PDA

Zobacz pełną wersję : Double Hammock czyli plecak z koszulką - instrukcja wiązania



Marciula
19-02-2014, 01:01
Na wstępie chciałam napisać, że nie jestem doradcą chustowym/noszenia, więc instrukcja może zawierać błędy. W razie wątpliwości podczas kierowania się moimi wskazówkami proszę o kontakt z doradcą. Oczywiście na niektóre pytania tutaj, na forum zostaną udzielone odpowiedzi, lecz jeśli nadal będą wątpliwości to proszę się nie poddawać, udać na konsultacje i cieszyć się poprawnie wykonanym wiązaniem i noszeniem ;)

Zostałam poproszona przed kilka forumek o zrobienie filmiku/instrukcji, więc oto i ona :)

O wiązaniu:
Double hammock jest wiązaniem przeznaczonym dla dzieci siedzących. Krańce chusty krzyżują się na plecach dziecka, więc wymagana jest pełna stabilność kręgosłupa u dziecka - musi ono być w stanie utrzymać pion. Dlatego proszę je wykonywać jedynie na chuścioszkach siedzących :)

Co jest nam potrzebne:
- chusta o długości od 4,2-5,2 dobrana w zależności od tęgości osoby noszącej oraz wielkości dziecka. Jeśli nie jesteś osoba tęższą to wybierz chustę w rozmiarze 6, a chudziny 4,2 ;)
- chuścioszek potrafiący siedzieć :)

Krok po kroku czyli jak zawiązać dziecko w plecak z koszulką:

1. W zależności od tego w jaki sposób umieszczasz dziecko na plecach:
a) z samolotu lub przed biodro - wybierz chustę, przygotuj ją tak, aby mieć jej środek na wyciągnięcie ręki. Dziecko umieść na plecach, środek chusty daj na swoją klatkę piersiową, pamiętaj o tym, aby cały czas mieć kontrolę nad dzieckiem, asekurować je jedną ręką(!!!). Lewą część chusty przełóż na plecy dziecka, podaj do prawej ręki lewą przeciągając chustę i nadal asekurując dziecko.
b) z tobołka - rozłóż chustę na płaskiej powierzchni(łóżko np.), dziecko połóż około 50cm od środka chusty po lewej stronie(z naszej perspektywy ;) ) nieco więcej cm potrzeba jeśli dziecko jest ubrane grubo i wychodzicie na dwór(około 20cm więcej). Wrzuć na plecy.

2. Prawą część chusty przełóż nad prawym ramieniem, a lewą stronę pod lewą pachą. Prawą wyrównaj i umieść między nogami. Lewą ciągnąć do góry raz lewą raz prawą krawędź(z zapasem około 20-30cm) potem całość dociągnij. Poprawiaj przy tym dół chusty, który jest na dziecku.

3. Lewą dociągnij, oraz poprowadź pod prawą na piersiach rozkładając nieco, ale nie całą szerokość oraz dociągnij.

4. Prawą daj między nogi, lewą opuść.

5. Dolną część chusty znajdującą się na dziecku pociągnij obiema rękoma do dołu. Włóż pod dziecko. Jeśli materiału będzie za mało i podejrzewasz, że podczas noszenia może się wysunąć powtórz to.

6. Część, która biegnie przez pierś poprowadź pod pachą przez dziecko, podaj do lewej ręki. Dociągaj i poprawiaj chustę wykonując to. Ma być ciasno! ;)

7. Tą część chusty poprowadź nad lewe ramie, dociągaj stronami oraz całość. Teraz dociągnij koniec chusty który biegnie nad prawym ramieniem.

(7,5. NIEOBOWIĄZKOWE czyli to czego ja nie zrobiłam na filmiku ;) krawędź, która biegnie na ramieniu dziecka z prawej strony, wyrównaj łapiąc ją od góry prawą ręką i ciągnąc w górę. Dociągnij ponownie górę chusty, która biegnie nad lewym ramieniem.) Ja ten punkt wykonałam po zawiązaniu co nie jest poprawne, ale przy poprawnym dociągnięciu całej reszty nie rzutuje to na komforcie wiązania. - jest do zabieg, który wykonuje w celu jak najpełniejszego okrycia dziecka, jeśli linia biegnie wysoko to nie ma sensu jej jeszcze wyżej podnosić jeśli nie chcesz/chcecie :)

8. Obie części chusty umieść między nogami, wierzchnią warstwę chusty biegnącej po plecach dziecka pociągnij do dołu, włóż między dziecko, a Ciebie tak jak pierwszą warstwę.

9. Znad ramion chustę poprowadź nad nogami dziecka, skrzyżuj pod pupą dziecka, poprowadź każdą część pod nogami dziecka(ta z prawej idzie teraz pod lewą, ta znad lewej idzie pod prawą nogą).

10. Chustę zawiąż z przodu, na brzuchu na supeł. Rękoma wyrównaj część chusty, która biegnie na ramionach. Gotowe :)


Filmiki zostały nagrane bez żadnego wcześniejszego przygotowania, nie są idealne, ale myślę, że mogą pomóc. Po obejrzeniu pierwszego postanowiłam nagrać drugi, bo w niektórych momentach nie widać co dokładnie robię z chustą ;) w pierwszym oboje jesteśmy grubiej ubrani, w drugim warstw jest nieco mniej.
Chusta jaką użyłam to bawełniana Etini Holly firmy Pavo Textiles o wymiarach: 480x65cm. Chuścioch, czyli Jeremi ma prawie 11 miesięcy, waży 11kg, ma ponad 80cm. Pierwszy filmik nagrany w Ikei, drugi w Burger Kingu :mrgreen::hide: przepraszam za goliznę na plecach w drugim filmiku :oops:

Co moim zdaniem jest najważniejsze w tym wiązaniu:
dociąganie, dociąganie, dociąganie ;) asekuracja na początku, poprawienie szczegółów ułożenia chusty na końcu, trzymanie "nieużywanego" końca chusty między nogami, podnoszenie rączek dziecka do góry, tak aby były ugięte przy klatce piersiowej jeśli opuszcza je do dołu podczas wiązania. Moim zdaniem jest ono najwygodniejsze dla dużego dziecka, ale to oczywiście moje zdanie - warto sprawdzić samemu ;) nosimy się w nim od około 5miesięcy.


http://www.youtube.com/watch?v=w2wWCFa22wo&feature=youtu.be

Marciula
19-02-2014, 01:02
http://www.youtube.com/watch?v=ev3PKM_97BE&feature=youtu.be

abcd_2007
19-02-2014, 01:09
Marciula super instruktaż:)

A Jeremi jaki grzeczny!
Mojego musze wrzucać w tobołku, a i tak kombinuje jak tu wypaśc:)

Magenta
19-02-2014, 01:21
ależ miło się na takie filmiki patrzy :) moja dopiero od niedawna tak na pleckach spokojnie mi siedzi :) trochę starsza od Jeremiego, ale waga ta sama :)

owieczka33
19-02-2014, 01:25
Fajna instrukcja!
Brawo Marciula.:-)
Czy wiązanie tego nie zajmuje Ci więcej czasu niż prostego? Bo wygląda jakby kupę roboty przy nim było ;-)
Muszę wypróbować bo od dawna się zbieram....

Marciula
19-02-2014, 01:29
owieczko, więcej czasu, ale komfort dla mnie jest o wiele większy. Przy prostym wpija mi się chusta szybko w ramiona, przy długim noszeniu szybciej czuje ciężar, z cieńszą chustą to już w ogóle... Jak plecak to wolę zakończony rebozo, bo ciężar jest lepiej rozłożony ;)

edit. może też wygląda to na kupę roboty, bo chusta do najcieńszych nie należy ;) ma 310g/m2

Ananke
19-02-2014, 01:44
Ech, musze znowu pocwiczyc ten plecak, kedys bardzo go lubilam, jest mega wygodny. Ale teraz mam problem z dociagnieciem tego pasa piersiowego. Jak juz uda mi sie zarzucic dobrze druga pole to wtedy luzuje mi sie na biuscie i nie umiem tego dociagnac, bo chusta mi sie nie slizga ladnie. Bylam nawet na konsultacji z doradca i masakra. Mam jakies krzywe rece czy cos.

malgos
19-02-2014, 01:44
Marciula jesteś moim idolem :)

Double hammock dla mnie tez najbardziej komfortowy, pięknie rozkłada ciężar na całej klatce piersiowej przez tą koszulkę, mnie w plecaku prostym zawsze bolał środek pleców i szczyty ramion, znacznue lepiej bylo z wykonczeniem tybetanskim.

Falka
19-02-2014, 01:47
Super. Jak oglądałam pierwszy filmik miałam wrażenie, że z elastyka to wiążesz tak ładnie Ci się ta chusta poddawała :)
DH wygodny jest bardzo, ale na krótkie wypady za dużo roboty jak dla mnie. A na dłuższe zamiast DH wolę DRS2S.

