arti
16-10-2013, 17:42
Hej!
Wyszło na to, że zabrakło mi trochę wiedzy, coś kiedyś usłyszałam o tym forum na spacerze, ale w końcu natrafiłam przez inne forum do Was.
I zabawne bo ja nosząca sama z siebie, z wygody, jestem... i pieluchująca ekologicznej także.
Moje dziecko to noszak nosidłowy, po różnych pomysłach, warsztatach i próbach łazimy w Tuli razem też po górach, ba, nawet mąż ją tak czasem nosi.
Grywam, piszę instrukcje i tłumaczę gry planszowe.
Co zabawne, bardzo rzadko trafiam na dzieciaki w chustach czy nosidłach w mojej okolicy, ciekawe czemu?
Wyszło na to, że zabrakło mi trochę wiedzy, coś kiedyś usłyszałam o tym forum na spacerze, ale w końcu natrafiłam przez inne forum do Was.
I zabawne bo ja nosząca sama z siebie, z wygody, jestem... i pieluchująca ekologicznej także.
Moje dziecko to noszak nosidłowy, po różnych pomysłach, warsztatach i próbach łazimy w Tuli razem też po górach, ba, nawet mąż ją tak czasem nosi.
Grywam, piszę instrukcje i tłumaczę gry planszowe.
Co zabawne, bardzo rzadko trafiam na dzieciaki w chustach czy nosidłach w mojej okolicy, ciekawe czemu?