictwa, która się tym zajmuje. Gdy zobaczyła, że koleżanka nosi w chuście z przodu to jej zakazała. Powiedziała, że takie noszenie szkodzi mięśniom brzucha a zwłaszcza miednicy. Dzieci nosić można ale tylko na plecach lub biodrze.
Powiedzcie mi ile w tym prawdy. Ja nigdy nie słyszałam takiej opinii.
Tak, w większości przypadków noszenie z przodu nie sprzyja dobrej kondycji mięśni dna miednicy (nie mobilizujemy ich do pracy). Jeśli chodzi o wiązania na przodzie, najbardziej optymalną pozycję osoby noszącej uzyskujemy podczas noszenia w kangurze (najlepszy rozkład ciężaru, najmniejsza kompensacja przesunięcia środka ciężkości). Przy kieszonce czy innych wiązaniach widać już większą kompensację w postaci wypchnięcia bioder do przodu. Mięśnie dna miednicy wiszą.
Przy nietrzymaniu moczu noszenie na plecach jest the best. Noszenie na biodrze też jest niezłe, ale to wiadomo - nie na długie dystanse.
owieczka33
14-04-2014, 18:21
Troche racji w tym jest, ale niewiele, bo prawidłowe noszenie w chuscie wręcz może pomóc na tę dolegliwość. Polecam noszenie w kangurku, a odradzam w Dwa X.
Yellowstone
14-04-2014, 22:17
A nosidła? Z pasem biodrowym to też niekorzystne dla mięśni dna miednicy?
Pisałam o tym tutaj: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/104401-Poporodowa-rehabilitacja-krocza?p=2536193&viewfull=1#post2536193 :)
edit. Zresztą możliwe, że byłyśmy u tej samej pani. :)
Tak, w większości przypadków noszenie z przodu nie sprzyja dobrej kondycji mięśni dna miednicy (nie mobilizujemy ich do pracy). Jeśli chodzi o wiązania na przodzie, najbardziej optymalną pozycję osoby noszącej uzyskujemy podczas noszenia w kangurze (najlepszy rozkład ciężaru, najmniejsza kompensacja przesunięcia środka ciężkości). Przy kieszonce czy innych wiązaniach widać już większą kompensację w postaci wypchnięcia bioder do przodu. Mięśnie dna miednicy wiszą.
Przy nietrzymaniu moczu noszenie na plecach jest the best. Noszenie na biodrze też jest niezłe, ale to wiadomo - nie na długie dystanse.
czyli nie wydawało mi się, że dziecko mniej mi ciąży w kangurze, jak miło wiedzieć :)
Dzięki dziewczyny :)
W takim razie nauczę koleżankę wrzucać na plecy. Młody jeszcze nie siedzi więc na razie plecak prosty?
A jak jest z nosidłami i noszeniem na plecach. Co w takim razie polecić koleżance MT, hybrydę. Bo z tego co rozumiem chodzi o punkt ciężkości i nieprawidłową postawę gdy nosi się z przodu.
Największy problem z tym, że koleżanka bardzo oporna jeśli chodzi o uczenie się wiązań.
czyli nie wydawało mi się, że dziecko mniej mi ciąży w kangurze, jak miło wiedzieć :)
Podpisuje sie, polecam gdy ktos ma ból w dolnej czesci kregoslupa, w kangurku mi jest o niebo lepiej i ciezar dziecka mniej odczuwalny :-)
No mnie właśnie boli krocze(!), jak noszę moje 10 kg szczęścia w kieszonce bądź 2X, więc pora zabrać się porządnie za ćwiczenie plecaka...
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.