PDA

Zobacz pełną wersję : Maluszek - odpycha się od mamy w Marsupi



Jago
04-10-2013, 20:49
Dziewczyny, zwracam się do Was, bo nie umiem poradzić mojej przyjaciółce, która ma miesięcznego synka i kupiła dla niego marsupi. Wiem, że lepiej takiego malucha dać do chusty, ale ona wiązać nie chce, a nosidło ergo bardzo jej się spodobało jako idea. Lepszy rydz...
Ale jak wkłada małego, to on się odpycha od jej klatki piersiowej, zapiera się rączkami. Nie mam doświadczenia takiego, mój Leon tak nie robił raczej, a nawet jeśli robił to nie pamiętam co z tym fantem robiłam. czy to oznaka, że za mało jest dociągnięty? czy rączki mu po prostu dać na dół, wzdłuż ciałka? Coś bym jej chciała poradzić, żeby się nie zniechęciła za szybko :-)

Magenta
04-10-2013, 22:42
Może niech trochę z nim pochodzi, czasami dziecko nie lubi samego montowania go do chusty czy nosidła, a potem już się powoli uspokaja. Można też poczekać parę dni i jeszcze raz spróbować. Na pewno nie można się poddawać za szybko;-)

morepig
04-10-2013, 23:12
ma za luźno, jak go tam wkłada to niech go przyciska mocniej do siebie, żeby się maluch nie czuł aż tak niepewnie, i powoli odpuszcza uścisk :) jednak przyzwyczajone do rąk dziecko czasem miewa problem z odnalezieniem się w kawałku szmatki na paskach. w chuście też się będzie odpychał jeśli będzie za luźno.

Jago
05-10-2013, 11:41
Dziękuję Wam, już przekazałam co i jak :-)

Anna Nogajska
07-10-2013, 13:06
Przyczyn może być bardzo wiele...Ciężko cokolwiek ocenić nie widząc dziecka.
Może panel jest za wysoki i dziecko nic nie widzi?
Rączki w dół to nie jest dobry pomysł dla noworodka. Rączki w dół blokują barki. Rączki w dół to brak kifozy w odcinku szyjnym kręgosłupa.

Może niech koleżanka umówi się na konsultacje? Myślę, że to jej da najwięcej pewności.
Jeżeli chce nosić w nosidle to jest wyłącznie jej wybór i nie nam go oceniać. Nosidło można też optymalnie dopasować :) A to można zrobić tylko w kontakcie bezpośrednim.

Marko
07-10-2013, 13:19
Ja nosiłam w Marsupi. Ale włożyłam tak dziecko dopiero, gdy zaczęło sztywno trzymać główkę. Wcześniej w chuście. Pamiętam, że miałam silne wrażenie, że wkładanie tam dziecka wcześniej, to jednak błąd.

eMKa
07-10-2013, 13:19
Mój synek odpychał się ode mnie zawsze.Był silny bardzo.Jednocześnie chciał być blisko mamy i więcej widzieć.Mogłoby mi 5 osób chustę dociągać i nic by to nie dało.Wyginał się jak kwazimodo,mnie wszystko bolało.Dopiero jak podrósł wsadziłam go na biodro w kółkową i to było wybawienie.

Anna Nogajska
07-10-2013, 14:35
Na siłę nie da się dociągnąć :) Jeżeli dziecko z jakichś względów tego nie akceptuje to im silniejszy nacisk chusty, tym silniejsze odpychanie.