PDA

Zobacz pełną wersję : sposĂłb wiązania a problem z piersiami



malgosiak
05-02-2008, 21:47
przepraszam ze mzoe pytam o rzecz dziwna, ale czy przy scislym wiazaniu nie bola was piersi?
dzis przezylam szok laktacyjny. pojechalam z tuśka "do miasta" pociagiem. spala cala droge (w sumie ponad godzine). byla zwiazana srednio ciasno, ale biust jak zwykle mialam mocno usicniety. trcohe mnie nawet zaczelo pobolewac. po przyjezzdzie do rodzicow chce ja nakarmic, a tu....................................mleczka brak. doslownie flaki nie piersi. :?
mala sie drze, bo glodna, babcia daje "dobre rady" i mysle: "no good". na szczescie zachowalam zimna krew - pobieglam do lazienki, wzielam goracy prysznic i polozylam sie z malym ssakiem na godoznke. raz jedna piers, raz druga. mleko polecialo.wieczorem tusia sie najadla,a le ja tez sie najadalam...strachu.
czy sadzicie, ze zbyt ciasne wiazanie i scisniecie piersi moze byc tego przyczyna?
przepraszam, ze na tym watku, myslslsam zeby zadac pytanie na "karmieniu", ale chyba lepiej tu. jakby co, to przesuncie kochane moderatorki gdzie indziej.

Vega
06-02-2008, 00:37
hej :) zmieniłam tylko temat postu.

Więc mnie się wydaje, że jest związek - ja czasem jeśli źle spałam (pierś jedna była uciśnięta dłuższy czas) to też mnie bolało - to były takie mini zastoje. Ogólnie lekarz radził nie uciskać w żaden sposób piersi - niewygodne staniki muszą też iść w odstawkę, żeby właśnie nie doszło do sytuacji jaką miałaś.
Tylko, że jak na mój gust, to takie problemy mogą wystąpić przy wiązaniu plecaczka, gdzie chustę prowadzisz na krzyż na piersiach... bo przy wiązaniu dziecko z przodu mimo wszystko nie miażdżysz piersi...
Może to nie miało związku z wiązaniem tylko z czymś innym? (nie mam teraz pomysłu z czym - zasypiam)

malgosiak
06-02-2008, 07:37
hej :) zmieniłam tylko temat postu.

Tylko, że jak na mój gust, to takie problemy mogą wystąpić przy wiązaniu plecaczka, gdzie chustę prowadzisz na krzyż na piersiach... bo przy wiązaniu dziecko z przodu mimo wszystko nie miażdżysz piersi...
)

no tak, plecaczka na razie nie wiaze. tylko kieszonke i 2 iks. wtedy bylam w kieszonce. mam wrazenie,ze w tym wiazaniu moje piersi sa jakies takie "zmiętoszone". ale moze to kwestia przyzyczajenia lub wielkosci :?

inna sprawa, ze tego dnia tuśka zrobila bunt na pokladzie i malo jadla przez cale przedpoludnie - moze jak sie ta polaczylo...

bonsai
06-02-2008, 08:26
Ja po buntach Maciusia też miałam takie zastoje, od wiązania nigdy... a rozmiar nie powinien być problemem - mówię to ja, ze skromnym H [jeśli dobrze pójdzie - staniki do mierzenia jeszcze nie doszły i mam nadzieję, że H nie będzie za małe :oops: ]...

malgosiak
06-02-2008, 10:13
a rozmiar nie powinien być problemem - mówię to ja, ze skromnym H ]...
bonsai, rozmiar rzeczywiscie robi wrazenie :wink: . mowie to ja - z romaiwrem "zaledwie" "E"
pocieszylas mnie. moje przypuszczenia co do zwiazku rozmiaru z chusta byly pewnie glupie...

Stivel
06-02-2008, 11:52
a rozmiar nie powinien być problemem - mówię to ja, ze skromnym H ]...
bonsai, rozmiar rzeczywiscie robi wrazenie :wink: . mowie to ja - z romaiwrem "zaledwie" "E"
pocieszylas mnie. moje przypuszczenia co do zwiazku rozmiaru z chusta byly pewnie glupie...

Czy takie głupie to bym nie powiedziała - ze skromnym 70-75 G podczas pierwszego półrocza karmienia nie byłam w stanie zawiązać kieszonki bo na biust naciskało jednocześnie dziecko z przodu i chusta z boków. Przy 2Xach piersi rozchodziły się nia boki i nic nie uciskało.
Teraz zeszłam z rozmiarem na 65J (tak tak 75G jest duuużo większe niż 65J) i mało karmię więc spokojnie wiążę kieszonkę.

malgosiak
06-02-2008, 12:46
wyglada na to,z e dla "piersiastych" kobiet na poczatku lepszy jest 2x. ale nam wygodniej w kieszonce - jakos szybciej mi sie wiaze no i moge wsadzic tuśke w apracie lub z poduchą pod pupą. w tego iksa jakos nie idzie mi jej wlzoyc z tym calym urzadzeniem.

greentree
08-02-2008, 11:07
Rety, co za litery, ja wciąż noszę.... B :/ i karmię tylko piersią, aż czasem się dziwię jak to się tam mieści...

malgosiak
08-02-2008, 11:53
greentree, i ma to swoje dobre strony. 8)) probowalas kiedys biec do autobusu z dwiema majtającymi sie pilkami??? :wink:

agata_t
08-02-2008, 12:46
Ja podczas karmienia mam tak miedzy C a D, zalezy od stanika i wypełnienia piersi:) Nie zauważyłam problemów związanych z chustą. Moze to był taki malutki chwilowy kryzysik. Dobrze ze szybciutko minął:)

monjan
20-02-2008, 12:03
tu filik znalazlam o wiazaniu na biuscie, moze ktos wykorzysta
plecak np. dla ciezarnych
http://pl.youtube.com/watch?v=LwYHvr1QT ... re=related (http://pl.youtube.com/watch?v=LwYHvr1QTTE&feature=related)

malgosiak
20-02-2008, 12:38
fajne, ale wydaje mis ie,z e to jeszcze bardziej moze uciskac biust tylko od gory.

malgosiak
23-02-2008, 21:27
no i wiem ktore wiazanie jest lepsze dla biusciastych - jak ja :lol: .
2x, bo w nim piersi rozchodza sie na bokli, a w kieszonce robia sie takie kluchy po bokach :P . jak ktos ma rozmiar a, to wyglada to ladnie, jak e, to juz smiesznie :lol:
ale i tak wiole kieszen.

motylica
23-02-2008, 22:12
Rety, co za litery, ja wciąż noszę.... B :/ i karmię tylko piersią, aż czasem się dziwię jak to się tam mieści...

heh.... to moje klimaty :lol: zawsze A-B a podczas karmiania B i nic wiecej...
ale faktycznie nie narzekam. grunt ze mnie i malzwi odpowiada :D ... a lepiej nie dzwigac :wink: