PDA

Zobacz pełną wersję : Pieluchowanie noworodka- porażka za porażką....



kasikader
09-04-2014, 13:30
Witam,
zaraz po powrocie ze szpitala zabraliśmy się za przygotowany stosik wielorazówek. Mamy głównie otulacze (kilka pulowych , 3 polarkowe, wełniany ecodidi i 3 pary gatek) do tego formowanki, ręczniczki, prefoldy tetrę... do wypróbowania.
Pierwszy problem to niezagojony pępek. Kilka otulaczy musielismy odłożyć na półkę (za wysokie, za sztywne).
Otulacz polarkowy przemókł od razu.
KOlejny problem - mokra lamówka w otulaczu pulowym przemoczyła ubranko.
Potem spróbowaliśmy wełny. Zapinany ecodidi wydawał się idealny. Niestety za drugim razem przemókł. był nowy, wyprany ale nie lanolinowany, więc go zalanolinowałam razem z gatkami. Wysechł bardzo szybko, na drugi dzień. Przemókł po pierwszym użyciu....
Przyszla pora na gatki.... kilka razy mogą posłużyć, ale muszę je wymieniać po każdej zmianie, dać im doschnąć, wywietrzyć. Dobrze że mam 3 pary.
Bilans wygląda tak:
codziennie do prania dwa kosze wkładów, ręczniczków i formowanek (zmieniam jak tylko zobaczę że jest mokro- w dzień co godzinę, półtorej, w nocy co ok dwie, ale często zdarza się że w czasie zmiany już pójdą dwie pieluchy... Do tego przynajmniej raz na dobę zmiana prześcieradeł i rożka, kocyka itp. Nie mówiąc o stosie ciągle pzremoczonych ubranek. Jednym słowem katastrofa: nie nadążam z praniem i prasowaniem. Na szczęście pieluch i wkładów się nie prasuje....
Ale jestem juz potwornie zmęczona tym wielopieluchowaniem...

A jakby tego było mało. Dorobiliśmy się odparzenia.
A przecież miało byc tak zdrowo, oddychająco i wygodnie...
Próbowałąm polara od pupy, ale Mała robi kleksy w każdą piueluchę, wiec i tak nie ma izolacji. próbowałam papierków, ale przyklejaja sie do pupy razem z kupką i to jest jeszzce gorsze. Mamy kilka formowanek i ręczniczków bambusowych, ale nie na tyle zeby tylko tym pieluchować. Oczywiście pupe wietrzymy i używamy wody i mydła do mycia, nawet w nocy. Załamuje mnie to. Co robic?
Co robię źle?

okoani
09-04-2014, 13:37
Przy tak licznych przeciekach 1szy myśl, to za rzadko zmieniasz (ale piszesz, że co 1h), druga, że otulacze są za duże i przez wolne miejsce wylatuje mocz (nie piszesz czy używasz rozmiarowych czy OS, ile dziecko ma kg, jest szczupłe, ma grube udka?), 3cia - zatłuszczone pieluchy i wkłady (nie używasz kremów? jak pierzesz?). Do tego wygląda, że twoje dziecko naprawdę dużo sika, może rzeczywiście musi być chłonny bambus, bo bawełna nie da sobie rady?

Judyta
09-04-2014, 13:42
My pieluchowalismy jednorazowkami i tez mielismy ciagle przebieranie ubranek, wymiana rozka, wszystko przesiusiane, przekupkane, pupka odparzona, takze to moze nie byc wina akurat wielo.. Za bardzo nie pomoge, bo sama czekam na noworodka i wielopieluchowanie go ;)

jana
09-04-2014, 14:01
nie wiem czy duzo pomogę, bo my też zaczynamy własnie, ale ..
na poczatku samiutkim też tak to wyglądało ;) ale od ok tyg. jest duuzo lepiej
1. Po pierwsze - jesli chodzi o tetre to nauczylam sie składac w samolot i nie przecieka nic , ale zmieniac po kazdym siknieciu trzeba i zapinamy snappi
2.Prefoldy zakładamy tak - https://www.youtube.com/watch?v=JDqa45EOHfE tym pierwszym sposobem i też ok, koniecznie ze snappi
3.Na noc jednak jednorazówki, bo drzemki dłuższe i rzadko kupa, wole małej nie budzić bez potrzeby, przebieram tylko jak zdarzy się kupa (raz , albo dwa w nocy)
4. Wietrzymy pupę często
5. dałam spokój z wielo przed odpadnięciem pepka, bo nie dało się załozyć jak trzeba i drażnił mała, wiec po co się stresować?
6. zakupiłam mniejsze otulacze, choć i niektóre os też nie przeciekają
7. Otulacze głównie z falbankami przy nózkach - inne przeciekaja.

