PDA

Zobacz pełną wersję : Potrzebuję porady: co dla niepełnosprawnej mamy poruszającej się na wózku?



margaretka
03-02-2014, 23:56
Mam wśród znajomych dziewczynę, która w kwietniu zostanie mamą. Porusza się na wózku i nie wie, w jaki sposób poradzi sobie ze spacerami, itp. Myślę nad chustą elastyczną ewentualnie marsupi, może tkaną LF. Macie doświadczenia w swoim otoczeniu? Możecie coś podpowiedzieć? Teoretycznie wydaje mi się, że marsupi byłoby jednak najlepszym rozwiązaniem, bo odpada motanie. Czy się mylę?

madorado
04-02-2014, 00:00
Na forum jest dziewczyna na wózku, ale dawno nie pisała. Pamiętam, jak pytała o rady w czym nosić, ale nie pamiętam, na czym tam stanęło. Spytaj może Szukajguru ;)

urticea
04-02-2014, 00:00
był taki watek, poszukam zaraz może znajdę ;)
edit: chyba nie znajdę...

yanettee
04-02-2014, 00:01
ja jedna chustę podarowałam mamie na wózku, tu na forum, poszukaj
nie pamiętam nicka jej, Debra ? Debrah ? Z Krakowa była... dawno jej nie widziałam
ale moze sie dokopiesz i ją odnajdziesz, pewnie coś doradzi co sie u nich sprawdziło

samuela
04-02-2014, 00:10
Może kółkowa?

Ale to generalnie zależy od tego, jak sprawna jest ta dziewczyna, na ile może się sama na tym wózku przesuwać, żeby dociągnąć chustę. Myślę, że fajnie byłoby jej podsunąć kilka opcji, niech spróbuje na jakiejś lalce, czy motanie tkanej jest w ogóle wykonalne.

yanettee
04-02-2014, 00:12
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/94666-Nietypowa-mama-i-chustowi%C4%85zanie?highlight=

urticea
04-02-2014, 00:15
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/94666-Nietypowa-mama-i-chustowi%C4%85zanie?highlight=

właśnie o ten wątek mi chodziło ;)

margaretka
04-02-2014, 00:45
Dzięki:) Kółkową mam, więc mogę jej pożyczyć, to sobie potestuje. Z lektury wnioskuję, że tkana jednak odpada, zostaje elastyk lub marsupi. Teraz względy ekonomiczne, bo dziewczyna na wiele sobie nie może pozwolić. Elastyk jest tańszy, marsupi używane to pewnie ok. 180 zł? Oba posłużą do pół roku max. Idę się na bazarku rozejrzeć.

Mayka1981
05-02-2014, 22:47
A jak mama z zasięgiem rąk? Poruszaniem się od pasa w górę?

Najlepiej byłoby po prostu spróbować różnych rozwiązań i zobaczyć, co podpasuje i z czym ewentualnie byłby problem.
Mama jest z Jeleniej?

mart Ci polecę w tym temacie, napisz do niej, podpytaj, może coś więcej może podpowiedzieć bo albo ona sama albo jedna z doradczyń AND konsultowała mamę na wózku z tego co pamiętam...

Wiewiórka
05-02-2014, 23:02
Z tego co pamiętam z innego wątku najlepiej sprawdzi się najpierw elastik a potem nosidło ergonomiczne

margaretka
05-02-2014, 23:30
Dzięki Mayka, napiszę do mart. Tak, z Jeleniej. U siebie mam kółkową i tkane, więc możemy popróbować. Nie wiem, czy jest sens kupować elastyka, może kangurka spróbujemy, akurat fajną 4 cieniutką mam, dla noworodka super a i dla mamy, bo krótka i węzeł byłby z przodu, może by ogarnęła na początku.
Wiewiórka, właśnie żałuję, że manducę tydzień temu sprzedałam, przesiadamy się na toddlera ale gdybym wiedziała, to bym zostawiła i za kilka miesięcy byłaby jak znalazł.

kasia1990
08-02-2014, 00:54
Hmm.. Jeśli kupiec się nie odezwie do poniedziałku to mogę Ci pożyczyć elastyka LennyLamb dla niej. Jak się sprawdzi to ok, trochę ponosi i mi zwróci. U mnie leży nieużywana. Ja nie używałam, bo za krótka troszkę. Kupiłam używaną, po jednym dziecku, zadbana. Może byłoby jej łatwiej bez dociągania.

margaretka
08-02-2014, 21:12
Kasia1990 dziękuję ci serdecznie, inna pomocna mama już mi obiecała elastyka na kilka miesięcy:)

nancykenator
08-02-2014, 23:42
widzę, że zagadka rozwiązana :). Debrah najpierw nosiła w elastyku, teraz kiedy córa jest już większa noszą się w tuli :)

kasia1990
10-02-2014, 23:51
Same pomocne tu Mamy mamy :) podoba mi się tu coraz bardziej ;)