Martulec
19-02-2014, 02:58
:thumbs up: super filmik!
Tylko ja sobie mojego huncwota nie wyobrażam siedzącego tak spokojnie :(
Ale filmik ogromnie pomocny, będziemy ćwiczyć!

agum
19-02-2014, 03:23
sprawnie Wam idzie. Nasze próby nigdy nie kończą się ze schowanymi rękami a widzę, że dużo lepiej całość wygląda jak jednak są pod chustą. Postaramy się przekonać do tej wersji, bo rzeczywiście dla kręgosłupa to zupełnie inna bajka jeżeli chodzi o wygodę

na szybko z telefonu

samasia
19-02-2014, 05:14
Marciula, ekstra! Parę razy wiązałam plecak z koszulką, ale zawsze mi wychodził megaluźny i w końcu zarzuciłam :) Dziś dzięki tobie wracam do treningu :)

Marciula
19-02-2014, 09:59
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa :oops: :kiss:

Ananke no ale po naciągnięciu tej części po lewej stronie blokujesz ją między nogami, a potem, gdy do niej wracasz to trzymasz mocno nie poluźniając? Ja po ostatniej poprawce górnej krawędzi też mam trochę luzu, naciągam to na dziecko i zawijam na piersiach, tak jak w drugim filmiku na końcu - może spróbuj tak, może będzie wygodnie jeśli cała reszta będzie dobrze dociągnięta?

malgos
19-02-2014, 10:08
Skoro wątek o plecaku z koszulką się zrobił to ja w ramach zachęty dorzycam dwa filmiki z różnymi trickami dociągania tego plecaka takiego generalnego zeby zebrać luzy z pleców ( jedna poła po skosie w górę a druga w bok) i takie bardziej szczegółowe dociąganie zarówno koszulki, żeby wyproadzić te luźne krawędzie z koszulki na plecy i do przodu, jak i dociąganie pasmo o paśmie tych pół. Bardzo mi pomogły, więc się dzielę :). Grunt to dobre dociągnięcie kozulki :).

http://www.youtube.com/watch?v=agbNEJLW9WY

http://www.youtube.com/watch?v=HYvZNx45isE

samasia
19-02-2014, 10:31
Dzięki, bo mnie się z plecaka z koszulką raz udało zrobić wisiadło​, tak źle dociągnęłam :P

dagape
19-02-2014, 10:44
Marciula, super opis, super filmiki!!! Brawo! :-)
ja plecak z koszulka probowalam raz zawiazac... Robilam to bez lustra, przed kompem. Potem jak poszlam zobaczyc nas w lustrze i moim oczom zamiast dziecka w plecaku ukazal sie istny worek kartofli, blyskawicznie go rozmotalam :-P ale za jakis czas mysle bede znowu probowac, zobaczymy czy uda mi sie go zawiazac z jakiejs mojej piatki, bo szostki zadnej nie posiadam :-P

faf
19-02-2014, 12:27
o, moje ulubione wiązanie! :) mega wygodne, trzeba na nie poświęcić z minutę dłużej niż przy pp, a przy dobrym dociągnięciu ciężar dziecka inaczej się rozkłada - część kilogramów idzie na koszulkę i odciąża ramiona. :)

moja dopiero od niedawna tak na pleckach spokojnie mi siedzi :)
no ja też oczy oczy szeroko otwieram, że tak ładnie siedzi na plecach :) my się wiążemy wg którejś z videoinstrukcji na chf, gdzie wrzuca się dziecko tobołkiem spod pachy.

zewelinal
19-02-2014, 12:51
super brawo, Jeremi taki spokojny, mój w życiu nie siedział tak spokojnie na plecach.

Yellowstone
19-02-2014, 13:10
Ale Wam to super idzie :love:
Dobre dziecko i dobre wiązanie, mi brakuje i jednego i drugiego :D

aptonia
19-02-2014, 13:25
Marciula dzięki bardzo za instruktaż i za filmik.... Kilka razy próbowałam i coś mi wychodziło, ale to na pewno nie było to :)
A Jeremi rzeczywiście taki grzeczniutki :)

Pat
19-02-2014, 13:28
Marciula, bardzo miło się Was ogląda :) Oboje jesteście bardzo fotogeniczni! A J. jak pięknie współpracuje! Widać, że dużo go nosisz. Od razu pięknie podkula nóżki, przykleja się... Fantastycznie :)

A propos luzów - myślę, że bardzo pomocne byłoby dociągnięcie obu poł pasmo po paśmie. Tego elementu mi zabrakło. Gdy przekładasz na początku jedną połę z pleców na przód i poprawiasz chustę pod pupą J., ja bym ją w następnej kolejności, czyli przed zablokowaniem między kolanami, dociągnęła, pasmo po paśmie. To samo zrobiłabym z drugą.

(Wysłane z telefonu.)

FatalFuchsia
19-02-2014, 14:33
Dobre dziecko i dobre wiązanie, mi brakuje i jednego i drugiego :D

Yellowstone, chcesz żeby moje dziecko sierotką w ochronce zostało? Prawie zeszłam ze śmiechu :lool::lool::lool:

Marciula wielkie brawa za filmy i za instrukcje! Ja zobaczyłam tytuł, to od razu pomyślałam, że będziesz motać Etini ;-)
Naprawdę jesteś moją bohaterką :backcarry:, przyjemnie zobaczyć polski filmik z prawdziwą forumową mamą i prawdziwym forumowym dzieckiem. Gratulacje tak poza tym za odwagę - wiadomo jak miło u nas na forum bywa :ninja:.


Dobra, to która teraz wrzuci DRS2S? Albo DH rebozo? Ja stara i brzydka jestem, to się wstydzę :hide:

Marciula
19-02-2014, 14:59
Marciula, bardzo miło się Was ogląda :) Oboje jesteście bardzo fotogeniczni! A J. jak pięknie współpracuje! Widać, że dużo go nosisz. Od razu pięknie podkula nóżki, przykleja się... Fantastycznie :)

A propos luzów - myślę, że bardzo pomocne byłoby dociągnięcie obu poł pasmo po paśmie. Tego elementu mi zabrakło. Gdy przekładasz na początku jedną połę z pleców na przód i poprawiasz chustę pod pupą J., ja bym ją w następnej kolejności, czyli przed zablokowaniem między kolanami, dociągnęła, pasmo po paśmie. To samo zrobiłabym z drugą.

(Wysłane z telefonu.)
dziękuję bardzo, spróbuje :)

a wszystkie uczące się zapraszam do dzielenia się fotkami z postępów! :high:
co do Jeremiego... Przeważnie właśnie taki jest ;) nie wiem czym sobie zasłużyłam na tak grzeczne dziecko :hide: ale czasem też podczas wiązania tracę część włosów, czekam kilka minut aż przestanie wierzgać i się uspokoi, albo wyprawia inne cuda na kiju i wiązanie trzeba wykonać od nowa ;) także tego - nie poddawać się i wiązać! ;)

Isolt
19-02-2014, 20:07
Marciula, jestes wielka!! dziekidzieki, bedziemy cwiczyc :) zeby tylko moj dziec siedzial tak grzecznie, zamiast mnie oskalpowywac albo zlazic w najmniej oczekwianym momencie... a i Wasza chusta cudna!

owieczka33
19-02-2014, 20:12
Marciula jeszcze raz dzięki! Zamotałam dziś lalę, zatem fot nie pokaże, ale spodobało mi się i mam nadzieję Niunia będzie na tyle cierpliwa by w najbliższych dniach i Ją zamotać.
Pierwsze wrażenia- nie ma wcale tak wiele roboty więcej niż przy prostym :)

abcd_2007
19-02-2014, 23:32
Zaraz idę do koszmarego noszenia z tym :D

Ale najpierw pokaże tu:)
Próbowałam zamotac tak jak Marciula, z biodra (zawsze motam z tobołka), no i efekty widać :D
Dziecko wisi mi prawie na tyłku i udało mi się zrobic chusto-wisiadełko:lool:

Pozostaniemy jednak przy tobołku:cool:

http://images65.fotosik.pl/674/5c09e0ca844e015bmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

owieczka33
19-02-2014, 23:36
abcd_200 (http://www.chusty.info/forum/member.php/21964-abcd_2007), wymiatasz! :lool:

abcd_2007
19-02-2014, 23:36
Poprostu wymyśliłam nowe wiązanie :twisted::lool:

MegiM
20-02-2014, 00:00
Marciula super instrukacja, uwielbiam ogladac Twoje foty na bazarku, chcialabym tak wiazac:)

magda19800
20-02-2014, 00:25
ech, no ja dziś też próbowałam, bo na filmie to tak fajnie wygląda, chop i już a efekt podobny jak u abcd_2007 :( dziecie mało wścieku nie dostało a chłop mało się ze śmiechu nie posikał...:oops:

wisteria
20-02-2014, 08:56
A czym DH się różni od 2X na plecach, wydaje mi się, że dziecko siedzi w takim samym iksie?