teraz testujemy kieszonki z wkłądami, albo ręcznikami ikea i o dziwo nawet nieźle się sprawują

takie nasze pierwsze spostrzezenia :)

kasikader
09-04-2014, 14:03
mam noworodkowe otulacze i formowanki. Wszystkei kupione na bazarku, większośc używanych. Moja Mała ma ok 4-5 kg teraz. Duża sie urodziła. Nie używamy kremów do pupy, tylko oilatum balsam do całego ciała, wiec i do pupy też. Raz dziennie. Moze pupę powinnam częściej smarować? Ale słyszałam ze przy wielorazówkach nie powinno sie...

kasikader
09-04-2014, 14:11
Jana, dzięki :)
Zrobię nam pzrerwę, na odpadniecie pępka. I znów spróbujemy.
Nie rozumiem tylko sprawy otulaczy polarkowych, kompletnie mnie zawiodły-dlaczego? Na form dziewczyny piszą, że zawijają malucha w polarkowy kocyk lub zakłądają polarkowe spodenki i to trzyma...
I otulacze wełniane: nie mogę użyć dwa razy pod rząd tego samego bo przemoknie napewno. Może nowe tak mają?

.FK.
09-04-2014, 14:16
Dziwne, że tak wszystko przecieka, u mnie pulowe otulacze przeciekały dopiero jak dzieć był starszy i naprawdę dużo nasikał, u drugiego synka od początku używałam otulaczy wełnianych ecodidi i trzymały na mur beton, problem był tylko jak kupa brudziła otulacz (musiałam się nauczyć składać tetrę w samolot i snappi zapinać). Kupiłam na bazarku rozmiar S, później kupiłam nowe OS i bez prania i lanolinowania nic nie przepuszczały przez wiele miesięcy (prałam chyba raz w miesiącu a lanolinowałam po bardzo bardzo długim czasie) więc dziwi mnie trochę, że ecodidi przecieka. A moźe leci górą, nie wystaje nigdzie wkład/formowanka, otulacz wszystko szczelnie zakrywa? Polar u nas się nie sprawdził, przeciekał od razu. Możesz też spróbować wysadzać malca, skoro i tak zmieniasz co godzinę:)

emkawu
09-04-2014, 14:20
My przez pierwsze dwa tygodnie używaliśmy jednorazówek. Po pierwsze - ze względu na kikut pępowiny (odpadł po tygodniu), po drugie - z noworodkiem w domu i tak było dużo nowości do ogarnięcia, chcieliśmy wprowadzać je stopniowo ;-) , po trzecie - wszystko było trochę za duże, a takich zupełnie malusieńkich formowanek nie kupowaliśmy, bo wydawało nam się, że bez sensu, skoro dziecko natychmiast wyrośnie. A po dwóch tygodniach wszystko było akurat (tzn. wszystkie "S-ki" itp, one size'y oczywiście za duże).

Na początku, tzn. mniej więcej przez pierwszy miesiąc, córka odparzała się bez względu na rodzaj pieluchy i częstotliwość przewijania, więc smarowaliśmy różnymi kremami. W drugim miesiącu przestaliśmy, bo już nie było trzeba.

kasikader
09-04-2014, 14:23
Tak, .FK. myślałam juz o wysadzaniu. Bo właściwie przy zmianie pieluchy, jak chwilę poczekam to mam od razu dodatkowy zestaw siku, a nieraz i kupki... Też troche pzrez to wychodzi tyle tego prania, bo łapanie tego w locie trochę mi nie wychodzi...

.FK.
09-04-2014, 14:26
I otulacze wełniane: nie mogę użyć dwa razy pod rząd tego samego bo przemoknie napewno. Może nowe tak mają?

Ja chyba też dwóch na zmianę używałam, ale później jeden cały dzień był na pupie i było bez przecieków, więc naprawdę nie rozumiem o co chodzi z Twoimi :confused: Tak czy siak lanolinowanie powinno pomóc.

kasikader
09-04-2014, 14:26
Może to kwestia delikatnej noworodkowej skórki... A przy jednorazówkach mozna smarować kremami, nie tak jak w wielorazówkach...

.FK.
09-04-2014, 14:30
Tak, .FK. myślałam juz o wysadzaniu. Bo właściwie przy zmianie pieluchy, jak chwilę poczekam to mam od razu dodatkowy zestaw siku, a nieraz i kupki... Też troche pzrez to wychodzi tyle tego prania, bo łapanie tego w locie trochę mi nie wychodzi...

