PDA

Zobacz pełną wersję : chusta a jąderka



sawanna
03-04-2009, 13:36
Witam,
Wcześniej nie nośiliśmy się, bo wylazła asymetria i WNM, a chusta leżała w szafie, teraz te problemy mamy za sobą i wskoczyliśmy od razu w chustę do pozycji pionowej. Mój chłopak "siedzi" mi na biodrze (mamy chustę kółkową) i - zgodnie z wskazówkami - dosyć ściśle przylega do mnie. Jego klejnoty są wciśnięte gdzieś pomiędzy moimi żebrami a kością biodrową i przy chodzeniu sama czuję że może go to uciskać...
Wątek o tym, że takie grzanie własnym ciałem jąderek malca to może niekoniecznie dobry pomysł już był, mi chodzi - czy mechanicznie nie uszkodzę ich synowi uciskając je cały czas?? To nie to samo co nieść go na rękach na biodrze - wtedy jest między nami więcej luzu, on jest bardziej odchylony i nie mam uczucia że coś mu ściskam... :?
Z góry dzięki za rozwianie moich wątpliwości, może źle go noszę w tej chuście, że mam takie obawy?
Pozdrawiam

lemonka
03-04-2009, 14:00
Wydaje mi się, że synek powinien mocno wpadac pupą w chustę. Jesli ma takie jakby majteczki z chusty ( miedzy nim i toba jest sporo materiału chusty ) to jaderka powinny byc w takiej pozycji, że nic nie uciska. Jak mój synek wstanie to sama sprawdzę, ale nigdy nie mialam uczucia, że cos mu uciskam.

sabcia
03-04-2009, 16:26
Jeżeli maluch dobrze siedzi w chuście, to znaczy jego pupa jest troszkę niżej niż kolanka, to chyba jego jądorką nic nie grozi :D Ja nosiłam dziewczynkę

sawanna
03-04-2009, 18:14
Cóż, właśnie tak próbuje go układać, byłam na instruktażu w sklepie gdzie kiedyś kupiłam chuste (bebelulu). Swoja droga, instrukcja układania w pozycji pionowej ktora mozna tam dostac pokazuje jako efekt koncowy cos takiego :
http://www.bebelulu.pl/v3/userfiles/File/image/instrukcja/lulu009inst.jpg
Czy te nózki nie wiszą za bardzo? Moj synek mial wyzej kolanka wzgledem swojej pupy ...

lemonka
03-04-2009, 18:24
Według mnie to co jest na zdjeciu to niezbyt dobre ułozenie, to dziecko zaraz wypadnie...

Pupa ma wpaść nizej niz kolanka.

paskowka
03-04-2009, 18:25
Hmm ja w sumie też chustonówka jestem,, ale jak dla mnie to te nożki na zdjęciu wisza za bardzo. One powinny mamę bardziej opasać. I wtedy rzeczywiście pupa siada i jaderka nie sa ugniatane.

Dagmara
03-04-2009, 18:35
Ułożenie dziecka na tym zdjęciu jest złe. Powinno być tak jak już pisały dziewczyny - dziecko ma wpaść pupką i siedzieć a nie wisieć dociskane chustą do opiekuna :roll:

aliona
03-04-2009, 18:52
zdjęcie jest świetne...
ale do pokazania jak nie należy robić!!!
chusta musi być mocno podciągnieta pod pupę dziecia, tak aby zrobić takie niby-majteczki i musi przechodzić pod kolankami. pupa oczywiście "wpadnięta".
nie wspominając już, że kobitka ma źle ułożoną chustę na ramieniu, a raczej na szyii!!! to napewno nie jest wygodne bo chusta piłuje ją w szyje, zwłaszcza przy tak dużym dziecku to jest już po chwili odczuwalne.