Pat
20-02-2014, 09:27
A czym DH się różni od 2X na plecach, wydaje mi się, że dziecko siedzi w takim samym iksie?

Przebieg chusty jest inny. Pozycja podobna jak w 2x, tyle że z lepszą stabilizacją boczną, bo jest koszulka. Tak czy siak, to jest dla starszych niemowląt, podobnie jak plecak z krzyżem.

(Wysłane z telefonu.)

yvona
20-02-2014, 09:55
Uwaga, ida fotki. Moj jeden z pierwszych DH, zawiazany z szostki :D (waze 105 kilo, 178cm)

z tylu
http://images10.fotosik.pl/3938/4f9d1a1170bbbb9c.jpg (http://www.fotosik.pl)

z boku
http://images10.fotosik.pl/3938/5016f0bf11978014.jpg (http://www.fotosik.pl)

z przodu
http://images10.fotosik.pl/3938/cb7b1fc4ee6a3187.jpg (http://www.fotosik.pl)

problem taki jest, ze ciezko oddychac :P

Wiec DH wiaze raczej z siodemek. Mam dwie. Aha, zdarzalo mi sie wiazac, ale to juz prawie dwulatka, tak, ze mial pod lopatkami chuste.

samasia
20-02-2014, 10:21
Ja przed chwilą próbowałam zawiązać - szło doskonale, ale Zosia zauważyła nitkę zwisającą z żyrandola (wisiała na niej kiedyś zabawka) i zaczęła się wyginać, żeby do niej sięgnąć. Cały tobołek diabli wzięli :P

Marciula
20-02-2014, 10:24
Zaraz idę do koszmarego noszenia z tym :D

Ale najpierw pokaże tu:)
Próbowałam zamotac tak jak Marciula, z biodra (zawsze motam z tobołka), no i efekty widać :D
Dziecko wisi mi prawie na tyłku i udało mi się zrobic chusto-wisiadełko:lool:

Pozostaniemy jednak przy tobołku:cool:

http://images65.fotosik.pl/674/5c09e0ca844e015bmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

kochana, to czemu z tobołka nie wrzuciłaś? Ja jak jestem w domu to przeważnie tak własnie wrzucam... Opisałam mniej więcej jak to wygląda dla tobołka, zrób początek tak, jak napisałam - to jest "prawie" jak do plecaka! Tylko lewa strona chusty nie idzie na ramie tylko na klatkę piersiową/pod pachę.

Poza tym... W którym momencie Ty to dociągałaś?! Bo ja nie widzę :lool:
To jest pierwszy DH, też nie był idealny, nie zrażaj się! Warto próbować, choć raz codziennie - w końcu się uda! :)


http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/xh/wf/bxzm/Iw3nzzq3rb1Izzbd2B.jpg

owieczka33 super :) daj znać jak z córą będzie :)

huskymama
20-02-2014, 10:28
a ja wczoraj w nocy ćwiczyłam na poduszce bo nowa szmatka z wymianki przyleciała, a dziecko spało i misiek żaden się nie napatoczył :-P małż się ze mnie śmiał jak wszedł do pokoju i mnie z tą poduszką zobaczył.....a ja mu na to żeby się nie śmiał tylko sprawdził czy nóżki ułożone prawidłowo i dupka wpadnięta :lool:
Dziś na Hance próbowałam i wyszło nawet za pierwszym razem.....chyba coś mi się w głowie odblokowało bo wcześniej mi te plecaki w ogóle nie szły a teraz normalnie bez lustra nam to idzie dosyć dobrze. Czekam z niecierpliwością na cieplejsze dni bo w kurtkach jak jesteśmy to zdecydowanie króluje tula ;-)

Edit: Marciula ranisz me serce wrzucając fotkę z tą właśnie szmatą....próbuję ją sobie z głowy wybić a ona ciągle mnie prześladuje....:sick:

kamillasz
20-02-2014, 22:08
Martulec świetny instruktaż i film :applause:
No to będę miała zadanie bojowe na weekend :p Na filmie to tak nieskomplikowanie wygląda, aż sama jestem ciekawa efektów :confused:

IzBart
21-02-2014, 01:19
:applause: Super Marciula!!!!

Nima
21-02-2014, 15:17
Marciula dostajesz ode mnie nieformalnego Chustowego Oskara :D mnie też zawsze ta koszulka na biuście wisi i nie umiem dociagnąć :(

samasia
21-02-2014, 15:36
Ja tracę naprężenie w momencie, kiedy próbuję połę zarzucić na plecy. No i nie potrafię jej ładnie ułożyć na Zosi, rąk mi nie starcza.

malgos
21-02-2014, 16:32
Samasia", tracisz naprężenie w momencie zarzucania drugiej poły? Jeśli tak, to polecam francusku filmik filmik "double hamac" z linku

http://www.bebeseportebien.com/#!videos-dos/c17d0

Tam dziewczyna wiąże plecak z koszulką i pokazuje różne sposoby przekładania i zarzucania drugiej poły w DH. Jej plecak jest ze zwiniętą w poziomie koszulką, którą mozna oczywiscie rozwinąć, no i z troche inaczej kończy wiązanie, tak mozna zawiązać DH nawet z czwórki bo potrzeba na to mniej chusty.

samasia
21-02-2014, 16:42
O, merci beaucoup :) Dokładnie tak, druga poła wszystko psuje. Zaraz sobie obejrzę ;)

owieczka33
23-02-2014, 20:50
(...)
owieczka33 super :) daj znać jak z córą będzie :)
No to daję znać.
Pierwsze ever motanie plecaka z koszulka z Niunią. Jest róznica między Niunią, a lalą (ok 11 kilo wagi i ruchliwość ;) ). Zdjęcia z domu po spacerze, bo na spacer komórki zapomniałam.

https://lh5.googleusercontent.com/-u_x29RA4yGw/Uwn8I6LSOsI/AAAAAAAAGHI/qlqdx5TtbJ4/w745-h748-no/23.02.2014+-+1

https://lh4.googleusercontent.com/-5m9iR3AqAfY/Uwn8LskV_SI/AAAAAAAAGHk/2qnQw6A6RVw/w576-h768-no/23.02.2014+-+1

Jeszcze muszę nad nim popracować, ale nosi się świetnie! :applause:

Pondo
23-02-2014, 22:31
Zawsze chciałam umieć robić to wiązanie. Na filmie, i tu widać kunszt wiążącej, wydaje się banalne:D

agum
23-02-2014, 23:06
To i nasze wrzucę. Fajne te francuskie różne opcje rozkładania chociaż jeszcze wszystkich nie próbowałam.
Podczas testów Agata
http://img.tapatalk.com/d/14/02/24/vy5e5eqa.jpg
I podczas rozwieszania pieluch
http://img.tapatalk.com/d/14/02/24/areza7yj.jpg

na szybko z telefonu

malgos
24-02-2014, 10:17
całkiem fajnie wam wyszło :) mi za pierwszym razem wyszło wisiadło, ale to w gruncie rzeczy dobrze, bo poczułam, które etapy wiązania są u mnie do dopracowania i potem już było coraz lepiej. A już za 5 razem to odważyłam się na spacer, bo tak nam fajnie szło.

Mi bardzo pomaga w tym plecaku taki chwyt "hacka-hacka", czyli najpierw generalne dociągnięcie jednej i drugiej poły jedną po skosie w górę, a drugą w bok (tą od koszulki), a dopiero potem szczegółowe dociąganie każdej z nich. Oczywiście z wyczuciem, żeby nie wyciągnąć materiału spod pupy. Ale paradoksalnie lepiej mi się w tym plecku unieruchamia dziecko niż w plecaku prostym, bo jest inny przebieg chusty, bardziej poziomy i po skosie i z moim wierzgaczem udaje się zawiązać ten plecak i mi nie wypada dołem.

Dla mnie to idealne wiązanie na zimę, wiosnę i jesień, fajnie grzeje całą klatkę piersiową, już wiem, czmeu Marciula w sweterku biega w tym wiązaniu przy około 3-5 stopniach :), ja sama wiązałam go na wełnianym japanku indygo i było bosko cieplutko. Latem tez można próbować to wiązanie, ale raczej ze zwiniętą koszulką.

Się pochwalimy :) wiązanie sprzed miesiąca mniej więcej (na fryz mój proszę nie patrzeć!). To chyba jedyny plecak, jaki mi wychodzi :).

http://images61.fotosik.pl/571/d6efeba216ecfe81med.jpg (http://www.fotosik.pl)

lula_p
24-02-2014, 10:33
Ale paradoksalnie lepiej mi się w tym plecku unieruchamia dziecko niż w plecaku prostym, bo jest inny przebieg chusty, bardziej poziomy i po skosie i z moim wierzgaczem udaje się zawiązać ten plecak i mi nie wypada dołem.


mam podobne odczucia, jak wiążę plecak prosty to chusta zawsze wyjeżdża spod pupy, jak wiażę z koszulką - nie.

owieczka33
24-02-2014, 10:49
Malgos, ależ mi Twój fryz się baarrrrdzo podoba:-) Przypominasz mi mnie samą z czasów studiów.....
Plecak super! Ja w pierwszym od razu byłam na spacer, ale my nosimy się głównie na spacerach. Też widzę co jeszcze muszę dociągnąć ;-)

Pat
24-02-2014, 10:55
mam podobne odczucia, jak wiążę plecak prosty to chusta zawsze wyjeżdża spod pupy, jak wiażę z koszulką - nie.

A czy przy plecaku prostym poprawiasz chustę pod pupą dziecka przed przystąpieniem do dociągania? Ja poprawiam na raty, nawet kilka razy i mi to bardzo pomaga :)

(Wysłane z telefonu.)

lula_p
24-02-2014, 11:01
poprawiam, zwłaszcza, że rzadko wrzucam z tobołka, bo nie bardzo się daje. On po prostu przy prostym wierzga, a przy z koszulką mniej. Nie wiem o co cho? ;)

maldita
24-02-2014, 13:34
W końcu obejrzałam Twój filmik. Dzięki Marciula! Motywujesz mnie pozytywnie :)

Marciula
24-02-2014, 22:36
malgos, a może filkim jak mieć taką figurę?! :mrgreen:
maldita :kiss: z chęcią na żywo pokażę ;)
agum wygodnie jest z zawijaniem takim? Ja się chyba nigdy do tego nie przekonam....
owieczka :high:

Pat dzięki za wskazówkę, teraz jest o niebo lepiej :) :kiss:

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/xh/wf/bxzm/VfGla4sDnMiy8qv0bB.jpg

aptonia
24-02-2014, 22:44
A ja dziś polazłam z małym na spacer w plecaku z koszulką..... Świetny i wygodny :)
Jeszcze raz dzięki Marciula za ten wątek i filmik :)

malgos
24-02-2014, 22:51
Malgos, ależ mi Twój fryz się baarrrrdzo podoba:-) Przypominasz mi mnie samą z czasów studiów.....
Plecak super! Ja w pierwszym od razu byłam na spacer, ale my nosimy się głównie na spacerach. Też widzę co jeszcze muszę dociągnąć ;-)

Ech mój ówczesny fryz wziął się stąd że dość miałam już skubania koka przez Miśka i machnęłam warkocze, żeby mu sprzed łapek zabrać pokusę :). Ale wyglądam jak szczypiorek ale co tam ;). A poważnie to chciałabym mieć króciutką czuprynę i kolorek do tego, cały czas myślę o tym tylko mąż się nie zgadza :(. Mi dobrze i wygodnie tylko albo w długich albo w całkiem krótkich.

Powodzenia z plecaczkiem, fajnie jest, dla mnie to też było odkrycie :).

Marciula, mi najwięcej zleciało się z wagi jak byłam na bezmlecznej dwa miesiące... Ale Twój filmik jest superancki, instrukcja pierwszorzędna :).

Aptonia, pochwal się fotką :). Teraz zacznie się odpowiednia pogoda do tego plecaczka, golfik, chusta i lecimy :). Ja tam już czekam wiosny :).


Z mojego doświadczenia ważna jest bardzo ta pierwsza poła, zeby byla od podkolanka do podkolanka i tam duzo materialu pod pupe trzeba dac i mocno dociągnąć, wtedy dupkowpadka ladnie wychodzi jak na tym francuskim filmiku", no ale tam też maluch wyjątkowo spokojny jest. Mi nie zawsze to wychodzi z wierzgaczem, ale coraz lepiej :).

angel_ga
24-02-2014, 23:40
Chusta właśnie się suszy,a ja w tym czasie ogladam i czytam. Marciula powtórzę za dziewczynami-film bardzo pomocny:-D juz nie mogę się doczekać wiązania:-D

jabłuszko86
25-02-2014, 13:03
O matko i córko, przeczytałam instrukcję wiązania milion razy, filmik obejrzałam z setki razy. Za pierwszym razem młody miał dzień wiercipięty i wyrywacza włosów więc skończyło sie na tym, że wyszło Nam wisiadło i młody skończył w plecaku prostym. Dzisiaj byłam pewna siebie :D chwyciłam mojego ukochanego gluta i wrzuciłam młodego na plecory i nawet się udało :D bardzo wygodny jest ten plecak :) dzięki za instrukcje

http://images62.fotosik.pl/693/94971cbe8447c8b6gen.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/94971cbe8447c8b6.html) zdjęcie z rąsi :D

Marciula
25-02-2014, 16:15
pięknie jabłuszko!!! :)
dziękuję wszystkim za miłe słowa :) i już przestańcie mnie chwalić i dziękować :oops:

agum
25-02-2014, 18:19
agum wygodnie jest z zawijaniem takim?

Tu to trochę przegięłam ;-) , ale generalnie wolę zwinąć, bo często jak mam na płasko to mi się zsuwa z ramion po jakimś czasie. Z reguły robię tak, żeby nie wchodził mi ten rulon na sam czubek ramienia a zaczynał sie na zejściu i jest mi wygodnie

maldita
25-02-2014, 20:15
Och Marciula! Dopiero teraz czytam, że na żywo :). A wiesz, że też o tym pomyślałam?
Chętnie, tylko, że ja po drugiej stronie miasta mieszkam, ale zapraszam. No i zawsze można gdzieś w połowie drogi się spotkać :).

rialdha
25-02-2014, 22:23
Marciula, Twoje filmiki mnie zmobilizowały do działania i dzisiaj zawalczyłam z dociąganiem koszulki na tyle skutecznie, że dałyśmy radę pójść na spacer :D
cyknięte na szybko przed wyjściem:
https://lh6.googleusercontent.com/-F1vMD7jNJv8/Uwz3nhdrZmI/AAAAAAAABfQ/Je55VaHb0Lc/s512/IMG_2976.jpg

malgos
25-02-2014, 22:25
Jabłuszko, ale dociągnięte jak żyleta :). Super wyglądacie :)

jabłuszko86
25-02-2014, 22:43
Czym mniej się staram dociągać tym lepiej mi to wychodzi :D no i dzieć współpracował a to bardzo w dociąganiu pomaga.

soh
25-02-2014, 23:28
Ja nie przepadam za plecakiem z koszulka bo 1. nawet jak zrobie dupkowpadke, to druga pola mi ja psuje, 2. ramiona mnie czesto pija i musze sie ratowac tybetanem czy innym chestbeltem (choc koszulka niby dociagnieta na sztywno co wlasnie psuje dupkowpadke). Jakos w plecaku ramiona mnie nie pija, i to jest wlasnie dziwne. Jakies pomysly jak to naprawic?

abcd_2007
26-02-2014, 00:01
No wlasnie, u mnie też dupkowpadka się psuje w plecaku z koszulką:(

Dzisiejsze wiazanie spacerowe (z tobolka rzecz jasna:))
Generalnie nasz trzeci DH

http://images62.fotosik.pl/696/3d83107fb7d6f9c2med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Po spacerze:

http://images63.fotosik.pl/695/5635cbb44e36420cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images61.fotosik.pl/694/dc835df17d4f1126med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Generalnie tu i ówdzie nie dociągniety, czułam luzy na ramionach.
No i zadek małego został "spłaszczony", co chwila musiałam poprawiać. PO drzemce junior sie rozbrykał i zaczął machac nózkami i chusta prawie mu zjechała spod tyłka:)
Da sie coś zrobic, żeby dupka w tym wiazaniu pozostała wpadnieta?

Martulec
26-02-2014, 18:11
Pierwszy raz dzisiaj do motalam do usypiania i mimo ze cieżko mi manewrowac na plecach i trochę niedociagniete było to bardzo przyjemnie sie nosi. Dzieki Marciula za instrukcje :)


Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

żuk
26-02-2014, 19:35
Plecak z koszulką zawiązałam i ja :) Kiedyś z raz próbowałam i tragedia, konce mi się myliły :duh:, a wczoraj gładziutko :D I chyba mi nawet wyszło, było ciasno, dupkowpadka chyba również, wygodnie. Ino dzieć mi wyciągnął łapkę ale niech mu już będzie na jego.
Marciula dziękuję za inspiracje :) i ocencie proszę (wybaczcie tło zdjęciowe i ogólny brak jakości ale nie mam wprawy w fotografowaniu własnych pleców :p )
https://lh4.googleusercontent.com/-w6qX7kfc_n0/Uw4Znfy0zrI/AAAAAAAAMeI/ux5p8SUexeA/s640/DSC_2187.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-L1_LgIPeHjQ/Uw4Zp3xQ0jI/AAAAAAAAMeQ/HL4hRg3gEwM/s512/DSC_2188.JPG

AneczkaG
26-02-2014, 20:22
A ja odpadłam :(
Nie daję rady zarzucić tej poły na plecki... Podobnie jak nie umiem tego plecaczka dla wierzgaczy, parę tematów niżej...
Do tego jest ostatnio dzika awantura przy motaniu, już nie tylk wierzganie, ale i dziki ryk, niezaleznie od zabawiania, pląsania, lustra, śmiania się i wszystkiego...