Ja wysadzałam przy każdej zmianie, otwierałam pieluchę, jak nie trzeba było od razu myć to miałam pod ręką wiaderko do piaskownicy, do którego pupa idealnie się mieściła, wiaderko na przewijak, pupa do środka i czekamy, potem mycie i kolejna pielucha. Później przeniosłam przewijak do łazienki i dziecinę brałam nad umywalkę lub wanne, nie ma szans nie zdążyć;)

kasikader
09-04-2014, 14:52
Ja wysadzałam przy każdej zmianie, otwierałam pieluchę, jak nie trzeba było od razu myć to miałam pod ręką wiaderko do piaskownicy, do którego pupa idealnie się mieściła, wiaderko na przewijak, pupa do środka i czekamy, potem mycie i kolejna pielucha. Później przeniosłam przewijak do łazienki i dziecinę brałam nad umywalkę lub wanne, nie ma szans nie zdążyć;)
Ale na to wiaderko to w pionie czy w poziomie?
Chyba przestawie sie na mycie nad umywalką. Mniej zamoczeń, myjek i mokrych przewijaków...

.FK.
09-04-2014, 15:08
Ale na to wiaderko to w pionie czy w poziomie?
Chyba przestawie sie na mycie nad umywalką. Mniej zamoczeń, myjek i mokrych przewijaków...

Tak po skosie;) maluch na moim brzuchu, odchylenie do tyłu, pupa wpadała do wiaderka i przechylałam je od razu do skosu i przytrzymywałam... Hmm ciężko to wyjaśnić, nad umuwalką dużo prościej, więc może faktycznie daruj sobie wiadreka;)

kasikader
09-04-2014, 17:32
Tak po skosie;) maluch na moim brzuchu, odchylenie do tyłu, pupa wpadała do wiaderka i przechylałam je od razu do skosu i przytrzymywałam... Hmm ciężko to wyjaśnić, nad umuwalką dużo prościej, więc może faktycznie daruj sobie wiadreka;)

dzięki, spróbujemy... :)

Elayla
09-04-2014, 22:01
Jana, dzięki :)
Zrobię nam pzrerwę, na odpadniecie pępka. I znów spróbujemy.
Nie rozumiem tylko sprawy otulaczy polarkowych, kompletnie mnie zawiodły-dlaczego? Na form dziewczyny piszą, że zawijają malucha w polarkowy kocyk lub zakłądają polarkowe spodenki i to trzyma...
I otulacze wełniane: nie mogę użyć dwa razy pod rząd tego samego bo przemoknie napewno. Może nowe tak mają?

nigdy nie korzystałam z polarkowych, ale od noworodka używałam wełnianych. Pamiętam, że zajęło nam jakieś 2 tygodnie zanim nauczyłam się ile i jakie wkłady mam wkładać w otulacz, aby nie było przecieków. Poza tym na początku nie radziłam sobie ze szczelnym zapinaniem, aby jednoczesnie nie było dziecku za ciasno. To jest jednak do opanowania na zasadzie prób i błędów. To, ze otulacz wełniany należy suszyć po każdym użyciu to jest normalne i jest to właściwość otulaczy wełnianych, ponieważ one nie są wodoodporne. W przeciwieństwie do PULa nie zatrzymują wilgoci, aby nie wydostała się na zewnątrz, tworząc nieprzemakalną barierę tylko wchłaniają ją w siebie. Taka jest właściwość wełny i na tym to polega. Dzięki temu skóra lepiej oddycha. Dobry otulacz (a ecodidi na pewno do takich należy), nawet bez lanolinowania nie będzie przeciekał. Składa się z dwóch warstw i ta wewnętrzna zazwyczaj będzie wilgotna, a zewnętrzna sucha lub minimalnie wilgotna, tak że nie zmoczy ubranka. Jeśli przecieka to najprawdopodobniej wina wkładu. Musisz poszukać bardziej chłonnych, bo z opisu wynika, ze Twoja córcia bardzo dużo siusia. Własciwie łatwo poznać czy wkład nie jest za mało chłonny. Jeśli sobie nie radzi z taka ilością moczu to jest naprawdę bardzo mokry, czuć że całkowicie przesikany. Jeśli natomiast nie jest aż tak mokry, żeby go wykręcać to z pewnością przecieki są kwestią niedopasowania otulacza: gdzieś są dziury i tamtędy wylatuje zanim zdąży wchłonąć we wkład.

