PDA

Zobacz pełną wersję : Noworodek w kieszonce - pomocy



ewula
13-03-2014, 20:48
Hej! Syna mało co nosiłam, do tego był zdecydowanie starszy. Dziś moja druga próba z noworodkiem i raczej nie jest dobrze. Pomóżcie proszę co poprawić i jak?
Strasznie krzywo mi wyszło, czy to od nierównego naciągnięcia chusty??

https://lh4.googleusercontent.com/-cONM6WKX6Jk/UyH7GBeiP8I/AAAAAAAAbB4/8lH1EY5I-7w/s512/IMG_1199.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-nW_XORLATCA/UyH7JZSpWgI/AAAAAAAAbCA/wLX5acff0d8/s512/IMG_1201.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-sYp6su9Csmc/UyH7Dp2bP2I/AAAAAAAAbBw/avL8_QML_Wg/s512/IMG_1196.JPG

inka
13-03-2014, 21:17
a probowalas wiazac kangurka?, tam idzie mniej materialu w okolicy nozek. Wiecej nic nie powiem bo jak dla mnie wiazanie jest wmiare ( troche luzno tylko), bo wiadomo ze takiego nowordka to latwo sie nie mota.
Pewnie zaraz sie ekspertki wypowiedza.

Sliczne malenstwo :heart:

Mayka1981
13-03-2014, 22:25
Fascynujące jak przy opisach pt "moja druga/trzecia próba" często są bardzo przyzwoite wiązania ;) tzn jasne, do poprawy to i owo, ale na litość - miejcie kobity dla siebie trochę wyrozumiałości i patrzcie na to, co w wiązaniu jest dobre, potem na to co zrobić, żeby było jeszcze lepsze - a nie od razu krytycznym wzrokiem szukać, co jest źle - do tego zawsze inni chętni się znajdą :ninja:

Pomóc powinno zawiązanie niżej - piersi nie będą blokowały ułożenia kolanek - i spokojne dociąganie pasmo po paśmie. Zniwelować zagniecenia na chuście co by było gładko i bez luzów.
Powoli, bez pośpiechu, dopieścić tego maluszka chustą, otulić, podtrzymać...

Zwróć uwagę, czy Ci się chusta nie skręca - bo to robi niepotrzebny nadmiar materiału w strategicznych miejscach.
U noworodka przy kieszonce skrzyżowanie chusty jest dość kluczowe - nawet może być chusta jeszcze bardziej płasko na pupie i udkach, żeby się nie robiły wałeczki i nierówności między pasem skrzyżowanym "nad" i "pod". Czyli zakładając, że masz pas chusty zebrany mniej więcej płasko - ta część, która jest na styku z udkami malucha powinna pójść albo "na zewnątrz" twojego brzucha albo właśnie opasać Cię w talii - dwa pasy tak samo. Skręt zawsze będzie (preferencje są różne, więc warto sprawdzić obydwa kierunki chusty po krzyżu), ale jak pasy pójdą praktycznie jak odbicie lustrzane i potem tak samo dookoła talii - to powinno się zrobić "mniej" chusty".

Nie przeszkadza Ci chusta tuz przy Twojej szyi?

Próbowałaś kangurka w ogóle? czy kieszonkę znasz jeszcze z czasów starszaka? W sensie czy wiązałaś kiedyś coś innego i czy byłaś zadowolona onegdaj z jakości wiązania starszaka ?

ewula
14-03-2014, 11:49
Dziękuję za odpowiedzi. Kangurka nigdy nie próbowałam, a w kieszonkę wiązałam Adama, do tego ostatnio byłam na spotkaniu Klubu Kangura w Szczecinie i mi jedna dziewczyna pokazywała na miśku, bo wcześniej to jedynie z instrukcji korzystałam.

Czy przeszkadza mi przy szyi to w sumie nie wiem, bo wiązanie było na krótko, na próbę, z resztą Ania zaraz upominała się o dokarmienie. Czy;li lepiej poprowadzić bliżej ramion, ale czy z biegiem czasu chusta i tak nie wyląduje przy szyi??

Później spróbuję coś niecoś skorygować, zawiązać niżej i znów wrzucić zdjęcia.

ewula
16-03-2014, 12:09
Nasza kolejna próba. Maleńka zasnęła, więc musiało być jej wygodnie.

https://lh5.googleusercontent.com/-oTjHJf1WjkI/UyV1s_lkpNI/AAAAAAAAbGE/vvfWEZh5zcM/s512/IMG_1251.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-lbEIVFjXgUA/UyV1992BckI/AAAAAAAAbGM/Cd5Hedmmjc4/s512/IMG_1253.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-Tg5gWWSZnAU/UyV2DGYoyaI/AAAAAAAAbGU/gjODkl4TKtg/s512/IMG_1255.JPG

annia
16-03-2014, 13:01
Zwróć uwagę, że maluch jest niesymetryczne - kręgosłup się wygina w C. Powinno być trochę mocniej dociągnięte, żeby nie było miejsca na takie wygibasy.

Yellowstone
16-03-2014, 23:26
Trochę luzy, zauważ, że na drugim zdjęciu nawet materiał przy nóżkach wisi, nie jest napięty. Bardziej gładko materiał na pleckach, ale dociągnięcie powinno to wyeliminować. Łap pasma gęsto i spróbuj pracować całym ciałem, żeby pomóc przesunąć się chuście (poruszaj ramionami itp.). Generalnie jest dobrze jak na początki :) A chustę masz nową czy używaną, złamaną? Bo jak nowa to może być sporo trudniej dociągać i z czasem będzie lepiej samo-z-siebie :)

ewula
20-03-2014, 12:36
Chustę kupowałam do noszenia synka, ale nosiliśmy się mało. W ciąży prałam ją kilkukrotnie, ale dalej jest trochę sztywna, choć nie jak nówka.
Dzisiaj tak nam wyszło:
https://lh4.googleusercontent.com/-ZMBWbbEziHU/UyrDnXHAb3I/AAAAAAAAbKE/jzkUKnXd5qQ/s512/IMG_1291.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-x85tFbI0ZFQ/UyrDymzX0mI/AAAAAAAAbKM/g_zd_hr1D2o/s512/IMG_1295.JPG

Isia
30-03-2014, 13:28
Ewula, fajne foty ;-)

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka