Zobacz pełną wersję : Po co w chuście skosy?
Przysięgam, szukałam, mam nadzieję że faktycznie nie było.
Czemu właściwie chusty są cięte po skosie? Co takiego dają skosy, czego nie ma w zwykłym prostokątnym kawałku szmaty?
ładniej się układają, gdy sobie wiszą ogony ;)
Mayka1981
20-12-2013, 11:35
Niektóre skosów nie mają, i są wtedy końce faktycznie sterczące, a skosy się ładniej układają.
No i lepiej się wiąże takie przykrótkie, bo można trzymać za skosy a w prostych za powietrze nie złapiesz ;)
Ale lżejsze? A niby dlaczego? Jakby nie skos to chusta powinna być krótsza i wtedy dopiero byłaby lżejsza...
jest w kształcie równoległoboku, jak dołożymy te trójkąty to długość zostanie taka sama a chusta cięższa o 2 trójkąty
ale przecież na skosach się nie wiąże, no nie jest to wskazane, więc chusta bez skosów oznaczałaby krótszą a nie dłuższą o te dwa trójkąty
zawsze byłam przekonana, że to wynika z tego, że jest tkana skośno-krzyzowo ;)
Skosy się zdecydowanie lepiej wiąże, lepiej się chusta układa.
Mam Nandu bez skosów i sobie "dorobiłam"
tylko dlatego, że się ładniej układa :)
Agulinka
20-12-2013, 15:29
łatwiej się wiąże, to są przecież szerokie pasy materiału, trzeba przez węzeł je przepleść i łatwiej to zrobić z cienkim ogonem niż szerokim pasem
No nie wiem, miałam Lanę bez skosów, miałam/mam frędzlaste Girasole, jakoś nie odczuwam żeby wiązały się gorzej... IMO skosy to kwestia wyłącznie estetyki. Osobiście lubię chusty z frędzlami, albo z krótkimi skosami, te z długaśnymi ogonami mnie wkurzają :)
ale przecież na skosach się nie wiąże, no nie jest to wskazane, więc chusta bez skosów oznaczałaby krótszą a nie dłuższą o te dwa trójkąty
nie pisałam, że będzie krótsza czy dłuższa tylko cięższa o te "dorobione" trójkąty przy tej samej długości
owieczka33
20-12-2013, 21:14
No nie wiem, miałam Lanę bez skosów, miałam/mam frędzlaste Girasole, jakoś nie odczuwam żeby wiązały się gorzej... IMO skosy to kwestia wyłącznie estetyki. Osobiście lubię chusty z frędzlami, albo z krótkimi skosami, te z długaśnymi ogonami mnie wkurzają :)
Mam podobne wrażenia jak Livada, skosy powoduja, że ładniej się układają i tyle. Na wiązanie nie mają, moim zdaniem, wpływu, no chyba, że komus łatwiej przełozyć cieńszy koniec przy węźle ;)
Długośc skosów mi róznicy nie robi- Oszki mają dłuższe, Natki- krótsze i dopóki nie dostałam od Basindy szalogolfa z obu i nie zobaczyła różnicy nie miałam o niej pojecia :lol:
Mayka1981
20-12-2013, 21:19
nie pisałam, że będzie krótsza czy dłuższa tylko cięższa o te "dorobione" trójkąty przy tej samej długości
No, teraz to tak ;)
Długość chusty mierzy się po 1 boku - więc de facto aby tę samą "wiązaniową" długość osiągnąć cięta skośnie musi być po całości dłuższa - i zarazem cięższa niż cięta prosto od razu do długości "wiązaniowej" :rolleye:
BTW pewna producentka sprzedawała chusty w kształcie równoległoboku :lol: Edit - sama z siebie się tu śmieję - TRAPEZ miałam na myśli, o! (koniec Edita)
Miałam, wiązałam - i przeszkadzało mi to bardzo. Ale w sumie nie tylko to :twisted: więc nie wiem, czy takie doświadczenie się liczy ;)
a standardowa chusta nie ma kształtu równolegloboku?
a standardowa chusta nie ma kształtu równolegloboku?
właśnie ma :)
Mayka chyba miała na myśli trapez jeśli o tej samej producentce myślę ;)
a juz miałam swoje chusty wywlekać, żeby sprawdzić..
Mayka1981
20-12-2013, 21:29
właśnie ma :)
Mayka chyba miała na myśli trapez jeśli o tej samej producentce myślę ;)
Ależ ja durna jestem! No trapez trapez, weźcie edytnijcie moje edytowanie, bo już na wieki zostanie... ;)
ale jak Wy liczycie ze jest ciezsza ze skosami
standardowa chusta ma kształt RÓWNOLEGŁOBOKU, nie mylic z trapezem
dlugosc liczymy z jednym skosem i jesli bysmy scieli jeden bok na prosto i dolozyli do drugiego skosu, wyszedlby prostokat, przy dlugosci 4,7 ze skosami wyszedlby prostokat o dlugosci boku 4,7
wychodzi na to samo albo ja jestem noga z matmy
Mayka1981
20-12-2013, 21:32
ale jak Wy liczycie ze jest ciezsza ze skosami
standardowa chusta ma kształt RÓWNOLEGŁOBOKU, nie mylic z trapezem
dlugosc liczymy z jednym skosem i jesli bysmy scieli jeden bok na prosto i dolozyli do drugiego skosu, wyszedlby prostokat, przy dlugosci 4,7 ze skosami wyszedlby prostokat o dlugosci boku 4,7
wychodzi na to samo albo ja jestem noga z matmy
Nie liczymy powierzchni - ale długość wiązaniową ;) w sensie bez skosów...
Chusta 4,7 ma wiązaniowo o skos mniej...
Heh, fajny ten wątek :D
no chyba ze tak
ja tam i tak zawsze wiazalam na skosach jak mialam jakas krotsza ;)
a prosta lane bylo mi kiepsko wiazac, taki wielki wezel
Ja też wiążę na skosach, więc korzystam zawsze z "długości brutto" chusty ;)
ale przecież... wiązanie na skosach, to gwarancja utraty dociągnięcia... :hmm:
marylove
20-12-2013, 22:53
Dzięki za wątek, to samo pytanie mi dzisiaj chodziło po głowie :D
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi! Kombinowałam, czy skosy jakoś pomagają w wiązaniu, ale gdyby tak było, to chusty z frędzlami by nie miały racji bytu. Łykam argument o tym, że chusta się lepiej układa. Nie trafia do mnie ten o łatwości wiązania węzła, jak ma się mały ogonek do przeciągnięcia, bo ja mam akurat inną technikę wiązania węzła - ale dla niektórych to faktycznie może być pomocne.
Heh, fajny ten wątek :D
Też mi się podoba, myślałam że zostanę spławiona - a tu taka ciekawa dyskusja. :)
Ale takie Zary na przykład mają skosy krótsze, bardziej "skośne" i mnie się na nich lepiej węzeł wiąże ?
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.