PDA

Zobacz pełną wersję : kieszonka do oceny – jak dociągnąć luzy pod szyją?



ubyszka
02-03-2014, 22:39
Trenuję kieszonkę i coraz lepiej wychodzi, ale nie umiem, no nie umiem, poradzić sobie z luzami przy szyi małego. Czasem jak dociągam to chusta aż mi się wpija pod pachami. To pewnie znaczy, że młody za wysoko?

Zdjęcia tej ostatniej przedstawiam. Potomkowi opadła ciut głowa, ale zasnął sekundę wcześniej i już nie naciągałam mu połów, tylko przełożyłam do łóżka.
https://lh6.googleusercontent.com/-YBIrPHaPq0Y/UxOVheHJVMI/AAAAAAAAABs/fK53x2EJaEY/s512/IMG_8104.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-xUy_TQOTHHs/UxOVgjtGFEI/AAAAAAAAABo/iNKFQxl87Jw/s512/IMG_8105.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-3MIGWrqNtIY/UxOVf1Cz59I/AAAAAAAAABg/TwllcZxSH3c/s512/IMG_8106.JPG

Aaaa, synio cały czas próbuje wyciągać ręce. Nie za bardzo wiem, jak mu je ułożyć, żeby było dobrze... Na środkowym widać łapkę nie do końca wpakowaną w chustę. Efekt wcześniejszego polowania na warkocz.

Agatek
02-03-2014, 22:52
Sama się uczę, więc nie podopowiem co do luzów. U mnie też występują. Nie myślisz spotkać się z fachmanką w temacie? ( ja się zbieram)
Synek dwa miesiące starszy od mojej córki więc domyślam się, że i cieższy, a mi się juz niewygodnie nosi w kieszonce, cięzko mi.
Też jesteś szczupak- więc nadmiernie obciąża kręgosłup takie wiązanie wg mnie.

Wyga
02-03-2014, 22:56
Czy dociągając górną krawędź ruszasz ramionami? To ma spore znaczenie.
Siada już samodzielnie? jeśli tak to może mieć rączki wyjęte z chusty ;)

Mayka1981
02-03-2014, 23:05
A próbowałaś dawać więcej materiału na szyję?

Dałabym co najmniej cały szary pasek na kark, wtedy powinna część chusty iść po ramionkach młodego i jednocześnie hamować zapędy do wyciągania rączek. Wpijanie pod pachami to efekt ciągnięcia samej krawędzi + no cóż... gabarytów pewnie też ;)

Mały nie taki mały w porównaniu do Ciebie ;) Jeśli nadal chcesz nosić z przodu spróbowałabym też 2x z kilku powodów - a szczerze zachęcam do plecaczkowania :)

mi.
02-03-2014, 23:08
mnie się wbijała pod pachy póki na początku ciągnęłam "w prawo do góry" zamiast zgodnie z kierunkiem chusty, może Ty też tak robisz?

ubyszka
02-03-2014, 23:13
Na plecaki właśnie z doradcą się umawiam. :ninja: Rzeczywiście, gigancik mi się trafił i zaczyna ciężko z przodu być. 2x lepiej nam wychodzi, ale wydaje mi się (może to głupie), że młodemu jakoś lepiej w kieszonce.

Sam jeszcze nie siedzi, tzn. zaczyna, ale jeszcze z podparciem i chwiejnie, dlatego mu łapiszcza upycham w chustę.

Czyli cały pas pod szyję plus ruszać ramionami przy dociąganiu. Spróbujemy. :-)

Dzięki!

ubyszka
02-03-2014, 23:14
mnie się wbijała pod pachy póki na początku ciągnęłam "w prawo do góry" zamiast zgodnie z kierunkiem chusty, może Ty też tak robisz?

Tak!