PDA

Zobacz pełną wersję : czy rozpinacie pionowe napy do prania?



kustafa
04-02-2014, 11:39
czy przed wrzuceniem kieszonek lub otulaczy OS rozpinacie pionowe napki (te zmniejszające rozmiar)? niby drobnostka, ale rozpięcie przed każdym praniem oraz ponowne zapięcie po wysuszeniu zajmuje mi trochę czasu. można by go zaoszczędzić, zastanawiam się tylko, czy takie permanentne spięcie nap nie zniszczy PULa w miejscu zagięcia? szczególnie podczas wirowania w pralce (800 obrotów). producenci pieluch się nie wypowiadają na ten temat, zastanawiam się, jakie są wasze doświadczenia :)

Ananke
04-02-2014, 11:47
Nigdy nie rozpinalam, za leniwa jestem ;-) Żadnych efektów ubocznych nie zaobserwowalam.

len_a
04-02-2014, 11:53
ja też nie rozpinałam.

marynarka
04-02-2014, 11:54
Nie rozpinam, nie chce mi się :P a w tamtym miejscu nic się nie dzieje :D

kustafa
04-02-2014, 12:00
dzięki, w takim razie czuję się rozgrzeszona :)

Filippa
04-02-2014, 12:02
A ja rozpinam :) Hehe, ale to chyba nie ma znaczenia, nawet po namyśle stwierdzam, że właśnie częstsze rozpinanie może bardziej materiałowi szkodzić, bo przecież ciągnie się go i napina.

Wiewiórka
04-02-2014, 12:19
nie rozpinałam
teraz to już mam wszystkie rozpiete

guesy
04-02-2014, 13:21
Też mnie to zastanawiało. Ale nie rozpinam, za leniwa jestem:cool:

larwunia
04-02-2014, 13:38
nie rozpinałam, ale rozpinam, od kiedy zauważyłam, że na białej chmurze ptaków od Nappime zrobiła mi się taka smuga, jakby niedoprane w tym miejscu...

tintirinka
04-02-2014, 14:03
Ja nigdy nie rozpinałam, nawet mi to przez myśl nie przeszło:)
Teraz już dawno rozpięte cały czas:)

mTuśka
04-02-2014, 14:06
nie rozpinałam nigdy

Kudlata
04-02-2014, 14:11
Mąż mi kazał rozpinać bo zauważył, że w otulaczach od środka między napkami są takie paski i one się sklejają w praniu jak się nie rozepnie. w kieszonkach nie rozpinamy

marjen
04-02-2014, 14:52
ja nie rozpinam, mam tylko w kieszonkach takie napy.

Magenta
04-02-2014, 15:40
ja mam całkiem rozpięte raczej wszystkie, ale rozpinam jednak jak już jakas sie trafi ;)



edit. no jak ktoś używający wielo może pisać że jest leniwy :hmm: przecież lenistwo to już bardziej jednorazówki:lol:, jak się rozleniwiam, to sięgam po jedno, ale jakis czas temu mi się skończyły i o dziwo, wcale mi ich nie brakuje :mrgreen: nawet małe przecieki, gdy przetrzymam córę w pieluszce za długo :duh: mi nie przeszkadzają i tak jest już najczęściej brudna więc sie przebieramy ze wszystkiego ;-)

dagape
04-02-2014, 15:59
Ja tez nigdy nie rozpinalam :-) nawet mi do glowy nie przyszlo, zeby to robic :-)

okoani
04-02-2014, 16:06
Ja tez nigdy nie rozpinalam :-) nawet mi do glowy nie przyszlo, zeby to robic :-)
Fakt. Zresztą chyba bym się bała, że od takiego ciągłego rozpinania napki się wyrobią, no i materiał przy nich może się rozejść (od napinania i ciągnięcia).

wruuuu
04-02-2014, 16:08
Nigdy nie wpadłam na taki pomysł ;)

jul
04-02-2014, 16:20
nie rozpinam, aczkolwiek szybko staram się przechodzić na maksymalne rozpięcie
teraz dla usprawnienia pakowania pieluch do szuflady testuję nie odpinanie wkładów od formowanek...

kamilam
04-02-2014, 16:55
A ja zawsze wszystko rozpinałam, odpinałam też wkłady od formowanek, miałam wrażenie że napki mogą się pourywać podczas prania jak się ociera, wiruje

mmadzik
04-02-2014, 18:50
Nigdy nie rozpinałam, myslę, że bardziej pieluchy się niszczą od ciągnięcia przy rozpinaniu niż od prania.

mi.
04-02-2014, 19:19
wow... nigdy nie wpadłam na to, żeby rozpinać... nie, nie rozpinałam i nie rozpinam.

katsos
04-02-2014, 20:18
Początkowo zawsze rozpinałam.
Potem zaczęłam się zastanawiać nad tym, o czym już pisałyście, że PUL może się niszczyć od częstego ciągnięcia materiału przy rozpinaniu, więc teraz raz rozpinam, raz nie - jak popadnie.

