PDA

Zobacz pełną wersję : plecaczek a krzywo zalozone czapki itp



aldabra
11-02-2008, 11:59
Witam,

jak sobie radzicie z takim problemem - zima, dziecko w plecaczku (moje konczy dzis 11 m-cy) wierci sie i kreci na wszystkie strony i predzej czy pozniej czapka przekreca sie jej na oczy, dlonie wychodza z kombinezona itd.
Ja raz prosilam przechodniow, zeby poprawiali jej czapke, ale na dluzsza mete wydaje mi sie to slabym pomyslem... Sama nie za bardzo potrafie sobie wykrecic rece tak, zeby siegnac.

pozdrawiam

anifloda
11-02-2008, 21:15
Był taki wątek na gazecie. Jest parę sposobów.
1. Na starsze rodzeństwo - bardzo skuteczny, ale trzeba dysponować wyżej wymienionym.
2. Na cyrkowca - przyciskamy się plecami do ściany, co powoduje chwilowe unieruchomienie dziecka sięgamy jedną ręką do tyłu przez ramię i voila!
3. Na przechodnia. Bardzo skuteczne, ale wymaga pewnej dozy pewności siebie i asertywności. Warto prosić młode osoby, albo jeszcze lepiej inne mamy (wtedy mamy dodatkowy plus w postaci głoszenia chustowej idei). Panie w wieku pobalzakowskim często zbytnio przejmują się marnym losem dręczonego w chuście dziecka i wtedy skórka nie warta wyprawki.
4. Na męczennika. Ściągnięcie z pleców, poprawienie czapeczki, założenie na plecy. Bezsensowne i wymaga stojącego dziecka, bądź ławki, bądź czystego kawałka podłoża, które nie zawsze jest dostępne, zwłaszcza w zimie. W oczywisty sposób odpada, jeśli wiąże się pod kurtkę (no chyba, że znajdzie się przyjazne wnętrze).
5. Na sadystę. Stwierdzamy, że i tak dziecię zaraz znowu będzie miało czapkę na oczach, więc nie warto się męczyć i poprawiać ;).

Wszystkie wyżej wymienione dotyczą czapki. Z rękawiczek zrezygnowałam już dawno, mojemu dziecku wyswobodzenie zajmuje jakieś 10 sekund, więc wiążę prosty plecak z rączkami pod chustą.

hanti
11-02-2008, 21:35
jak dotąd korzystam ze sposobów 1 i 2 :D


aaa i jeszcze sposób kolejny od 1,5 rou w górę, "Kinia popraw sobie czapę" i Kinia jak umie poprawia :D

malgosiak
11-02-2008, 21:35
bardzo podoba mi sie wariant 5. 8))
plecaczka jeszcze nie wiaze, ale i w kieszonce czapka na poczatku mi latala. wybralam wiec dwie najbardziej dopasowane, wiazane pod broda i na to zakladam jeszcze dosc ciasny kapturek od polara. i jakos pomaga.

Jasnie Pani :)
11-02-2008, 21:41
ja do tej pory kąbinowalam jak malgosiak (+czapka kominiarka), ale warty wyprobowania jest sposob "na sadyste" :twisted: :twisted: , przy ktorym splulam ekran, podobnie jak na sposobie "na Kinie" :lol: :lol:

irla
11-02-2008, 22:02
siedzę, płaczę i śmieje się jak do sera :lool: :lool: :lool:
:applause: :applause: :applause:

piękne to było!

U nas kominiara rulez ale też często na sadystę, pirata jednookiego

kamaal
11-02-2008, 22:06
My się na razie plecaczkujemy tylko po domu ale jak wyjdziemy na spacer to muszę pamiętac o tych sposobach!

mayetschka
11-02-2008, 23:37
się uśmiałam aż skurcz mnie dopadł.... Cudne wszystkie :lol:

Lovrita Bornita Rokita
11-02-2008, 23:48
rewelacja! a problem taki zyciowy...

Ania
12-02-2008, 00:22
8)) fachowe podejscie do sprawy :lol: ale sie uśmiałam...


(a tak miedzy nami- moge sie pochwalić ze siegne bez problemu do czapy zawiazanej na moich plecach Hel 8)) powaga )

aldabra
12-02-2008, 11:44
dzieki - sposob nr 2 brzmi niezle, musze koniecznie wyprobowac;
a czy wy tez nosicie ze soba lusterko, zeby do dziecka zagladac? :)

malgosiak
12-02-2008, 12:03
i jeszcze zauwazylam, ze najlepsze sa bez pomponow.

sabcia
12-02-2008, 15:57
sposoby są super, ja mam jeszcze inny, plecaczek wiążę tylko kiedy idę z meżem, mamą itp w innym wypadku jeszcze noszę z przodu.

La Loba
12-02-2008, 16:10
Dodam od siebie (chociaz doświadczenia w noszeniu nie mam jeszcze żadnego...)
NA JOGINA - czyli należy codziennie ćwiczyć Gomukhasanę:
http://www.surfingvancouverisland.com/surf/images/st410yoga06.jpgwww.surfingvancouverisland.com/surf/st410yoga.htm

hanti
12-02-2008, 16:28
igdy nie ćwicząc bez problemu mogę tak łapki zapleść :D

Agnen
12-02-2008, 16:36
ja też jak hanti należę do tych co potrafią się tak zapleść nie wiedząc że to Gomukhasana :)

aldabra
13-02-2008, 10:28
tez tak potrafie :)

La Loba
13-02-2008, 15:31
I co? Jak potraficie tak zapleść, to chyba czapeczkę w plecaku też poprawicie? Czy się mylę??

hanti
13-02-2008, 15:35
bez problemu o ile dziecko nie ma innego planu i nie zacznie się odchylać do tyłu :lol:

Lela
13-02-2008, 17:52
u mnie problemu nie ma bo plecaczka nie potrafię.Pewno jak się już nauczę to wiosna nas zastanie i czapki nie będą potrzebne

aldabra
13-02-2008, 20:32
moja corka zazwyczaj ma inny plan; ale z tym przycisnieciem do sciany powinno byc ok (niestety jeszcze nie sprawdzilam)