PDA

Zobacz pełną wersję : początek sierpnia - Piaski na Mierzei Wiślanej



Pomarańcza
10-08-2013, 22:41
Właśnie wróciłam do cywilizacji z wakacji w Piaskach koło Krynicy Morskiej i śpieszę zapytać: czy jest tu ktokolwiek z widzianych przez mnie chusto-rodziców?
Normalnie wysyp był: pamiętam dwie Tule, tatę w (chyba) Nati Lirio i mamę z jakąś oliwkową chustą, która zaczepiła mnie zamotaną w różyczki LL :)

calineczka
10-08-2013, 22:44
hohoh ale Cie zawiało nad morze. ja mam bliżej a wybieram się już drugi rok do tych Piasków. Chustonoszący byli pod koniec lipca(czy w II połowie)z mojego miasta, ale nie wiem czy sie nosili... natke mają jakąś, ale nie wiem cóż to za natka jest:?

Pomarańcza
10-08-2013, 23:25
Ja byłam 3-8 sierpnia, więc twoich znajomych nie mogłam widzieć :)

Same Piaski fajne, położone tak na końcu świata ;)




Hop hop!
Szukam nadal!

gabinia
11-08-2013, 20:38
ja nosiłam przez chwilę w Krynicy Morskiej 22 lipca ale poza mną nie widziałam nikogo

Quenya
12-08-2013, 10:41
Ja wczoraj wróciłam z Piasków właśnie, ale żaden opis nie pasuje :dunno: Ja widziałam jeszcze Mamę w hop-tye ze dwa razy - taką śliczną, uśmiechnięta :-)
A w Nati Lirio nosili rodzice z campingu na którym byliśmy - z Lublina byli z czwórką dzieci, jeśli tutaj są, to też macham, bo nie zdążyliśmy się pożegnać

Pomarańcza
12-08-2013, 17:26
W tej Natce to widziałam dwa razy chustotatę - raz przy głównej ulicy, a drugi raz spacerującego po plaży, z takim maluszkiem poniżej 6 m-cy. Może to ten sam, którego ty poznałaś.

Quenya
12-08-2013, 20:31
Na pewno ten sam :-) Mama nosiła głównie na campingu, a Tata poza :-) A Ty Pomarańcza tylko w różyczkach? Nie mam pojęcia jak się można było w tych prze ogromnych Piaskach minąć :duh: A może widziałaś parę pomykającą z dzieciakami w przyczepce rowerowej zielonej? Bo my jak nie chustowo, to właśnie przyczepkowo się wyprawialiśmy :-)

Pomarańcza
12-08-2013, 21:41
U mnie szły różyczki na zmianę z zielono-niebieską gradacją i mietkiem Pathi (to ostatnie głównie mąż).
Niestety przyczepka rowerowa nie rzuciła mi się do oczu - może dlatego, że my głównie plażing uprawialiśmy, a tam rowerów jak na lekarstwo :mrgreen:

catagena
13-08-2013, 00:22
Ja w Piaskach tylko moment byłam w kółkowej, ale za to w Krynicy w drugiej połowie lipca widziałam tate w chuście z przodu, mamę również w czymś z przodu i śliczną zieloną kółkową,a w niej taką wiekszą już dziewczynkę.

Pomarańcza
13-08-2013, 17:54
Przypomniałaś mi, że jadąc do Piasków widziałam jeszcze w Kątach Rybackich mamę z jasnozieloną kółkową - też nie wiem, kto to..

farmerkowa
13-08-2013, 22:57
my też byliśmy w tym czasie w Piaskach i w Krynicy :) choć stacjonowaliśmy w Sztutowie :)