Pat
09-04-2014, 22:45
Jana, dzięki :)
Zrobię nam pzrerwę, na odpadniecie pępka. I znów spróbujemy.
Nie rozumiem tylko sprawy otulaczy polarkowych, kompletnie mnie zawiodły-dlaczego? Na form dziewczyny piszą, że zawijają malucha w polarkowy kocyk lub zakłądają polarkowe spodenki i to trzyma...
I otulacze wełniane: nie mogę użyć dwa razy pod rząd tego samego bo przemoknie napewno. Może nowe tak mają?

Otulacze polarkowe są fajne, bo niekłopotliwe i mięciutkie, ale jeśli Twoje dziecko sika dużo, nie wytrzymają na pupie długo.

Co do wełnianych - ze względu na właściwości wełny, która potrzebuje wietrzenia, by się samooczyścić, nie powinno się używać jednego otulacza non-stop. Ja od zawsze miałam kilka i w zasadzie jeden otulacz był używany jeden-dwa razy na dzień.

Jak lanolinujesz? Czym? Jak długo moczysz w lanolinie? Jeśli wełna jest dobrze zalanolinowana, nie ma bata, żeby tak nasiąkała moczem, ponieważ lanolina utrudnia przedostawanie się cieczy na zewnątrz - po to lanolinujemy.

Wełna bywa różna. Jedna jest cienka, inna gruba. Jedne otulacze trzymają nieźle bez lanolinowania, inne tego bezwzględnie wymagają. Nie chodzi o to, że jedne są lepsze, a inne gorsze, bo to zależy, jakie mamy potrzeby oraz jaka jest pora roku (latem te cieniutkie są fantastyczne). Ecodidi miało jakiś czas temu otulacze z cieńszej wełny, ale w informacji o tkaninie było napisane wprost, że to nie jest grubas. Jeśli masz właśnie taki otulacz, możliwe, że na obecną chwilę po prostu nie jest dla Was wystarczający i warto kupić grubszy.

Mój Maks na etapie wyłącznego karmienia piersią był MEGA sikaczem. Nikt mi nie wierzył, że noworodek/małe niemowlę tyle sika. Jakie masz wkłady? U mnie sprawdziły się tylko porządne bambusowe. Bawełna w ogóle się nie sprawdzała - wystarczała na pół siknięcia. O jakich ręczniczkach piszesz? O jakiej tetrze i prefoldach?

Pondo
10-04-2014, 08:13
1. Po pierwsze - jesli chodzi o tetre to nauczylam sie składac w samolot i nie przecieka nic , ale zmieniac po kazdym siknieciu trzeba i zapinamy snappi
.....

5. dałam spokój z wielo przed odpadnięciem pepka, bo nie dało się załozyć jak trzeba i drażnił mała, wiec po co się stresować?
6. zakupiłam mniejsze otulacze, choć i niektóre os też nie przeciekają




Tetra w samolot zabezpiecza przed wyciekami, i jest lepsza w takich sytauacjach niż wszystkie małe prefoldy i wkłady.

Tzreba trochę doświadczenia,żeby ocenić , czy pieluszki z bazarku przemakają, bo są za duże lub niedopasowane, czy np nadmiernie już wyeksploatowane. Pielucha wielorazowa nie jest wieczna- otulacz też nie.



Nie rozumiem tylko sprawy otulaczy polarkowych, kompletnie mnie zawiodły-dlaczego?


Moje dzieci , były mega uczulone na polarowe otulacze, jeden pobyt w polarku powodował ,że pupa szła w kierunku odparzenie, odstawiłam definitywnie, więcej nie kupowałam i nie używałam. POlar dla mnie to nie materiał na otulacz.

Nie piszesz tylko, albo nie doczytałam, czy chłopiec czy dziewczynka, bo z chłopcami trzeba kombinować z układaniem prącia, bo tak źle, tak niedobrze, tak to się przykleja, a tak to siki idą w kosmos:D