lula_p
26-02-2014, 22:59
A ja odpadłam :(
Nie daję rady zarzucić tej poły na plecki... Podobnie jak nie umiem tego plecaczka dla wierzgaczy, parę tematów niżej...
Do tego jest ostatnio dzika awantura przy motaniu, już nie tylk wierzganie, ale i dziki ryk, niezaleznie od zabawiania, pląsania, lustra, śmiania się i wszystkiego...
taki wiek, mój miał podobnie, przerzuciłam się wtedy na MT (na szczęście już siadał), do chusty wróciłam po paru miesiącach.

soh
27-02-2014, 00:01
Ja osobiscie z plecakiem z koszulka czekam do 14-18 miesiaca zycia. Wtedy male juz sa przyuczone do motania na plecach, maja faze na bycie blisko, wiec motanie na 1-2h zdarza sie czesciej, no i sa ciezsze (ok 10-11kg dzieci dla mnie NAGLE robia sie ciezkie) i dluzsze, co ulatwia motanie w tym plecaku. A takze nawet jak dupkowpadka nie jest idealna nie czuje az takiego ryzyka przy zlym ucisku na kregoslup dziecka, Sumire zwykle po prostu protestuje jak jej cos jest nie tak. A 7-9 mcy to rzeczywiscie wiazaniowa masakra - kluski duze, okraglutkie, chca sie ruszac za wszelka cene, ale czesto wrzucic na plecy po prostu trzeba. Ja tez czesto sie mietkiem ratowalam, lub kieszonka, bo to daje sie szybko przyszpilic, a jeszcze nie ciazy dziecie za duzo.

Magenta
27-02-2014, 00:36
Faktycznie moja teraz fajnie wspolpracuje :-) ale nie mam tak dlugiej chusty....najdluzsza poszla pod noz i stala sie krocizna i kolkową. No i juz i tak jej nie mam. Z jakich dlugosci wiazecie ten plecaczek(w cm)? Wiem zalezy od rozmiaru ;-) ale tak pi razy drzwi dla szczuplej z drobnym biustem?

malgos
27-02-2014, 00:59
Ja mam 172 cm i rozmiar 38 i wiążę DH z 4,4 m, ale drugi węzeł już na lekkich skosach, no i na bluzkę tylko. Jak grubsza chusta albo na golf to zdecydowanie wolę 4,6-4,8 m, nie musze sie tak siłować z węzłem.

AneczkaG
27-02-2014, 02:08
taki wiek, mój miał podobnie, przerzuciłam się wtedy na MT (na szczęście już siadał), do chusty wróciłam po paru miesiącach.
Na szybko zamotac plecak prosty sie da, choc najlepiej mu w tuli, ma szczęście umie sam usiasc. No i niestety ciezki juz sie zrobil wczesniej, obstawiam ponad 12 kg...

giovanka
27-02-2014, 02:24
Marciula dzięki za ten watek! Dzisiaj cieszyłam się z dobrodziejstw tego plecaka, bo dziecię jest po prostu przymurowane do pleców. Taz będemy ćwiczyć jeszcze dociąganie i żeby motanie stało się "mechaniczne" - tzn by mózgownica nie była aż tak zaangażowana w przypominanie sobie co ma po sobie następować :-)

essmay
28-02-2014, 12:58
Marciula szacun!


Warto próbować, choć raz codziennie - w końcu się uda! :)

tylko powiedz mi co zrobić ja dziecię daje się zawiązać średnio raz na dwa dni:hmm: ale jak dorwę jakąś dłuższą chustę to spróbujemy :D

angel_ga
28-02-2014, 14:58
Marciula,już drugi dzień na spacer wyszliśmy w DH:-D faktycznie mniej wpija się w ramiona,odciąża ciężar no i w końcu długie chusty można wykorzystać,a już przymierzałam się do cięcia:-D
Jeszcze trochę poćwiczę i na warsztaty nie trzeba będzie iść,bo ostro się do nich przymierzałam...dzięki za instrukcje!

Pat
28-02-2014, 17:11
A ja odpadłam :(
Nie daję rady zarzucić tej poły na plecki... Podobnie jak nie umiem tego plecaczka dla wierzgaczy, parę tematów niżej...
Do tego jest ostatnio dzika awantura przy motaniu, już nie tylk wierzganie, ale i dziki ryk, niezaleznie od zabawiania, pląsania, lustra, śmiania się i wszystkiego...

Dzisiaj motałam dziecko w totalnym szale w plecak prosty. Wścieklizny Maks dostał. Jeśli dziecko wierzga, wygina się i generalnie odchodzi od zmysłów, staję pod ścianą w taki sposób, że przyklejam do ściany jego pupę. Dzięki temu chusta nie wyjeżdża spod pupy podczas dociągania. Może jest to jakaś opcja dla Was?

inka
28-02-2014, 18:36
ja w trakcie buntu motam na raty, jezeli tylko uda mi sie zarzucuc mlodego na plecy to trzymam chuste rekami i chodze kilka chwil po mieszkaniu, zazwyczaj sie uspokaja i wtedy wracam do wiazania.

Dla mnie plecak z koszulka to super rozwiazanie na dluze noszenia :) czasem tez wiaze z krotkeij chusty tak jakby polowe plecaka z koszulka, koncze wezlem na klatce piersiowej, tylko jedno ramie jest obciazone, mimo ze niesymetryczne to bardzo lubie to wiazanie.

Wyga
03-03-2014, 16:59
Dzisiaj podjęłam próbę i byłam bardzo zadowolona z efektu! Zmotywował mnie Twój film Marciula :)
Dziecko ząbkujące, bardzo chcące w chuście siedzieć, więc spokojne. Co prawda pod koniec zaczynała tracić cierpliwość ale i tak spokojna była :-)
Dociągnięte tak se ale odczułam to dopiero po ok 1,5-2h intensywnego sprzątania, gotowania i wieszania prania, czyli spacerek to to nie był. I to też jakoś specjalnie mnie nie ciągneło, więc chyba mogę być zadowolona.
A wyglądało to tak:
http://img.tapatalk.com/d/14/03/03/u4azy3aj.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/03/03/se8ujy4a.jpg
http://img.tapatalk.com/d/14/03/03/ujudapat.jpg

Wygoda jak 150! :D Będę działać z tym dalej.
Pytanie mam: Jak bezpiecznie wyjąć śpiące dziecko? Dzisiaj, gdyby nie to, że był mąż to miałabym spory problem..

tabletowo pisane

abcd_2007
03-03-2014, 17:02
Wyga ja przy wyjmowaniu odwiązuje koszulkę i robie plecak prosty, łapie za poły na ramionach, jedną przerzucam sobie przez głowę, żeby były na jednym ramieniu, łapkę pod dupke dziecia i zdejmuje:)

Wyga
03-03-2014, 17:31
Wyga ja przy wyjmowaniu odwiązuje koszulkę i robie plecak prosty, łapie za poły na ramionach, jedną przerzucam sobie przez głowę, żeby były na jednym ramieniu, łapkę pod dupke dziecia i zdejmuje:)

O widzisz! Nie pomyślałam ;)
Myślę, że nie obudzi się przy takich manewrach. Ona jak w chuście zaśnie to koniec.

tabletowo pisane

malgos
03-03-2014, 17:39
Wyga, boszszsz, ależ piękna ta Bonita :). I fajnie się mieni na pleckach. Półtorej godziny ??? No no to calkiem niezły egzamin.

Ja tez ściągam metodą "na plecak prosty".

Marciula
03-03-2014, 18:15
ja nawet nie przerzucam poły nad ramię, tylko jedna pod pachą, a druga nad ramieniem i trzymam je z przodu prawą ręką. Powoli pochylam się do tyłu siedząc na łóżku i opuszczam J na nie przytrzymując jego głowę lewą ręką przełożoną nad ramieniem. ;)

kustafa
03-03-2014, 21:07
I ja sie zmobilizowalam do wypróbowania DH. Wiązałam 11kg w bawełnianej natce i czułam mniejszy ciężar na ramionach niż w PP w konopnym indio :) Dziekuje Marciula za filmiki!
Wyszło nam nawet całkiem całkiem, tylko dzieć z uporem wyjmuje łapki na wierzch.

Wyga
03-03-2014, 21:32
Wyga, boszszsz, ależ piękna ta Bonita :). I fajnie się mieni na pleckach.

Nic mi nie mów. Wpadłam w Bonitę jak ta śliwka ;)

Wieczorem była kolejna tura noszenia, tym razem ładniej udało mi się nałożyć chustę na dziecko i dociągnąć. MEGA SIĘ NOSI!

franada
03-03-2014, 22:24
OT: Nie chudnij, bardzo zgrabna jesteś :)

Wyga
04-03-2014, 11:16
OT: Nie chudnij, bardzo zgrabna jesteś :)

Bardzo chuda ;)
Nie zamierzam, mimo, że dobrze się czuję to wolę nie tracić na wadzę.

Gdyby nie DH to byłabym dzisiaj biedna.

franada
04-03-2014, 11:22
Bardzo chuda ;)
Nie zamierzam, mimo, że dobrze się czuję to wolę nie tracić na wadzę.
.

Z całym szacunkiem, ale chodziło mi o autorkę filmiku. Ciebie nie widziałam ;)

Wyga
04-03-2014, 11:29
Z całym szacunkiem, ale chodziło mi o autorkę filmiku. Ciebie nie widziałam ;)

Ojjj gafa :oops:

giovanka
04-03-2014, 17:07
Plecak super, wygoda jest nieporównywalna z niczym ale jedną mam zagwozdkę - za nic nie udaje mi się uzyskać takiego dociągnięcia, pupcioniemowlęcej gładkości chusty na Maluchu! Jak patrzę na te zdjęcia podociąganych jak żyleta chust na Was dziewczyny, to ręce mi opadają.
Mam wrażenie, że tego lnu pancernego nie zmogę.
Nie chcę za mocno z kolei ciągnąć, żeby Maksiu nie wyglądał tak:omg:

Isolt
04-03-2014, 18:46
my intensywnie trenujemy(w czapce :D )i efekty są następujące:
https://lh6.googleusercontent.com/-Ux0l1FF8ppw/UxYCM0Ip_7I/AAAAAAAAA8o/Uj7neVOZWAo/w554-h738-no/DSC_2560.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-CPSdnW8XgVM/UxYCbc7mfYI/AAAAAAAAA8w/6vH6CvlKSZ8/w554-h738-no/IMG_20140304_052949.jpg

w testowym Indio :)

niestety, jak młody nie ma takiego anielskiego humoru jak wyżej (czyli zwykle), to zaczyna skakać i robi się takie coś:
https://lh6.googleusercontent.com/-R7xa7C-agYQ/UxYCGb33WfI/AAAAAAAAA8g/kT61SVV694s/w554-h738-no/IMG_20140219_091739.jpg

tu z kolei w moim prywatnym indiaczu ;) co robić z tym wiszeniem?

malgos
04-03-2014, 19:01
Isolt wydaje mi sie ze nie krzyzujesz tych pół pod pupą i stąd to wiszenie przy podskakiwaniu. Na tym francuskim filmiku jest wersja DH bez skrzyzowanych pół ale klasycznie te poły powinny sie krzyzować, bo to zapobiega wysuwaniu sie pupy z chusty i utrzymuje rozstaw nóżek.


A poza tym ślicznie wam w tym indiaczu :)

Isolt
04-03-2014, 19:03
nie mam pojecia o jakie krzyzowanie chodzi??? (to chyba znaczy, ze ich nie krzyzuje)

edit: obejrzalam jeszcze filmiki Marciuli, robie dokladnie jak ona, tylko w druga strone, bo dluzszy bok mam po prawej. Malgos, chodzi ci o te jakby pasy pod pupką co to potem węzeł?

malgos
04-03-2014, 19:09
No chodzi o to ze jak juz zrobisz koszulke to bierzesz te dwie poly ktore zostaly i przekladasz je do tylu i krzyzujesz pod pupą jak w plecaku prostym, wyprowadzasz poly do przodu i zawiazujesz wezel. U ciebie pod pupa nie widac krzyza tylko jedna pole biegnaca pod obydwoma kolankami.

edit. punkt 9 z instrukcji Marciuli, u ciebie nie ma krzyzowania pół pod pupą

Isolt
04-03-2014, 19:13
moze tak na zdjeciu wyszlo, po tych podskokach. są dwie poły, moze tu lepiej widac?
https://lh5.googleusercontent.com/-STI0pvTkYE0/UxYJdf4KRzI/AAAAAAAAA9k/sPba7sRdm1A/w554-h738-no/DSC_2523.JPG
i nie robie najpierw koszulki, tylko wrzucam z tobolka, potem dluzszy bok zawijam sobie na biuscie i potm od drugiej strony zarzucam. troche jak tu, tylko z tobolka: http://www.wrapyourbaby.com/doublehammockcarry.html

Wyga
04-03-2014, 19:23
Tylko, że te poły są zdaje się źle poprowadzone. Jak je chcesz pod tyłkiem krzyżować to pierw idą na nogach dziecka, krzyżując się i pod, a później wiążesz. Chyba, że źle widzę. Jak patrzę na ostatnie zdjęcie to mi się coś przy lewej nodze nie podoba...

Isolt
04-03-2014, 19:29
inaczej niz na wrap your baby?

Wyga
04-03-2014, 19:33
inaczej niz na wrap your baby?

Tak samo :)
Ale wydaje mi się, że coś nie tak poszło Tobie z tym. Tak jakbyś faktycznie połę z prawej strony przeprowadziła po obu nogach..
Chyba, że źle widzę o to co wydaje mi się być połą jest dolną krawędzią chusty.

kustafa
04-03-2014, 19:44
Czy to kwalifikuje sie jako "płaska dupka"?http://img.tapatalk.com/d/14/03/05/e6ehe6u9.jpg

Isolt
04-03-2014, 19:51
Tak samo :)
Ale wydaje mi się, że coś nie tak poszło Tobie z tym. Tak jakbyś faktycznie połę z prawej strony przeprowadziła po obu nogach..
Chyba, że źle widzę o to co wydaje mi się być połą jest dolną krawędzią chusty.

może jakoś nieteges wyszło na zdjęciu, albo co, w każdym razie poły prowadziłam po jednej nodze i na skos. no i wiecie, to dopiero nasze początki.... ;) a może ten zwis to kwestia zbyt płytkiej pupkowpadki? z tym rzeczywiście mam problem, bo młody łazi mi po całych plecach i cięzko mi cokolwiek zadziałać w tej materii

franada
04-03-2014, 20:04
Ten plecak mnie intryguje. Generalnie chusty mi się kurzą od jakiegoś czasu, ale może je zreanimuję. Chustę porzuciłam jak dzieć był na etapie pełzaka i mi pełzał po plecach w czasie wiązania :duh: Zrobienie plecaka prostego graniczyło z cudem. Teraz jest o tyle fajnie, że jej nawet na plecy wrzucać nie uszę, bo sama wchodzi :D

MegiM
04-03-2014, 21:20
niestety, jak młody nie ma takiego anielskiego humoru jak wyżej (czyli zwykle), to zaczyna skakać i robi się takie coś:
https://lh6.googleusercontent.com/-R7xa7C-agYQ/UxYCGb33WfI/AAAAAAAAA8g/kT61SVV694s/w554-h738-no/IMG_20140219_091739.jpg

tu z kolei w moim prywatnym indiaczu ;) co robić z tym wiszeniem?
Na tym zdj widac, ze pola biegnaca z Twojego prawo na lewo Nie biegnie pod nozka lewa maluszka, tylko biegnie na niej. Znaczy sie, ze nie krzyzujesz. :)

Isolt
05-03-2014, 11:48
myslalam, myslalam i juz wiem o co Wam chodzi! dzisiaj bede probowac poprawic :) rzeczywiscie nie rpzeciagam wzdluz mojego ciala tuz przed zawiazaniem

edit: poprawilam, mlody nie skacze i nie wisi :D :D jestescie super, dzieki!! mam nadzieje, ze sie zaraz zrobi na tyle ladnie, ze wyjdziemy tak na spacer :)

gienia
05-03-2014, 23:11
Uczę się i ja. Mam jeden zasadniczy problem - za dużo chusty ląduje mi przy szyi dziecka i małą to uwiera. Wpycham pod pupę ile wlezie, ale jak próbuję dociągnąć, to zawsze mi się chusta do góry przesuwa i robi wałek przy szyi :frown

malgos
05-03-2014, 23:28
Isolt, fajnie ze juz lepiej :) plecak z koszulka to najlafniejsze wiazanie moim zdaniem obok kieszonki, pieknie podkresla walory chusty, szcegolnie te z poziomym wzorem.


Czy to kwalifikuje sie jako "płaska dupka"?http://img.tapatalk.com/d/14/03/05/e6ehe6u9.jpg

Wiesz, kolanek nie widać sa pod chustą wiec sądząc z połozenia chusty że są troche wyżej niż dupcia :). Na moje oko jest ok.


Uczę się i ja. Mam jeden zasadniczy problem - za dużo chusty ląduje mi przy szyi dziecka i małą to uwiera. Wpycham pod pupę ile wlezie, ale jak próbuję dociągnąć, to zawsze mi się chusta do góry przesuwa i robi wałek przy szyi :frown

A moze zmien kierunek dociagania albo zacznij dociagac od zewnetrznej krawedzi? Chodzi mi o to, ze jak dociagasz od wewnetrznej, to tez w tym kierunku zbierasz material w dloni i w tym kierunku idzie cala sila, naprezenie dociagania. Moze odwrocenie kolejnosci dociagania pomoze to opanowac? Tylko pamietaj ze zewnetrzne dociagasz slabiej a wewnetrzne mocniej. Tyle mi przyszlo do glowy na szybko.



Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

gienia
06-03-2014, 08:30
Będę próbować :) olśniło mnie, że źle upycham ten materiał pod pupą, co też może się przyczyniać do problemów. Czy on powinien iść płasko do góry po podwinięciu pod pupę?

franada
06-03-2014, 08:58
Zawiązałam. Nie wiem, czy czegoś nie sknociłam, bo mi jakoś wyszło neisymetrycznie i muszę prześlecić na ile te poły z tyłu są symetryczne. Bo jak dobrze patrzę to podstawa jest do kieszonki, prawda?
Ogólnie wiązanie fajne, dla mnie lepsze niż plecak prosty, gdzie cały ciężar idzie na ramiona. Tyle, że dzieć jak mi wystawi łapki to nie wiem, jak ją dociągnąć... a jak się odgina to się robi ciężko do noszenia...
Aha, no i chusty 4,6 to mi na styk starcza...

Isolt
06-03-2014, 10:13
mi tez starcza na styk, chociaz nie czuje sie jakas gruba, czy cos (moze powinnam ;) ). na szczescie mam jedna 7, moja niezniszczalna pierwsza pasiasta natkę

muzakate
06-03-2014, 23:17
Super wiązanie;) Ale furorę zrobiłaś, Marciula! Super to pokazałaś, dzieny :)
Ja ostatnio wyłącznie nosiłam w Tuli, chętnie więc sobie odświeżyłam to i owo;) A Mała jak się cieszy jak widzi chustę - sama się na nią kładzie jak się przygotowuję.

Ja wrzucam Dziecia z tobołka i tak już choć tą spodnią warstwę ma wsuniętą pod dupkę. Co nowa próba, to mi to lepiej wychodzi! No i ja używam 5,2m, z krótszą miałabym chyba biedę.

Edit:już nic :P

giovanka
09-03-2014, 21:52
Zaczelam sie motać w czwórkę - nie wiem po co - chyba po to, zeby zobaczyć jak się dociąga dla odmiany bawelnę. Nie mialam nadziei, że dojdę choc do dwoch trzecich tego wiazania i... dobrnelam do konca. Z mikrowezlem na ogonach, ale ze spokojem! :-D

Isolt
22-03-2014, 16:44
bylismy dzisiaj na koszulkowym spacerze. okropnie mi sie chusta wrzyna (wżyna?) w ramiona, pod koniec az mi rece dretwialy. co jest?!

inka
22-03-2014, 18:24
pewnie za luzno bylo

Isolt
22-03-2014, 19:02
moze, choc ponaciagalam ile dalo rade, bo robilam z 6 (a nie z 7 jak zazwyczaj)

Marciula
23-03-2014, 13:44
dzięki dziewczyny ponownie i cieszę się, że nosicie :) co do długości to grubość chusty też ma znaczenie - grubsze 6 mogą wiązać jak 5 i nie stykać. Ja czasem wiążę z 5 a czasem z 7 :)
a "pół DH" widziałyście? :mrgreen: z 2,5m chusty ;) ale nie proście o instrukcje, nawet nie pamiętam jak to wiązanie się nazywa, chyba dh rebozo? w każdym bądź razie fajne ;)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/xh/wf/bxzm/bGHnckBaJZ0OAUG6ZB.jpg


czy nikt nie ma obiekcji co do treści mojej instrukcji? Jakieś propozycje ulepszenia dla lepszego zrozumienia? Chciałabym aby wszystko było czytelne i łatwe do przyswojenia dla każdego odbiorcy, a wiem, że czasem potrafię dziwacznie pisać :mrgreen: dlatego piszcie jeśli coś powinnam zmienić! :)

Isolt
23-03-2014, 13:48
Jakie piękne kolory w tej chuscie! Co to za model?
Instrukcja jest super :)

Wyga
28-03-2014, 10:53
A ja co chwilę wracam do tych filmików. Próbuję wbić sobie do głowy manewrowanie połami z przodu. Bo u mnie wygląda to jak nieporadne próby poradzenia sobie z nimi.. :hide:

AneczkaG
15-04-2014, 00:06
I ja sie w końcu odważyłam - pierwszy DH wyszedł na tyle zadowalająco, że się wybralismy na dwór - niesamowicie wygodny, bo przy moim grubasie jest nie do przecenienia.
Tutaj po ponad godzinie noszenia:
http://images62.fotosik.pl/882/7868e49c0df5d116med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Sandra
29-04-2014, 11:43
A jeżeli me zacne dziecko jest z tych co wyjmują rączki (chodzące 10 kg) to jak najniżej mogę przeprowadzić chustę? Ma być pod jego pachami? Ale w tedy wychodzi mi z pod zupy. A jak dam ją niżej i przez to więcej jest pod pupą to czuje, że mały jest stabilnie i mnie jest wygonie. No, ale jak nisko nie będzie za nisko?

inka
29-04-2014, 22:58
A jeżeli me zacne dziecko jest z tych co wyjmują rączki (chodzące 10 kg) to jak najniżej mogę przeprowadzić chustę? Ma być pod jego pachami? Ale w tedy wychodzi mi z pod zupy. A jak dam ją niżej i przez to więcej jest pod pupą to czuje, że mały jest stabilnie i mnie jest wygonie. No, ale jak nisko nie będzie za nisko?
moze sie pokaz? :) przy takim duzym ( tzn chodzacym dziecku) to chyba wygoda jest najwazniejsza :).

yvona
30-04-2014, 03:35
Ja kiedys zawiazalam DH tak, ze dziec mial poczatek chusty prawie w pasie ;) (widzialam taka fote na TBW), ale to bylo na bardzo krotki dystans i dosc fest dociagnelam, tak, ze byl przyklejony do plecow i siedzial prosciutko.

Sandra
30-04-2014, 08:03
Pomęczę męża, żeby mi zrobił i wam pokażę jak obiecacie, że nie przeniesiecie do wątku o koszmarnym noszeniu :P.

Barbareks
30-04-2014, 12:23
Dawaj :) dziewczyny na pewno są wyrozumiałe :))

nel
28-05-2014, 15:02
DH rebozo <3

dzieki za ten wątek! Uratowałaś moje chusty od zapomnienia. Ostatnio tylko nosidło było, wszystkie wiązania w mig rozkopane, taki wierzgacz mi się trafił :P a w tych dh siedzi spokojnie!

mist
30-05-2014, 23:45
Zawiązałam dzisiaj, faktycznie wygodne wiązanie, mimo lekkiego niedociągnięcia.

Natomiast pod koniec wiązania myślałam, że mi kręgosłup pęknie, chyba jednak plecak prosty wygrywa w przedbiegach, jeśli chodzi o długość stania w takim pochyleniu :rolleyes:

angel_ga
02-06-2014, 07:15
Mist ja właśnie przy DH nie wyginam tak pleców,stoję bardziej prosto bo młody ma lepszą asekuracje w chuście, no i plecy tak nie bola;-)

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

AneczkaG
02-06-2014, 11:02
Mist ja właśnie przy DH nie wyginam tak pleców,stoję bardziej prosto bo młody ma lepszą asekuracje w chuście, no i plecy tak nie bola;-)

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
ja mam te same przemyślenia
i dzięki temu, że prosto stoję, mam wrażenie, że lepiej dociagam
w każdym razie dla mnie dh to objawienie ;)

mist
02-06-2014, 11:06
A od ktorego momentu stoicie wyprostowane?

100kropek
02-06-2014, 12:01
Kurcze.. może i ja się kiedyś nauczę!

angel_ga
02-06-2014, 12:31
A od ktorego momentu stoicie wyprostowane?

Hmm,w sumie ja wrzucam z tobołka,blokuje jedną połę,jak w pp,i potem chyba zaczynam się prostować jak przeciągnę te połę na biuście,jak przeciągam ją na plecach,ale musiałabym zawiązać żeby dokładnie sprawdzić ;-) tak intuicyjnie czuje że młody dobrze siedzi i wtedy prosto;-)
IMO wcale nie trudne to wiązanie,zawsze myślałam że trudniejsze ;-) nawet jak niedociagniete dobrze trzyma;-)

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

pani_olo
04-06-2014, 18:24
ja już nie wiążę, ale jako ciekawostkę podaję wiązanie z kółkami ;)
https://www.youtube.com/watch?v=WCQcV2rvTzQ&app=desktop

Magenta
04-06-2014, 21:28
No calkiem sexi bluzeczka tej pani n koncu wyszla ;-) i Harry Potter w tle :-)

ostroszyc
05-06-2014, 17:11
Myślałam że to jest bardzo trudny plecak a okazał się całkiem prosty i mega wygodny! :)

czyżyk
30-07-2014, 11:03
Melduję, że też w końcu wczoraj postanowiłam spróbować. Dzisiaj rano, póki jeszcze nie było upału poszliśmy nawet na spacer. Jestem w szoku jakie to wiązanie jest wygodne! Muszę oczywiście popracować nad dociąganiem, ale nie jest to takie trudne jak myślałam. No i moja długa chusta znowu się przydała. Myślę, że jesienią będziemy się w nim nosić, jeśli chuścioch jeszcze będzie chętny ;)

