PDA

Zobacz pełną wersję : Pozdrowienia z Wrocławia



aszaher
31-08-2013, 12:40
Witajcie,
jestem mamą 5-miesięcznej Ninki, którą wkładam w chustę z mniejszym lub większym powodzeniem od początku jej życia. Sukcesy w zasadzie zaczęły się dopiero jakiś miesiąc temu, a ja z tej radości wpadłam po uszy w chustonoszenie i chustozakupy :P Pozdrawiam radośnie :)

Nadarienne
31-08-2013, 13:20
Witaj! :hey: Z której części miasta jesteś?

aszaher
31-08-2013, 17:12
Krzyki :)

Serfen
31-08-2013, 21:45
Witaj :hello:

astro
31-08-2013, 21:54
Witam i ja :hello::hello:

Pekatrine
31-08-2013, 21:56
pozdrawiam z Krzyków :)

ulala.v
01-09-2013, 12:11
Krzyki witają :D

jana
01-09-2013, 13:44
Witaj :hey:

aszaher
01-09-2013, 21:53
Dobrze wiedzieć, że więcej nas na Krzykach, bo na spacerze do tej pory tylko jedną zachustowaną mamę spotkałam :|

Pekatrine
01-09-2013, 23:55
a w którym parku spacerujesz?

Elayla
02-09-2013, 07:05
och, jak ja tesknie za Wroclawiem.. gdziez to mnie wygnalo..

aszaher
02-09-2013, 09:25
a w którym parku spacerujesz?
Głównie okolice Skarbowców i park Grabiszyński, ale to rzadko, bo Ninka nie wytrzyma w chuście dłużej niż godzinę i do parku trochę za daleko :(

Kudlata
02-09-2013, 09:56
ojoj pozdrawiam, jak ja tęsknię za parkiem grabiszyńskim i w ogóle za moim Wrocławiem...

Jago
02-09-2013, 12:08
A ja właśnie z okolic parku grabiszynskiego pozdrawiam! :-)

ulala.v
02-09-2013, 15:56
po paraku grabiszyńskim biegam i czasem widuję parę z psami i dzieckiem w chuście u taty, może to Wy?

ja jestem chustowo emerytowana już od dawna także może i mnie widujesz ale bez chusty na pewno :D

Pekatrine
02-09-2013, 18:49
po paraku grabiszyńskim biegam i czasem widuję parę z psami i dzieckiem w chuście u taty, może to Wy?

ja jestem chustowo emerytowana już od dawna także może i mnie widujesz ale bez chusty na pewno :D

My też juz nie nosimy, ale po parku grabiszyńskim często jeżdżę rowerem z kulką w foteliku :)

aszaher
02-09-2013, 20:07
po paraku grabiszyńskim biegam i czasem widuję parę z psami i dzieckiem w chuście u taty, może to Wy?

ja jestem chustowo emerytowana już od dawna także może i mnie widujesz ale bez chusty na pewno :D
To nie my, bo piesków nie mamy a tata niestety niechustowy :( Po parku to zazwyczaj w nosidle spacerujemy, bo podjeżdżamy samochodem, a ja nie czuję się na tyle pewnie, żeby motać chustę bez lustra. A koło domu to już chusta zazwyczaj :-)

aszaher
02-09-2013, 20:09
A w ogóle to cieszę się, ze Wrocław budzi tyle pozytywnych emocji!

dzieckoziemi
03-09-2013, 08:45
Witaj, witaj. :)

aknytsuj
03-09-2013, 10:31
I ja witam,co prawda nie krzyki a partynice,ale blisko. My najczęściej park południowy chustowo nosidlowo przemierzamy :)