kasikader
10-04-2014, 17:32
nigdy nie korzystałam z polarkowych, ale od noworodka używałam wełnianych. Pamiętam, że zajęło nam jakieś 2 tygodnie zanim nauczyłam się ile i jakie wkłady mam wkładać w otulacz, aby nie było przecieków. Poza tym na początku nie radziłam sobie ze szczelnym zapinaniem, aby jednoczesnie nie było dziecku za ciasno. To jest jednak do opanowania na zasadzie prób i błędów. To, ze otulacz wełniany należy suszyć po każdym użyciu to jest normalne i jest to właściwość otulaczy wełnianych, ponieważ one nie są wodoodporne. W przeciwieństwie do PULa nie zatrzymują wilgoci, aby nie wydostała się na zewnątrz, tworząc nieprzemakalną barierę tylko wchłaniają ją w siebie. Taka jest właściwość wełny i na tym to polega. Dzięki temu skóra lepiej oddycha. Dobry otulacz (a ecodidi na pewno do takich należy), nawet bez lanolinowania nie będzie przeciekał. Składa się z dwóch warstw i ta wewnętrzna zazwyczaj będzie wilgotna, a zewnętrzna sucha lub minimalnie wilgotna, tak że nie zmoczy ubranka. Jeśli przecieka to najprawdopodobniej wina wkładu. Musisz poszukać bardziej chłonnych, bo z opisu wynika, ze Twoja córcia bardzo dużo siusia. Własciwie łatwo poznać czy wkład nie jest za mało chłonny. Jeśli sobie nie radzi z taka ilością moczu to jest naprawdę bardzo mokry, czuć że całkowicie przesikany. Jeśli natomiast nie jest aż tak mokry, żeby go wykręcać to z pewnością przecieki są kwestią niedopasowania otulacza: gdzieś są dziury i tamtędy wylatuje zanim zdąży wchłonąć we wkład.

No tak, to co piszesz o wełnie ma sens. Możliwe, że stosowałam za małe wkłady. Wprawdzie na noc raczej formowanki, albo złożona jak wkładka tetra, ale to znowu mogło sprzyjać, ze gdzieś tam cos w nocy wylazło i przesiąkło. Moja Joasia ma teraz 2 tygodnie, więc jeszcze nie nauczyłyśmy się i nie wyregulował nam się tryb dnia, nocy itp. Wkładu wykręcać się nie da, ale jest cały przemoczony...

kasikader
10-04-2014, 22:20
Otulacze polarkowe są fajne, bo niekłopotliwe i mięciutkie, ale jeśli Twoje dziecko sika dużo, nie wytrzymają na pupie długo.

Co do wełnianych - ze względu na właściwości wełny, która potrzebuje wietrzenia, by się samooczyścić, nie powinno się używać jednego otulacza non-stop. Ja od zawsze miałam kilka i w zasadzie jeden otulacz był używany jeden-dwa razy na dzień.

Jak lanolinujesz? Czym? Jak długo moczysz w lanolinie? Jeśli wełna jest dobrze zalanolinowana, nie ma bata, żeby tak nasiąkała moczem, ponieważ lanolina utrudnia przedostawanie się cieczy na zewnątrz - po to lanolinujemy.

Wełna bywa różna. Jedna jest cienka, inna gruba. Jedne otulacze trzymają nieźle bez lanolinowania, inne tego bezwzględnie wymagają. Nie chodzi o to, że jedne są lepsze, a inne gorsze, bo to zależy, jakie mamy potrzeby oraz jaka jest pora roku (latem te cieniutkie są fantastyczne). Ecodidi miało jakiś czas temu otulacze z cieńszej wełny, ale w informacji o tkaninie było napisane wprost, że to nie jest grubas. Jeśli masz właśnie taki otulacz, możliwe, że na obecną chwilę po prostu nie jest dla Was wystarczający i warto kupić grubszy.

Mój Maks na etapie wyłącznego karmienia piersią był MEGA sikaczem. Nikt mi nie wierzył, że noworodek/małe niemowlę tyle sika. Jakie masz wkłady? U mnie sprawdziły się tylko porządne bambusowe. Bawełna w ogóle się nie sprawdzała - wystarczała na pół siknięcia. O jakich ręczniczkach piszesz? O jakiej tetrze i prefoldach?

Może te otulacze polarkowe nadadzą sie później. mam jeden grubszy (jeszcze za duży).
Do lanolinowania mam kurację lanolinową, trzymałam w tej lanolinie 6 godzin, zgodnie z przepisem. Gatki wełniane chyba sie sprawdzą, jesli będe je używac na zmianę. Z Ecodidi muszę jeszcze popróbować. Jest z podwójnej warstwy bardzo cienkiej wełny. Pzrez to wygodny i mięciutki, ale może rzeczywiście dla nas za cienki. Albo zbyt małe wkłądy do niego używałam, bo formowanki mi sie nie mieściły...(to otulacz noworodkowy).

Patrycja89
10-04-2014, 22:49
Ja wielopieluchowałam małą od wyjścia ze szpitala (teraz ma 2 miesiące) i zaczęłam od formowanek HM, wkładałam im w kieszonkę mały ręczniczek z Ikei złożony na 3 w prostokąt. Na formowankę otulacz Bambinomio i nie miałam żadnych przecieków. (właśnie mam te formowanki i otulacze wystawione na bazarku) Miałam za to problem z ciągłym odparzeniem, obojętnie co mała miała na pupie, flanela, tetra, bambus, mikropolar ciągle było to samo. I wiesz co doszłam do tego, że uczulał ją lawendowy olejek, który dodawałam do płukania ;) Teraz mamy pupcię jak nową :))
I nie martw się, mi też wszystkie wełniane otulacze przemakają, a lanolinowałam je 2 razy :/ To chyba nie dla mnie.

Pat
10-04-2014, 23:00
Ja wielopieluchowałam małą od wyjścia ze szpitala (teraz ma 2 miesiące) i zaczęłam od formowanek HM, wkładałam im w kieszonkę mały ręczniczek z Ikei złożony na 3 w prostokąt. Na formowankę otulacz Bambinomio i nie miałam żadnych przecieków. (właśnie mam te formowanki i otulacze wystawione na bazarku) Miałam za to problem z ciągłym odparzeniem, obojętnie co mała miała na pupie, flanela, tetra, bambus, mikropolar ciągle było to samo. I wiesz co doszłam do tego, że uczulał ją lawendowy olejek, który dodawałam do płukania ;) Teraz mamy pupcię jak nową :))
I nie martw się, mi też wszystkie wełniane otulacze przemakają, a lanolinowałam je 2 razy :/ To chyba nie dla mnie.

Przy ręczniczkach z Ikei też mi przemakało wszystko - łącznie z materacem ;)

Elayla
10-04-2014, 23:05
Przy ręczniczkach z Ikei też mi przemakało wszystko - łącznie z materacem ;)

dokładnie, miałam tak samo, w porównaniu do wkładu bambusowego mają chłonność jakieś 10% ;)

Patrycja89
11-04-2014, 07:11
Do wełniaków to wkładałam już formowankę HM od jagnabis M welurową z kieszonką z tym ręczniczkiem lub flanelową S z wszytym wkładem. To za mało?
Mam na stanie prefoldy bambinomio ale te od 7kg i jeszcze trochę dużą pupę robią mojej 5kg pannie. Masę tetry, ale za nią nie przepadam,wkłady flip mam sucho, ręczniczki małe, 8 formowanek welurowych z kieszonką r.M ale i tak już ich używam, 2 już z wszytym wkładem M welurowe i 4 z wszytym wkładem S flanelowe. Wkłady w tych 2 welurowych M są z tego co wiem wszyte z flaneli.

kasikader
11-04-2014, 13:18
Ja wielopieluchowałam małą od wyjścia ze szpitala (teraz ma 2 miesiące) i zaczęłam od formowanek HM, wkładałam im w kieszonkę mały ręczniczek z Ikei złożony na 3 w prostokąt. Na formowankę otulacz Bambinomio i nie miałam żadnych przecieków. (właśnie mam te formowanki i otulacze wystawione na bazarku) Miałam za to problem z ciągłym odparzeniem, obojętnie co mała miała na pupie, flanela, tetra, bambus, mikropolar ciągle było to samo. I wiesz co doszłam do tego, że uczulał ją lawendowy olejek, który dodawałam do płukania ;) Teraz mamy pupcię jak nową :))
I nie martw się, mi też wszystkie wełniane otulacze przemakają, a lanolinowałam je 2 razy :/ To chyba nie dla mnie.
:) Tak, używaliśmy też formowanek HM z otulaczem bambinomio. Tylko tej otulacz dosyc twardy no i mało oddychajacy w porównaniu do wełny...Więc sie nastawiłam na wełnę.... Ale zrobimy powrót za jakiś czas i zobaczymy.
Z tym olejkiem to jest możliwe... Może spróbuję go odstawić na jakiś czas. Mam nappy fresh, wiec mogę się na niego przerzucic.

kornflejka
11-04-2014, 15:10
:) Tak, używaliśmy też formowanek HM z otulaczem bambinomio. Tylko tej otulacz dosyc twardy no i mało oddychajacy w porównaniu do wełny...Więc sie nastawiłam na wełnę.... Ale zrobimy powrót za jakiś czas i zobaczymy.
Z tym olejkiem to jest możliwe... Może spróbuję go odstawić na jakiś czas. Mam nappy fresh, wiec mogę się na niego przerzucic.

