PDA

Zobacz pełną wersję : Chusty na metry.



onka
07-03-2014, 16:38
Cytując profil LL na fb:
"Nasze tkaniny są dostępne w sprzedaży na metr bieżący. Możecie nabyć je tutaj :http://pl.fabricart.eu/"

Tego chyba jeszcze nie było :)

livada
07-03-2014, 16:46
Takie koty na przyklad taniej wychodzą na metry niż jako chusta...

onka
07-03-2014, 16:54
Tylko obszyć samemu trzeba, no i skosy wedle własnego widzimisie można zrobić :) A nawet frędzle...

agatkan
07-03-2014, 17:27
ale do przerabiania na różne rzeczy idealne!:D

amst
07-03-2014, 17:54
GENIALNE POSUNIĘCIE!!!

Filippa
07-03-2014, 18:17
Genialne na nosidła, albo jak ktoś ma niestandardowy wymiar:)

shazza
07-03-2014, 18:19
Świetny pomysł. Ależ się ruch w wątkach szyciowych zrobi:-) Takie galeony na wielkiej torbie na lato... mniam!

Kudlata
07-03-2014, 18:20
O nie, zbankrutuję...

owieczka33
08-03-2014, 00:47
Moim zdaniem GENIALNY pomysł!

Andzia
08-03-2014, 07:01
Ja nie mam zdania wyrobionego. Z jednej strony fajnie bo można inne rzeczy uszyć a z drugiej chusta traci na swej wyjątkowości.
Ja dziwna jestem ale mam sentyment do chust i nie potrafiłabym ich pociąć.
Mam wrażenie że to już nie będzie sklep z chustami tylko pasmanteria z materiałami obszytymi lub nie.

Kilerek_81
08-03-2014, 07:52
Dla mnie genialne a ile możliwości :)

demona
08-03-2014, 08:41
Ja się zgadzam z Andzia. Chusty dla mnie to magia trochę. Nic z pasmanterii;)

Wiewiórka
08-03-2014, 08:49
super! Dla mnie chusta to troche magia, ale nie wahałabym czy ją pociać

atelka
08-03-2014, 09:39
Mam nadzieję że będzie można kupić dowolny kawałek a nie tylko wielokrotność 1 metra. Na malutką torebkę, ciamlatka, itp metr to za dużo a cena nie jest niska wiec szkoda odrzucać resztki

Muminmamma
10-03-2014, 14:36
Didymos tez sprzedaje na metry, kolory jak niektorych standardow, ale inny rodzaj materialu niz chusty. zdecydowanie w LL odejmuje to magii....... zgadzam sie z Demona

owieczka33
10-03-2014, 17:21
A dla mnie chusta, którą uszylabym sobie samą ( no dobra- Moja Mama by uszyła) to dopiero jest magia!
Bo byłoby w 100% moje- moje skosy, moje frędzle jakbym sobie zamarzyła, obszyte rękami Babci na maszynie, która szła ciuszki dla mnie- niemowlęcia...
Lubię takie klimaty stąd ciągnęło mnie do farbowania chust.
Teraz zastanawiam się tylko, którą tkaninkę kupić i mam nadzieję, że sklep zostanie na stałe. :-)