1985sloneczko
19-09-2014, 15:22
Wszystko pięknie tylko mój Dzieć jak trafia na plecy to zaczyna machać ze szczęścia i się śmiać z całych sił - totalnie nie jestem w stanie nic zrobić :/

marynarka
19-09-2014, 18:04
ja już nie wiążę, ale jako ciekawostkę podaję wiązanie z kółkami ;)
https://www.youtube.com/watch?v=WCQcV2rvTzQ&app=desktop

Jejku jaka fajna bluzka wyszła. Aż mi się zachciało wyciągnąć jakąś długą chustę i spróbować :D

hola
22-10-2014, 13:21
post do usunięcia

Magnolia78
12-11-2014, 18:17
dlaczego do usunięcia? mi się przydał filmik :D dziękuję autorce :applause:

anqa
12-11-2014, 19:05
Chodzi o post post a nie cały wątek ;)

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

moniqa
13-11-2014, 10:30
Marciula, i ja się dołączam do grona dziękujących :D super wiązanie, bardzo wygodne :)
mój maluch wczoraj zaczął sam siadać :high: więc możemy już legalnie DH uprawiać :cool:

vinga89
15-12-2014, 12:09
mam pytanie, jaka długość chusty na takie wiązanie będzie dobra?

kustafa
15-12-2014, 12:12
Vinga, info nt. długości chusty jest w poście #1 :)

vinga89
15-12-2014, 12:23
dziękuję! :D

biedronka siedmiokropka
19-01-2015, 21:23
Ja też dziękuję za tą instrukcję.
Mój kręgosłup jest bardzo wdzięczny za takie rozwiązanie:)
Pierwszy raz od dawna nie bolą mnie plecy po noszeniu Kluski.
Jest nadzieja dla nas no i polubimy się znowu z długą chustą:)

Emila
27-03-2015, 14:41
Dziękuję za instrukcję. Choć chyba mój kręgosłup jest ci najbardziej wdzięczny :)

vinga89
27-03-2015, 21:44
przełamałam się i zamotałam dziś starszaka w DH :) dałam radę z 4,2 jeeeeh :D czyli nie muszę nowej szmatki kupować żeby motać dh, bo skoro starszak się zmieścił, to młodszy tym bardziej :D

krewka
03-09-2015, 12:58
Nie wiem czy pytam w odpowiednim wątku..Mam malucha, 10 kilogramów i dopiero niedawno zaczęliśmy się chustować. Nosimy się własnie w plecaku z koszulką. Wczoraj pierwszy raz dłużej niż zwykle , bo ponad godzinę (wcześniej po kilkanaście minut) i teraz moje pytanie.. Po rozwiązaniu zauważyłam na udach dość mocno odciśnięte ślady od materiału ( tam gdzie idą te skrzyżowane poły), nóżki nie były sine.. Czy tak może być ? Czy mogę coś poprawić ? Starałam się jak najlepiej rozłożyć materiał, ale nie wychodzi mi to jeszcze jakoś super...

HoliPoli
03-09-2015, 16:13
Krewka, odciśnięty materiał to norma przy chustowaniu (przynajmniej u mnie). Jak nogi nie sinieją to na pewno jest ok

krewka
03-09-2015, 19:08
Dzięki wielkie za odpowiedź :) wolałam się upewnić, że wszystko jest ok :)

krewka
15-09-2015, 12:30
Mam jeszcze jedno pytanie, dziś z ciekawości po rozmotaniu zajrzałam pod pieluchę i była mocno odciśnięta na brzuszku i mam wrażenie, że na okolicach płciowych też- czy to możliwe, że za mocno małego dociskam do siebie ? Czy może mieć na to wpływ zbyt płytka "dupowpadka" ?

olalen
15-09-2015, 22:05
ale super instruktaż! cieszę się, że na niego trafiłam. teraz tylko czekam, aż moje dziecko łaskawie usiądzie :duh:
krewka odgniecenia są normalne, to kwestia napięcia i nawilżenia skóry.

krewka
15-09-2015, 23:55
Olalen, dziękuję za odpowiedź :) W takim razie mam nadzieję, że wszystko jest ok, odgniecenia dość szybko znikły..

Sandra
16-12-2015, 23:57
Odkopałam wątek bo chciałam sprawdzić czy dobrze ostatnio zamotałam i... Ostatnio stworzyłam jakieś nowe kosmicznie wiązanie! A ja myślałam, że to zwykły z koszulką plecak był :P. Swoja drogą wygodnie mi było, ale już nie pamiętam jak ja to powiązałam ;).

Eliza
16-05-2016, 16:31
Odkopuję temat bo instrukcja jest fajna.

Ale.. Ja już nie wiem co robię źle :/ Zawsze pod koniec wiązania mam problem z węzłem- jeden koniec chusty jest długaśny, a drugi na tyle krótki, że nie da się zawiązać węzła na brzuchu- dzisiaj dzieć miał go pod pupą, ale zawiązanany na końcóweczce krótszego końca. Niby mogę przesunąć środek chusty tak, żeby starczyło, ale zawsze o tym zapominam.
Jak Wy to robicie, że tak ładnie Wam wychodzi węzeł na brzuchu?

HoliPoli
16-05-2016, 17:17
Środek koniecznie trzeba z dziecka przesunąć a potem to już kwestia wyczucia ile żeby węzeł wypadł w dobrym miejscu

Sandra
16-05-2016, 21:57
Albo motać z długiej, długiej chusty.

karolowa
13-12-2016, 20:57
Odkopuję wątek, bo męczy mnie pytanie, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Dlaczego plecak z koszulką jest wiązaniem asymetrycznym? Gdzie dochodzi do tej asymetrii? Czy z tego powodu trzeba motać naprzemiennie, tzn. z koszulką raz od lewej do prawej, a raz odwrotnie?

karolowa
14-12-2016, 21:10
Nikt nic? Może któraś z doradców coś wie i jest w stanie mi to naświetlić? Pliiis. ;)

zulam
14-12-2016, 21:54
Może dlatego że asymetrycznie dociągasz tzn część chusty i docisk idzie do góry a część poziomo (to że masz potem znów chustę na swoim ramieniu tego nie zmienia). Jak dużo nosisz to pewnie warto zmieniać.

Mayka1981
14-12-2016, 21:54
Odkopuję wątek, bo męczy mnie pytanie, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Dlaczego plecak z koszulką jest wiązaniem asymetrycznym? Gdzie dochodzi do tej asymetrii? Czy z tego powodu trzeba motać naprzemiennie, tzn. z koszulką raz od lewej do prawej, a raz odwrotnie?

Bo obciąża jedno ramię :)

Wiążesz sama? Ten pas który idzie z pleców dziecka na twoje ramię przejmuje sporo ciężaru, drugi pas idzie na biust, na plecy jako druga warstwa i dopiero potem na drugie ramię. Tego może na początku nie czuć,niektórzy nie czują wcale, ale są osoby które to wybitnie drażni, różnie. Trudno jednak o jednakowe zarówno napięcie jak i przeniesienie ciężaru w warstwie wewnętrznej (nr 1 na plecach) jak i zewnętrznej (drugiej na dziecku, tej co najpierw nas opasała z przodu).

To samo jest z np wiązaniem 2x - teoretycznie równe, no ale nie, warstwa wewnętrzna (o ile nie będzie jakaś niedociągnięta...) jednak przenosi większy ciężar na jedno ramię niż zewnętrzna na drugie, no ja to czuję, raz bardziej raz mniej, przy wiązaniu rzadko pamiętam o pilnowaniu stron, zazwyczaj lecę "na jedno kopyto" jak mi odruchowo wychodzi - a potem czasami żałuję ;)

W ogóle wiązanie asymetryczne to nie takie które robi dziecku "jedną nóżkę bardziej" (typu cokolwiek na biodrze) ale także takie które nierówno rozkłada ciężar - asymetrycznie obciąża rodzica. Dlatego np dla mnie odwracanie krawędzi w kółkowej poprawia trochę symetrię ułożenia nóżek dziecka ale nie symetrię wiązania - nadal mama ma obciążone jedno ramię, nadal dziecko jest całe (rączki, głowa) ułożone "bardziej " w jedną ze stron, nadal chusta "ciągnie" ciało dziecka bardziej w jedną ze stron. Ot, po prostu warto mieć tego świadomość :)

karolowa
14-12-2016, 23:06
Dziękuję za obszerne wyjaśnienie! :)

kojotta
12-01-2017, 10:27
A włąściwie o jest wiązanie dla siedzących czy siadających? No bo to chyba duża różnica..

sakahet
12-01-2017, 15:36
A włąściwie o jest wiązanie dla siedzących czy siadających? No bo to chyba duża różnica..
Siadajacych; jeśli nie siada samodzielnie, to się go nie sadza