ja noszę chłopca i nigdy nie miałam wrażenia, że z jąderkami coś nie tak a syn daje do zrozumienia, że mu wygodnie :D

brikola
03-04-2009, 21:41
ja już nic nie dopiszę, bo dziewczyny wszystko napisały, ale co to za tragiczne zdjęcie? dlaczego robiący je nie zadbali o to, aby dobrze chustę zawiązać? to ma być reklama??? :shock:

petisu
04-04-2009, 17:04
Kochane, to jest lulu, właściwe posadzenie dziecka w tym graniczy z cudem. Nic dziwnego, ze dziecko wisi. :)

sawanna
04-04-2009, 21:01
Gdy wkładałam syna do lulu gdy była naprawdę mały (w pozycji fasolki) to - mimo że on nie prostestował - mi bardzo sie nie podobało jak był ułożony. Wiem, że i na forum ta chusta jest mocno krytykowana. Jednak mały ma juz 15 miesięcy i myslałam ze w pozycji pionowej chusta się lepiej sprawdzi - na prawdę nie da się dobrze ułożyć w tym dziecka?? :?
Przyznam że jeśli się da, to ze względów finansowych wolałabym nie kupować nowej chusty....
Jeśli nie - to możecie polecić to zastępczego? Od razu mówie, że potrzebna mi przede wszystkim chusta w którą da się szybko dziecko włożyć/zamotać, nie planuję w niej dłuższych spacerów, ot dojść do placu zabaw, coś załatwić, jakieś krótkie zakupy czy coś w tym stylu. Także większe motania odpadają. :(

petisu
04-04-2009, 21:05
Każda kółkowa-zwykła będzie lepsza i będziesz miała szansę usadzic w niej dziecko prawidłowo.

erithacus
04-04-2009, 21:13
Zwykła kółkowa tak, ale raczej na bardzo krótkie dystanse. 15 miesięczne dziecko już swoje waży i w chuście na jedno ramię będzie ciężko. Może wypróbujesz mei taja, zamotanie go zajmie tyle samo czasu co usadzenie dziecka w kółkowej.

Dagmara
04-04-2009, 22:43
Zwykła kółkowa tak, ale raczej na bardzo krótkie dystanse. 15 miesięczne dziecko już swoje waży i w chuście na jedno ramię będzie ciężko. Może wypróbujesz mei taja, zamotanie go zajmie tyle samo czasu co usadzenie dziecka w kółkowej.


Dużo zależy od rodzaju kółkowej i ramienia. Ja ostatnio miałam fazę na noszenie tylko w kółkowej, czasem na długie dystanse właśnie dlatego, że znalazłam świetną i w sam raz dla mnie. Wcześniej miałam taką kółkową, która skutecznie zniechęciła mnie do noszenia w tego typu chustach.

aliona
05-04-2009, 08:44
Zwykła kółkowa tak, ale raczej na bardzo krótkie dystanse. 15 miesięczne dziecko już swoje waży i w chuście na jedno ramię będzie ciężko. Może wypróbujesz mei taja, zamotanie go zajmie tyle samo czasu co usadzenie dziecka w kółkowej.


Dużo zależy od rodzaju kółkowej i ramienia. Ja ostatnio miałam fazę na noszenie tylko w kółkowej, czasem na długie dystanse właśnie dlatego, że znalazłam świetną i w sam raz dla mnie. Wcześniej miałam taką kółkową, która skutecznie zniechęciła mnie do noszenia w tego typu chustach.

a możesz szepnąć co to za świetna kółkowa :wink: ?

Dagmara
05-04-2009, 10:39
Zwykła kółkowa tak, ale raczej na bardzo krótkie dystanse. 15 miesięczne dziecko już swoje waży i w chuście na jedno ramię będzie ciężko. Może wypróbujesz mei taja, zamotanie go zajmie tyle samo czasu co usadzenie dziecka w kółkowej.


Dużo zależy od rodzaju kółkowej i ramienia. Ja ostatnio miałam fazę na noszenie tylko w kółkowej, czasem na długie dystanse właśnie dlatego, że znalazłam świetną i w sam raz dla mnie. Wcześniej miałam taką kółkową, która skutecznie zniechęciła mnie do noszenia w tego typu chustach.

a możesz szepnąć co to za świetna kółkowa :wink: ?


Tu raczej nie chodzi o konkretną, bo każdy ma własne potrzeby i to co dla mnie jest rewelacyjne, dla innego może być przeciętne lub złe. Powinno się popróbować i wybrać odpowiednie ramię i materiał.
Ja mam chustę szytą przez Myrrę z Simona Neobulle z ramieniem SBP. Dobrze nosi mi się też z ramieniem otwartym.

sawanna
06-04-2009, 00:33
Dużo możliwości.... Najtrudniej jest wybrać jeśli tak na prawdę to nie za bardzo się wie między czym a czym się wybiera... Gdzie mogę pooglądać i poprzymierzać się z dzieckiem do różnych możliwości - znacie takie miejsce w Wawie? Czy warsztaty są odpowiednim miejscem na takie właśnie próby?

hexi
06-04-2009, 00:39
tak :)
warsztaty albo jedno ze spotkan mam :)
we czwartki sa w stu pociechach, w soboty tez gdzies sa...ale nie wiem dokladnie gdzie...
wystarczy ze w odpowiednim watku wczesniej poprosisz o zabranie kolkowych, powinnas miec pelen wybor do porownania i jeszcze pomoc fachowa w wiazaniu :)

sawanna
08-04-2009, 14:14
Pomyślałam że wyciągnę instrukcję. I tam, w częsci "Pozycja siedząca na biodrze (dla maluchów, które przynajmniej samodzielnie siedzą)" znajduję:
"Umieść dziecko w chuście tak, aby siedziało na Twoim biodrze. Nóżki dziecka powinny swobodnie wystawać z chusty, ale najlepiej jest jeżeli kolana nie znajdują się wyżej niż jego pupa."
To chyba dokładnie odwrotnie niż przy wszystkich innych chustach??
A co do 100 pociech, wybieram sie 23-ego, dzięki

ithilhin
08-04-2009, 19:37
Gdy wkładałam syna do lulu gdy była naprawdę mały (w pozycji fasolki) to - mimo że on nie prostestował - mi bardzo sie nie podobało jak był ułożony. Wiem, że i na forum ta chusta jest mocno krytykowana. Jednak mały ma juz 15 miesięcy i myslałam ze w pozycji pionowej chusta się lepiej sprawdzi - na prawdę nie da się dobrze ułożyć w tym dziecka?? :?
Przyznam że jeśli się da, to ze względów finansowych wolałabym nie kupować nowej chusty....
Jeśli nie - to możecie polecić to zastępczego? Od razu mówie, że potrzebna mi przede wszystkim chusta w którą da się szybko dziecko włożyć/zamotać, nie planuję w niej dłuższych spacerów, ot dojść do placu zabaw, coś załatwić, jakieś krótkie zakupy czy coś w tym stylu. Także większe motania odpadają. :(


DA SIE.
tylko musisz dopasowac obwod chusty tak, zeby pupa dziecka byla na wysokosci Twojego biodra (nieobciazona chusta do kolca bodrowego jak siega to jest ok, ale kazdemu inaczej wypada i musisz dopasowac do siebie. poza tym musisz dziecku wsunas duzo materialu pod pupe, tak, zeby ta czesc ze sznureczkiem (poluznionym maksymalnie) siegala mu az pod kolanka. i zapomnij o tym, ze kolanka nie moga byc wyzej niz pupa - otoz MUSZĄ być wyżej niż pupa, zeby bylo bezpiecznie.
mozez tez sprobowac ulozyc chuste tak, zeby ta poduszka byla na ramieniu - bedzie Ci wygodniej.
kroki sa takie:
dopasowujesz chuste
bierzesz dziecko na ramie
przekladasz mu nogi przez chuste
sadzasz dziecko na razie na pasie chusty i umiejscaiasz wygodnie na biodrze (niektorzy wola bardzoje z boku inni bardziej z przodu
wkladasz material pod pupe (takie majtki z chusty robisz)
rozciaasz reszte w gore na plecy
jesli trzeba gorna czesc sciagasz sznurkiem

polecam poduszke na ramieniu