zbieram się żeby coś tu w tym wątku napisać od kilku dni, ale zawsze coś. Abstrahując od wełny, bo chyba dziewczyny wszstko napisały, to o pulowych otulaczach cos. Piszesz że od lamówki przemokło ubranko. To znaczy, że źle był założony. Trzeba za kazdym razem sprawdzać czy nic nie wystaje Pielucha spod spodu czy wlasnie lamówka. Pul nam nie przeciekl jeszcze nigdy,.. A tez większość pieluch z bazarku mam,

kasikader
11-04-2014, 18:10
zbieram się żeby coś tu w tym wątku napisać od kilku dni, ale zawsze coś. Abstrahując od wełny, bo chyba dziewczyny wszstko napisały, to o pulowych otulaczach cos. Piszesz że od lamówki przemokło ubranko. To znaczy, że źle był założony. Trzeba za kazdym razem sprawdzać czy nic nie wystaje Pielucha spod spodu czy wlasnie lamówka. Pul nam nie przeciekl jeszcze nigdy,.. A tez większość pieluch z bazarku mam,

Ja wiem ze pulowy otulacz nie moze przemoknąć, ale w ciągu tych wszystkich porażek, ta lamówka już mnie dobiła :D
Teraz wiem już więcej i jak tylko wygoimy odparzenia, znów spróbujemy powalczyć. Jak Joasia trochę podrośnie zaopatrzę się w kieszonki OS może to bedzie sposób dla nas...

Elayla
11-04-2014, 18:16
U nas PUL czesto przemaka jak za dlugo nie zmienie pieluchy :P

jul
11-04-2014, 19:11
Zrobię nam pzrerwę, na odpadniecie pępka. I znów spróbujemy.
Nie rozumiem tylko sprawy otulaczy polarkowych, kompletnie mnie zawiodły-dlaczego? Na form dziewczyny piszą, że zawijają malucha w polarkowy kocyk lub zakłądają polarkowe spodenki i to trzyma...
I otulacze wełniane: nie mogę użyć dwa razy pod rząd tego samego bo przemoknie napewno. Może nowe tak mają?

czasem warto zrobić przerwę niezależnie od kikuta, ale dlatego, żeby się nie męczyć porażkami albo zmęczeniem z powodu wielopieluchowania - to nie ma być męka, posiadanie dziecka nie ma być męką, czasem warto wziąć na luz


To, ze otulacz wełniany należy suszyć po każdym użyciu to jest normalne i jest to właściwość otulaczy wełnianych, ponieważ one nie są wodoodporne. W przeciwieństwie do PULa nie zatrzymują wilgoci, aby nie wydostała się na zewnątrz, tworząc nieprzemakalną barierę tylko wchłaniają ją w siebie. Taka jest właściwość wełny i na tym to polega. Dzięki temu skóra lepiej oddycha. Dobry otulacz (a ecodidi na pewno do takich należy), nawet bez lanolinowania nie będzie przeciekał.

U nas PUL czesto przemaka jak za dlugo nie zmienie pieluchy :P

Elayla napisała mnóstwo mądrych rzeczy - dodam tylko swoje doświadczenie - noworodku też mi wełna przemakała, dobra, super solidnie zalanolinowana wełna (bbh, imse vimse, nie mówiąc o loveubums) - mały siusiał dużo, drzemał długo, a nie widzę sensu w budzeniu dziecka na przewijkę jak śpi ciurkiem, mało jest na prawdę małych bambusowych formowanek, ja w każdym razie nie miałam, te, co miałam były za wielkie, za grube. Natomiast mój jedyny mały otulacz pul, którego przy noworodku nie planowałam używać, nie puszczał. Zaczynałam wielopieluchowanie noworodka pełna wiary w wełnę - po doświadczeniach ze starszym synkiem (jeśli coś puszczało, to prędzej pul, wełna wytrzymywała noce z bardzo mokrymi rano pieluchami), ale starsze dziecko nawet jeśli siusia więcej, może mieć więcej materiału na pupie i nie śpi tak nieruchomo, jak noworodek, nie ma tak długiego nacisku na jedno miejsce. Wełna jest genialna, ale czasem niestety się nie sprawdza. Jeśli teraz ją odłożysz, to warto do niej niedługo wrócić.

polar zapewne sie świetnie sprawdza przy noworodkach - ale tylko tych mało siusiających. U nas nie było opcji, cieszyłam się, ze nie zamówiłam polarkowych otulaczy, jak wcześniej planowałam. Za to jak starszy synek chodził często nosił zwykłe polarowe spodnie na formowankę, tylko szybko zmieniałam po zasiusianiu pieluchy.

kasikader
14-04-2014, 19:13
dziekuje wszystkim za rady i informacje. Pupa Joasi wygojona, a pępek dziś odpadł... Pora na drugie podejście. Postanowiłam zacząć od wielo w dzień i sprawdzić co ma szanse wytrzymać w nocy :) Trzymajcie kciuki :)

