anadea
08-02-2014, 01:03
Dziewczyny,
Jestem mamą dwójki maluszków rok po rok. Córeczka ma dwa latka i waży 12,5 kg a mój synek 7 miesięcy i waga 11 kg. Synek sam jeszcze nie siedzi ale to kwestia dni, bo od 2 miesięcy przewraca się na boki, od niedawna się czołga i od miesiąca staje do raczkowania...
Ze względu na to, że mieszkam na 3 piętrze bez windy poszukuję jakiegoś nosidła co by jedno z dzieci znosić w nosidle na plecach a drugie trzymać na rękach z przodu.
Do tej pory synka znosiłam trzymając go w jednej ręce w takim kupionym najtańszym foteliku samochodowym (najmniej waży i służy mi tylko do znoszenia po schodach) a córkę trzymałam na biodrze i tak jakoś dawałam radę ich wnosić i znosić. No ale synek osiągnął już słuszną wagę (plus waga tego fotelika) i ręka zaczęła mi wysiadać. Co piętro muszę odkładać fotelik poprawiać na biodrze córkę.... No żeby nie było tak prosto to córka nie zawsze chce wchodzić na to 3 piętro (niestety częściej nie wchodzi niż wchodzi :-))
Kiedyś jak jeszcze córka była mała to próbowałam zaprzyjaźnić się z chustą ale to nie dla mnie. Po prostu nie byłam w stanie się tego nauczyć... Dlatego prośba o nie namawianie mnie na chusty, bo próbowałam i się poddałam. Podziwiam wszystkie mamy, które tak świetnie potrafią się omotać ja niestety zamotałam się, zakręciłam i nic mi nie wyszło... :-)
Chciałabym Was prosić o pomoc w wyborze jakiegoś środka transportu dla moich pociech :-) Nosidło używałabym niby głównie do znoszenia i wnoszenia po tych nieszczęsnych schodach ewentualnie w awaryjnych sytuacjach do doniesienia córki do domu jeżeli odmówiłaby powrotu na nogach ze spaceru. Ale z drugiej strony chciałabym mieć pewność, że jeżeli wyjedziemy na wakacje i będę w nim nosić dłużej dziecko to nie zrobię mu tym krzywdy. Chciałabym aby nosidło było bezpieczne, zdrowe dla maluszka, "porządne" no i żeby jeszcze na długo mogło mi posłużyć. Cena nie gra roli tzn w granicach rozsądku :-). Najważniejsze to zdrowie dzieci.
Zupełnie nie wiem co wybrać, czy nosidła ergonomiczne typu Manduca, czy uszyć coś na zamówienie (jeśli tak to jaki model i u kogo?). Czy to ma być miękkie nosidełko czy jakieś usztywniane....
Czy pomożecie mi coś wybrać? Jest tyle tych nosidełek, że nie ogarniam tego tematu i nawet nie wiem od czego zacząć co brać pod uwagę... Będę Wam niezwykle wdzięczna za odpowiedzi. Nie oczekuję, że ktoś podejmie za mnie decyzję ale chociaż może naprowadzicie mnie na kilka modeli tak abym miała choć trochę łatwiejszy wybór.
Jestem mamą dwójki maluszków rok po rok. Córeczka ma dwa latka i waży 12,5 kg a mój synek 7 miesięcy i waga 11 kg. Synek sam jeszcze nie siedzi ale to kwestia dni, bo od 2 miesięcy przewraca się na boki, od niedawna się czołga i od miesiąca staje do raczkowania...
Ze względu na to, że mieszkam na 3 piętrze bez windy poszukuję jakiegoś nosidła co by jedno z dzieci znosić w nosidle na plecach a drugie trzymać na rękach z przodu.
Do tej pory synka znosiłam trzymając go w jednej ręce w takim kupionym najtańszym foteliku samochodowym (najmniej waży i służy mi tylko do znoszenia po schodach) a córkę trzymałam na biodrze i tak jakoś dawałam radę ich wnosić i znosić. No ale synek osiągnął już słuszną wagę (plus waga tego fotelika) i ręka zaczęła mi wysiadać. Co piętro muszę odkładać fotelik poprawiać na biodrze córkę.... No żeby nie było tak prosto to córka nie zawsze chce wchodzić na to 3 piętro (niestety częściej nie wchodzi niż wchodzi :-))
Kiedyś jak jeszcze córka była mała to próbowałam zaprzyjaźnić się z chustą ale to nie dla mnie. Po prostu nie byłam w stanie się tego nauczyć... Dlatego prośba o nie namawianie mnie na chusty, bo próbowałam i się poddałam. Podziwiam wszystkie mamy, które tak świetnie potrafią się omotać ja niestety zamotałam się, zakręciłam i nic mi nie wyszło... :-)
Chciałabym Was prosić o pomoc w wyborze jakiegoś środka transportu dla moich pociech :-) Nosidło używałabym niby głównie do znoszenia i wnoszenia po tych nieszczęsnych schodach ewentualnie w awaryjnych sytuacjach do doniesienia córki do domu jeżeli odmówiłaby powrotu na nogach ze spaceru. Ale z drugiej strony chciałabym mieć pewność, że jeżeli wyjedziemy na wakacje i będę w nim nosić dłużej dziecko to nie zrobię mu tym krzywdy. Chciałabym aby nosidło było bezpieczne, zdrowe dla maluszka, "porządne" no i żeby jeszcze na długo mogło mi posłużyć. Cena nie gra roli tzn w granicach rozsądku :-). Najważniejsze to zdrowie dzieci.
Zupełnie nie wiem co wybrać, czy nosidła ergonomiczne typu Manduca, czy uszyć coś na zamówienie (jeśli tak to jaki model i u kogo?). Czy to ma być miękkie nosidełko czy jakieś usztywniane....
Czy pomożecie mi coś wybrać? Jest tyle tych nosidełek, że nie ogarniam tego tematu i nawet nie wiem od czego zacząć co brać pod uwagę... Będę Wam niezwykle wdzięczna za odpowiedzi. Nie oczekuję, że ktoś podejmie za mnie decyzję ale chociaż może naprowadzicie mnie na kilka modeli tak abym miała choć trochę łatwiejszy wybór.