Magenta
05-02-2014, 01:45
Ale ze jak mialo by sie cos zepsuc od rozpiania i zapinania? Przeciez w obwodzie sie rozpina i zapina przy kazdej zmianie pieluszki. No chyba ze tam tez nie rozpinacie ;-)

agum
05-02-2014, 01:51
Ja też wrzucam taki rozmiar jak był na pupie, czyli bez rozpinania

na szybko z telefonu

rodzynka007
05-02-2014, 20:59
nigdy nie rozpinałam, a teraz juz nie musze zapianac :)

ewaibartek
05-02-2014, 21:08
Zawsze rozpinalam.

asioczka
05-02-2014, 23:18
Nie rozpinalam, nie rozpinam, przechylam wiadro i wrzucam do pralki jak leci;) rozpinam tylko wklady od formowanek, ale to zanim wloze do wiadra.

Judyta
06-02-2014, 06:00
Nie rozpinam, z wielo i tak dużo roboty, po co sobie dokładać :P

maroussia
06-02-2014, 23:01
Na początku rozpinałam wszystko. Najpierw przestałam rozpinać napy, a później i wkłady.

mama_maleństwa
06-02-2014, 23:05
Rozpinałam, bo szybciej schły.

mist
06-02-2014, 23:44
Nie rozpinam, szkoda mi czasu :p

Pat
07-02-2014, 14:44
Rozpinałam wszystko (od dawna nie muszę, bo mam w domu wielkoludy...). Bałam się tych X obrotów na minutę przy wirowaniu.

kammillka
07-02-2014, 18:26
Rozpinam, ale ja mam same otulacze no i jakoś tak naturalnie mi to wychodzi :)

melodi
09-02-2014, 16:01
Nie rozpinam.

mariq
10-02-2014, 23:52
nie rozpinam - od samego poczatku tak robie, za kazdym razem wirowanie 800 obr, i nic sie z zadnym otulaczem czy kieszonka nie wydarzylo. rozpinalam tylko formowanki zeby szybciej schly.

Nathalia
11-02-2014, 22:15
Ja zawsze rozpinałam napy do prania, ale może dlatego że mam tylko 2 kieszonki i 2 otulacze OS. Pozostałe pieluszki mam rozmiarowe. Ale faktycznie może być problem, jeśli w stosiku pieluszkowym jest kilkanaście takich pieluszek.

AneczkaG
11-02-2014, 22:38
Nie rozpinałam. Nawet AIO.
Teraz już i tak mam rozpięte ;) bo dzieć duży.

Mlena
28-02-2014, 13:45
nie rozpinam w kieszonkach, jedynie w formowankach odpinam wkłady, tylko dlatego że szybciej schną osobno:)

lizka
01-03-2014, 23:40
Tzn wkladow z kieszonek nie wyjmujecie?
Bo nap nie rozpinam, ale nie wpadłam na to aby prać z wkładami w środku..

kahulec
05-03-2014, 20:14
nie rozpinam, chociaż przez myśl mi przeszło, kiedy w otulaczu Milovii po jakimś czasie chciałam rozpiąć i siłowałam się jakiś czas żeby odpiąć bo jakby się zapiekły. Nire dałam rady, bałam się, że mi ten cienki pul się rozejdzie prędzej. Wkurzyłam się wzięłam inny otulacz, następnego dnia ładnie się rozpięło. Nie rozpinam nawet wkładów z formowanek, schnie razem i razem potem na tyłek idzie :)

ps. wkłądy też kilka razy w środku uprałam ale to raczej pomyłkowo, zapomniałam wyjąć

madziaaliyah
06-03-2014, 22:50
Zawsze wszystko rozpinam. Ale ja mam prawie same otulacze które piorę ręcznie, więc to jakoś dla mnie automatycznie się robi. Chociaż czasem nie zauważę, że zapięte i upioręi tak, ale staram sie rozpinać zawsze :) Tak mi sie wydaje, że lepiej sie wtedy pierze i płucze z proszku.