Ania Cz
04-05-2014, 17:29
Noworodka nie wielo pieluchowalam ale po wielu eksperymentach zauwazylam ze warto raz zainwestowac i kupic nowa pieluszke kokosi czy pupeko, u nas sie okazalo ze poprostu co nowa pielucha to nowa i na nich nauczylam sie poprawnie zakladac i rozpoznawac chlonnosc pieluszek.

husky
15-05-2014, 16:07
miala podobnie. male na moim mleku robily tyle kup ze nie nadazalam- za kazdym razem otulacz na obszywkach okupkany i do prania co zmiane- papierki nie lapaly. oduscilam- sprzedalam male i kupilam aio OS i zaczynamy na nowo- male maja 8 miesiecy

kasikader
01-06-2014, 22:12
Witam ponownie,
Dojrzałam już do tego zeby podsumować ten wątek.
Wróciłam do wielopieluchowania w etapach, tzn na początku, po wygojeniu pupy i pepka zaczęłam "zmuszać się" do wielorazówek w dzień...W sumie trochę ich nakupiłam, nagadałam wkoło wszem i wobec że będziemy tacy ekologiczni zdrowi i nowocześni.... Więc nie mogłam się poddać :D
Z każdą jedna użytą wielorazówką wiedziałam, że to jest jeden zużyty pampers mniej...
Pozytywnie i miło zaczęło sie gdy Mała dorosła do chinek OS. Są ładne, kolorowe, mieciutkie minky, i są prostsze w obsłudze. Zrobiło się ciepło i wreszcie kolorowe pieluszki zaczęły cieszyć oczy. Stopniowo zaczęłam wprowadzać inne poza chinkami wielorazówki i teraz mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem: Wielopieluchowanie sprawia mi przyjemność i widzę że dla Małęj to też jest lepsze. Zaczynam wprowadzać wielorazówki w nocy :)

Pozdrawiam wszystkich śledzących wątek i jeszcze raz dziękuję za rady :)

kornflejka
02-06-2014, 19:41
Witam ponownie,
Dojrzałam już do tego zeby podsumować ten wątek.
Wróciłam do wielopieluchowania w etapach, tzn na początku, po wygojeniu pupy i pepka zaczęłam "zmuszać się" do wielorazówek w dzień...W sumie trochę ich nakupiłam, nagadałam wkoło wszem i wobec że będziemy tacy ekologiczni zdrowi i nowocześni.... Więc nie mogłam się poddać :D
Z każdą jedna użytą wielorazówką wiedziałam, że to jest jeden zużyty pampers mniej...
Pozytywnie i miło zaczęło sie gdy Mała dorosła do chinek OS. Są ładne, kolorowe, mieciutkie minky, i są prostsze w obsłudze. Zrobiło się ciepło i wreszcie kolorowe pieluszki zaczęły cieszyć oczy. Stopniowo zaczęłam wprowadzać inne poza chinkami wielorazówki i teraz mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem: Wielopieluchowanie sprawia mi przyjemność i widzę że dla Małęj to też jest lepsze. Zaczynam wprowadzać wielorazówki w nocy :)

Pozdrawiam wszystkich śledzących wątek i jeszcze raz dziękuję za rady :)

trzymam kciuki i powodzenia! :)

demona
04-06-2014, 23:39
Jakbym jeszcze raz miała pieluchować noworodka to bym nie kupila nic noworodkowego prócz otulaczy. Reszta os.

Elayla
05-06-2014, 06:11
Jakbym jeszcze raz miała pieluchować noworodka to bym nie kupila nic noworodkowego prócz otulaczy. Reszta os.

Widać, że dla każdego coś innego. Ja miałam mało noworodkowych przygitowanych, część one size'ów i musiałam na gwałt dokupować te maluśkie, bo os były na początku totalną porażką. Pupy nie mieściły się w śpioszki :P

ciocia_wiedzma
06-06-2014, 17:00
U nas porażką okazały się formowanki. I raczej ich już nie polubię, chociaż sprawdzimy OS, może będzie lepiej.
Kieszonki xs-s, otulacze z wpinkami Ecodidi i mała tetra HM w otulacz. Przy następnym pewnie bym tak samo zrobiła. Albo poczekała aż dorośnie do OS. Synowi to zajęło jakiś miesiąc

kornflejka
06-06-2014, 17:08
Jakbym jeszcze raz miała pieluchować noworodka to bym nie kupila nic noworodkowego prócz otulaczy. Reszta os.
Ja tak samo